Hyunjin
Mijały dni, a wraz z nimi nasza przyjaźni, która zdawała przeradzać się w coś więcej. Leżałem w łóżku z Felixem zapatrzony w sufit, próbując zrozumieć własne uczucia.
-"Spokojnie, nic się nie stało, kochanie" - wypowiedziałem ponownie słowa, które wciąż kołotały w mojej głowie. Było to określenie, które wydobyło się z moich ust w sposób naturalny, lecz teraz, w nocnej ciszy, zaczęły one rozbrzmiewać jak dzwonek pytający o sens.
Leżałem tak jeszcze chwilę kiedy nagle usłyszałem głos młodszego.
-Dlaczego nie śpisz? - zapytał zaspanym głosem Lixie. Przeczesałem jego włosy, uśmiechając się w jego stronę.
-Nie mogę po prostu spać - odpowiedziałem zgodnie z prawdą. - Ty mi lepiej powiedz jakim cudem tak na mnie działasz? - zapytałem, szukając w jego oczach odpowiedzi. Miałem wrażenie że jego oczy, które zwykle emanowały radością, teraz ukrywają coś głębszego.
-Hm? - odpowiedział spokojnie, jednak w jego spojrzeniu błysnęło zrozumienie.
-Jutro musimy chyba troszkę poważniej porozmawiać. Spróbuj znowu zasnąć, dobranoc. - powiedziałem, chcąc odgonić napływ myśli ogarniający moją głowę. Delikatnie złożyłem buziaka na czubku jego głowy, ale w sercu rozbrzmiała iskierka niepewności.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Następnego dnia wszystko wyglądało normalnie, jednak w moim wnętrzu toczyły się burzliwe emocje. Czy to tylko chwilowy kaprys, czy może coś więcej? Pytania kłębiły się w mojej głowie, a wraz z nimi niepokój.
Od jakiegoś czasu starałem się dokładnie analizować każdy gest, każde spojrzenie między nami. Czy to była tylko bliskość przyjacielska, czy coś, co trudno nazwać? Felix cały czas był tym samym uroczym chłopakiem, ale dla mnie zaczęło to znaczyć coś więcej.
Przeżywaliśmy razem chwilę śmiechów i poważniejszych rozmów, ale moje myśli ciągle krążyły wokół jednego pytania: Czy to możliwe, że nasza przyjaźń zamienia się w coś, czego nie umiem nazwać? Próbowałem znaleźć odpowiedź w jego zachowaniu, dotyku, jednak wszystko było tak subtelne jak niewidoczne światło księżyca.
Decyzja w mojej głowie kiełkowała, a z nią pytanie, które zdawało się nie mieć jednoznacznej odpowiedzi. Czy zaryzykować i wyznać to, co może zmienić wszystko, czy utrzymać naszą przyjaźń na bezpiecznych wodach? Stwierdziłem, że napiszę do młodszego.
Hyunjin🥰
Hej Lixie, możemy się dzisiaj spotkać?Felix🐥
Hej, no pewnie że możemy
Hyunjin🥰
Okej będę po ciebie koło 17Felix🐥
Okej~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Była godzina 15, więc miałem 2 godziny żeby wszystko uszykować. Spakowałem w plecak koc i jakieś przekąski, a nastepnie udałem się na najbliższe wzgórze, z którego widać przepiękne zachody słońca. Rozłożyłem koc oraz przekąski, jednak czegoś mi tu brakowało. Poszedłem kawałek dalej, i zauważyłem prześliczne błękitne kwiatki, które zerwałem i ładnie ułożyłem na kocu.
Chwilę później stałem w przedpokoju Felixa, czekając aż się ubierze. Trochę nam się spieszyło, bo zachód miał być za 15 minut ale wolałem nie pospieszać młodszego.
-Już jestem gotowy, możemy iść - chłopak stanął obok mnie i się uśmiechnął.
-Okej - wyszliśmy z domu I zaczęliśmy kierować się w stronę wzgórza. Oplotłem swoim ramieniem drobne ciało młodszego I zacząłem gładzić jego bark przez kurtkę.
-Wczoraj mówiłeś, że chcesz poważniej porozmawiać - zaczął mówić młodszy patrząc w asfalt. - Coś jest nie tak?..
Zatrzymaliśmy się, po czym uklęknąłem przed chłopakiem i jedna ręką złapałem za jego podbródek zmuszając go przy tym by spojrzał na mnie, natomiast drugą ręką złapałem go za jego drobną dłoń i zacząłem ją gładzić.
-Lixie spokojnie wszystko jest w porządku nic złego się nie dzieje. Nie chciałem żeby zostało to odebrane przez ciebie w ten negatywny sposób. Uwierz mi że nic złego się nie dzieje Okej?
-Dobrze - młodszy delikatnie się uśmiechnął, po czym zrobił krok w moja stronę I mnie przytulił.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Siedzieliśmy na kocyku zajadając się słodyczami i oglądając przepiękny zachód słońca. Felixowi się to bardzo spodobało i powiedział że musimy tu przychodzić częściej. W tych oto warunkach chciałem wyznać młodszemu swoje uczucia. Było to jak nie widzialna granica, którą chciałem przekroczyć, bo nie chciałem już dłużej żyć w niepewności. Wziąłem głęboki oddech i zacząłem mówić.
-Felix chciałbym Ci coś powiedzieć - piegowaty spojrzał na mnie z zainteresowaniem, a serce zaczęło mi bić mocniej, gdy zacząłem mówić o tym co tłumiłem w sobie od dłuższego czasu. - Zaznaczę najpierw, że nie chce żeby to co powiem w jakikolwiek negatywny sposób odbiło się na naszej relacji. Jesteś osobą, z którą spędzam naprawdę dużo czasu. Darzę cię ogromnym zaufaniem. Kiedy zaczęliśmy się poznawać, myślałem że będzie to przyjaźń jak każda inna, jednak tak nie jest. Poczułem jak szybko zmieniły się moje uczucia do ciebie. Może to i trochę za szybko, tego nie wiem, lecz nie oszukam swoich uczuć. Chciałem się z tobą spotkać, by ci o tym wszystkim powiedzieć i zadać ci jedno pytanie. Czy chciałbyś - zatrzymałem się biorąc kolejny głęboki wdech. - zostać moim chłopakiem?..
Chłopak przez dłuższy czas się nie odzywał, a tylko patrzył ze zrozumieniem. Zacząłem sobie zdawać sprawę, że to nie tylko moje emocje, ale również jego.
Zamiast odpowiedzi słownej, chłopak pocałował mnie delikatnie, przekazując przez to gest, który ciężko wyrazić słowami. To było początkiem nowego rozdziału naszej historii, w której przyjaźń przerodziła się w coś głębszego. Spojrzałem w jego śliczne oczy, a tam odnalazłem pewność, której tak bardzo szukałem.
Nasze serca zaczęły bić harmonijnie, a księżyc świecił nad nami jako świadek tego niezwykłego momentu. Wszystko, co kiedyś było niejasne, teraz układało się w piękny obraz miłości, który postanowiliśmy malować razem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejeczka misiaki, udało mi się znaleźć trochę czasu na napisanie rozdziału🫶🏻
Jest on dość krótki, jednak nie miałam też zbytnio pomysłu. Wygląda on trochę inaczej, ze względu na to że dużą część stanowią odczucia wewnętrzne Hyunjina. Jednak mam nadzieje, że wam się spodoba💕Przypominam o kliknięciu gwiazdki "głosuj"💞
CZYTASZ
Zdrada. Hyunlix
RomanceFelix to blondyn z piegowatą twarzą, który w tym roku poszedł do liceum razem ze swoim przyjacielem, Seungminem. Kocha tańczyć i kocha muzykę. Jest bardzo nieśmiałą oraz uczuciową osobą, która boi się otwierać przed nowo poznanymi ludźmi. Hyunjin j...