XII

91 9 1
                                    

Felix

Biegłem ulicą, nie zważając na zmęczenie, które wdzierało się moich kości. Każdy krok był jak uderzenie młotem w serce, gdy wciąż powtarzały mi się w głowie obrazy, których nie mogłem zrozumieć.

Dlaczego Hyunjin trzymał za rękę inną dziewczynę? Czy to była zdrada? Czy wszystko, co między nami budowaliśmy, było tylko iluzją?..

Gdy dotarłem do domu Seungmina, cały drżąc z emocji, zacząłem pukajać z niecierpliwością do drzwi, ledwo powstrzymując łzy, które gotowały się w moich oczach. Potrzebowałem wsparcia, ramienia, na którym mógłbym się oprzeć i przelać swoje tłumione uczucia.

Seungmin otworzył mi drzwi, w jego oczach było widać wyraźne zaniepokojenie jak i przejęcie.

-Felix, co się stało? - zapytał, prowadząc mnie do salonu i oferując miejsce na kanapie.

Opadłem na siedzenie, czując, jak całe moje ciało drży ze zmęczenia i emocji. Próbowałem złapać oddech, aby móc opowiedzieć Seungminowi o tym, co widziałem, ale słowa zatrzymały mi się w gardle. Zamiast tego, łzy popłynęły strumieniem po moich policzkach, pozostawiając na nich ślady słonych kropel.

Seungmin usiadł obok, delikatnie kładąc dłoń na moim ramieniu.

-Felix, jestem tutaj dla ciebie. Możesz mi wszystko powiedzieć - powiedział spokojnie, emanując wsparciem i zrozumieniem.

-Nie wiem, co mam robić. To, co zobaczyłem dzisiaj naprawdę mnie zraniło - powiedziałem na jednym wdechu, w międzyczasie próbując się uspokoić.

-Na spokojnie, opowiedz mi co się stało

-Widziałem Hyunjina dzisiaj z jakąś dziewczyną. Trzymali się za ręce i... Nie potrafię zrozumieć, co się dzieje - otarłem swoje łzy.

-Czy jesteś pewien, że to coś między nimi to więcej niż tylko przyjaźń? - chłopak cały czas przemawiał spokojnie i próbował mnie uspokoić

-Nie wiem... To wszystko wydaje mi się takie skomplikowane.

-Może powinieneś porozmawiać z Hyunjinem o tym? Nie wiesz co się zadziało i dlaczego. Kluczem do wyjaśnienia problemów jest komunikacja

-Narazie nie mam ochoty z nim rozmawiać.. Skrzywdził mnie.. - do oczu ponownie napłynęły mi łzy, próbowałem je powstrzymać, lecz znowu zaczęły spływać po mich policzkach.

-Rozumiem

W moim sercu nadal tliła się iskra nadziei, że może wszystko to było tylko zrozumiałym nieporozumieniem.

-Mam pewien pomysł - zaczął Seungmin, wstał z kanapy i poszedł do kuchni po swój telefon. - Zostaniesz u mnie ma noc. Porobimy coś, żebyś mógł zapomnieć o tym co się wydarzyło. Odmowy nie przyjmuje - chłopak posłał mi ciepły uśmiech i zaczął coś klikać w telefonie. W sumie to ucieszyłem się na jego propozycje. Gdybym poszedł do siebie, zapewne płakałbym, rozmyślając co zrobiłem nie tak.

-No mogę zostać, brzmi całkiem obiecująco. Tylko nie mam żadnych ubrań ani nic

-O to się nie martw, coś Ci pożyczę

-Okej, too co będziemy robić dziś wieczorem?

-Idziemy do wesołego miasteczka, już kupiłem nam wejściówki. Trochę ruchu na świeżym powietrzu może nam się przydać, a zabawa z pewnością rozproszy twoje myśli.

-Brzmi świetnie!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gdy dotarliśmy na miejsce, wesołe miasteczko przywitało nas kolorowymi światłami i euforyczną atmosferą. Czułem, jakby ciężar mi z  ramion zniknął, gdy patrzyłem na karuzele wirujące wśród rozświetlonych atrakcji.

-Minnie, to był genialny pomysł -  powiedziałem, uśmiechając się szeroko. - Czuję się jak dziecko w sklepie z cukierkami!

Seungmin uśmiechnął się w odpowiedzi.

-Cieszę się, że Ci się podoba. Mamy całą noc na to, by się dobrze bawić

Przez kilka godzin skakaliśmy od jednej atrakcji do drugiej, śmiejąc się i krzycząc z radości. Odważyłem się na zjazd z  kolejki górskiej, podczas gdy Seungmin wygrywał pluszowe misie na strzelnicy. Znaleźliśmy też czas na pyszne przekąski i słodycze, smakując sobie kolorowe waty cukrowe i lody.

Kiedy zegar zaczął wybijać północ, czułem się szczęśliwy i zrelaksowany, zapominając na chwilę o swoich troskach. Wesołe miasteczko okazało się idealnym miejscem na ucieczkę od rzeczywistości i na naładowanie baterii emocjonalnych.

Byłem naprawdę wdzięczny Seungminowi za pomysł i za towarzystwo, które sprawiło, że zapomniałem o swoich zmartwieniach na chwilę. Stwierdziliśmy, że oglądniemy horror, jednak chwilę później zmęczenie wzięło górę i zasnęliśmy z uśmiechami na twarzy, mając w głowie jedynie przyjemne wspomnienia z tego wieczoru.

Hyunjin

Kiedy szedłem z Serą w kierunku mojego domu, serce biło mi szybciej. Nie mogłem pozbyć się myśli o tym, co Felix mógłby myśleć, gdyby zobaczył mnie z nią. Jednak miałem nadzieję, że nic takiego się nie stanie i postanowiłem skupić się na tym, co się działo teraz i spróbować cieszyć się towarzystwem dziewczyny.

Kiedy dotarliśmy do mojego domu, od razu poczułem napięcie w powietrzu. Czułem się źle z tym, że Felix o niczym nie wiedział i go oszukiwałem. Otworzyłem drzwi I weszliśmy z dziewczyną do środka.

-Mamo jesteśmy! - zawołałem.

-O dobry wieczór - kobieta uśmiechnęła się w naszą stronę i zaprosiła nas do stołu.

Kiedy zaczęliśmy kolacje, atmosfera stała się dość napięta. Starałem się nie wzbudzać żadnych podejrzeń, lecz myśli o Felixie nie potrafiły opuścić mojej głowy.

-Jak się poznaliście? - kobieta spojrzała na Serę z zainteresowaniem.

- Spotkaliśmy się w firmie. Sera pracuje w innym dziale, los sprawił że spotkaliśmy się w windzie i zaczęliśmy rozmawiać - odpowiedziałem szybko, starając się zachować spokój.

Matka skinęła z zrozumieniem.

Po krótkiej chwili ciszy kontynuowaliśmy posiłek, starając się rozmawiać o lżejszych tematach.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Po sprzątnięciu po kolacji i krótkiej rozmowie z mamą, poszedłem do swojego pokoju. Usiadłem na łóżku i wyciągnąłem telefon, aby zadzwonić do Felixa i pogadać. Jednak kiedy chwyciłem telefon i wybrałem do chłopaka numer, okazało się że młodszy ma wyłączoną komórkę. To było kolejne zaskoczenie tego niezwykłego wieczoru.

Postanowiłem, że puszczę sobie muzykę I namaluje jakiś obraz. Podszedłem do stanowiska z farbami i przez dłuższą chwilę zasynawialem się co namalować. Do głowy wpadł mi pomysł, że namaluje kwiaty.

Po 2 godzinach malowania, obraz wyglądał ślicznie. Jestem z niego naprawdę zadowolony. Poszedłem się wykąpać i wpadłem na pomysł, że podaruje ten obraz Felixowi. Miałem nadzieję, że mu się spodoba. Siedziałem jeszcze chwilę na łóżku, przeglądając instagrama, jednak zmęczenie wzięło górę I chwilę później zasnąłem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hejka misiaki, mam nadzieję że rozdział się spodoba💞💞

Standardowo przypominam o zagłosowaniu na rozdział🫶🏻

Za wszelkie błędy ortograficzne, gramatyczne czy interpunkcyjne przepraszam🎀

Jeszcze raz mówię, wrzuciłam poprzedni rozdział ponownie, bo znalazłam jakiś błąd poprostu i chciałam go naprawić.

Zdrada. HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz