Hyunjin
Poranek szkolny rozpoczął się dla Felixa i mnie, tak jak zawsze. Szliśmy do szkoły, całą drogę rozmawiając. Następnie usiedzieliśmy na ławce przed szkołą, rozmawiając o planach na dzisiejszy dzień, jak i o rzeczach które wydarzyły się wczoraj. Mimo, że nie mieszkaliśmy od siebie bardzo daleko, codzienne spotkania stawały się dla nas ważną tradycją.
-Hyun, co powiesz żebyśmy po szkole poszli do kawiarni? Chyba przyda nam się chwila relaksu - zaproponował młodszy, podnosząc brwi w pytającym geście.
-Brzmi świetnie. A może tym razem spróbujemy nowej kawiarni w pobliżu? - odpowiedziałem z uśmiechem, będąc gotowym na przyjemne popołudnie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Po zajęciach udaliśmy się do nowego miejsca, zamówiliśmy swoje napoje i zasiedliśmy w przytulnym zakątku.
-Wiesz co Lixie, dzisiaj był dość nudny a za razem intensywny dzień, ale czuję że w twoim towarzystwie mogę się wreszcie zrelaksować - powiedziałem, delektując się gorącym napojem.
-Myślę tak samo, czasem to właśnie takie spokojne chwile po szkole sprawiają, że dzień nabiera barw - odpowiedział młodszy, patrząc na ulicę zza kubka z herbatą. - Musiałbym już się zbierać, bo obiecałem pomóc w czymś mamie. Jak skończymy to możemy się znowu spotkać?
-No oczywiście, że tak
Odprowadziłem chłopaka do domu, a następnie wróciłem do siebie. Nie wiedziałem co robić przez cały ten czas, więc postanowiłem że oglądnę jakiś film.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W pewnym momencie poczułem wibracje w kieszeni. Wyciągnąłem telefon po czym spojrzałem na wyświetlacz. Dzwonił Felix, więc odebrałem.
-Hej Hyunjin - powiedział z mnóstwem radości w głosie. - Spotkanie nadal aktualne?
-Hej, no pewnie
-To super, chcesz może przyjść do mnie?
-Nie ma problemu za chwilę będę
-Oki, do zobaczenia Hyun
-Papa
Rozłączyłem się I schowałem telefon do kieszeni spodni. Poszedłem do toalety, by szybko się uszykować, a już po 15 minutach stałem w przedpokoju, przytulając się do młodszego.
-Co powiesz na wspólne przygotowanie jedzenia? Podzielę się z tobą przepisem na moje ulubione danie - zaproponował piegowaty, podnosząc brwi z uśmiechem.
-Brzmi świetnie, idealny pomysł na spędzenie wieczoru - odpowiedziałem, a nasze spojrzenia skrzyżowały się. W oczach młodszego dostrzegałem miliony gwiazd. Nie musiałem patrzeć w niebo nocą, wystarczyło że spojrzę na Felixa. Chłopak wyglądał jak słońce. Był moją ogromną gwiazdką, która mi spadła z nieba.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Po spokojnym wieczorze spędzonym przy kuchennym blacie, rozmawiając o wszystkim co nam wpadnie do głowy, postanowiliśmy przenieść się na wygodna kanapę w salonie. Nasze rozmowy cichły, ustępując miejsca jedynie delikatnym szumom miasta za oknem. To były te zwykłe, codzienne chwile, które stanowiły kawałek każdego z nas.
Lixie spojrzał na mnie, a uśmiech na jego twarzy mówił więcej niż tysiąc słów. Usiedliśmy obok siebie, a atmosfera stworzona przez nasze gotowanie wciąż wypełniała pokój. W miarę jak cisza zalegała nad nami, czuliśmy, jak nasze ramiona zaczynają się zazębiać, a przytulanie stawało się naturalnym przedłużeniem wspólnego dnia.
![](https://img.wattpad.com/cover/359555237-288-k609366.jpg)
CZYTASZ
Zdrada. Hyunlix
RomanceFelix to blondyn z piegowatą twarzą, który w tym roku poszedł do liceum razem ze swoim przyjacielem, Seungminem. Kocha tańczyć i kocha muzykę. Jest bardzo nieśmiałą oraz uczuciową osobą, która boi się otwierać przed nowo poznanymi ludźmi. Hyunjin j...