Rozdział 14❤️🤔⭕

213 5 2
                                    

Wtedy ją pocałowałem, a ona oddała całusa, gdy się od siebie odkleliliśmy Julitka była już spokojniejsza.

- Dziękuję, naprawdę Patryś, dziękuję że przy mnie jesteś - powiedziała i się do mnie przytuliła

- Urocza jesteś - odpowiedziałem i zacząłem bawić się jej włosami

- Nie nadaje się tu, po co ja w ogóle żyje Patryk?? - zapytała mnie nagle, nie wierzyłem w to co właśnie moja dziewczyna wypowiedziała

- Nie mów tak nigdy, jesteś wspaniała, nadajesz się tu, a żyjesz tu dla mnie, a bez ciebie nie przeżył bym chociażby jednego najkrótszego dnia - mówiłem nadal zszokowany

- Julitka, a powiesz mi czemu płakałaś - zapytałem się jej

- No bo, Olek on… - zaczęła, ale w jej oczach zaczęły się pojawiać łzy, więc jej przerwałem

- Spokojnie, jak będziesz się czuła na siłach to mi powiedz - ona tylko pokiwała głową na znak, że się zgadza

Po godzinie musiałem już niestety wyjść z budynku, ponieważ Karol
musiał już coś z nimi robić

Pov Julita:

Patryś właśnie wyszedł, nagle do pokoju ktoś zapukał bałam się, że jest to Olek, jednak gdy drzwi się otworzyły zauważyłam naszego tymczasowego szefa.

- Julita nagrywamy odcinek, jednak jakbyś nie czuła się na siłach to możemy go przełożyć na później ze względu na sytuacje. Decyzja należy do ciebie - powiedział mi, a ja po chwili namysłu odpowiedziałam

- Nie no dam radę, tylko daj mi 15 minut, bo muszę się ogarnąć i błagam cię zrób coś żebym nie miała zbytnio w odcinku kontaktu z Olkiem

- Okej, to widzimy się na dole - odrzekł i wyszedł z pokoju

Poprawiłam sobie makijaż i się przebrałam. Następnie zeszłam na dół gdzie siedziała reszta uczestników programu, natychmiast poszłam usiąść obok Mai, która na moje szczęście była daleko od chłopaka.

Kiedy zajęłam swoje miejsce Karol zaprowadził nas przed jakąś kurtynę czy coś takiego i zadał nam kilka pytań, na które prawie wszystkie odpowiedziałam przecząco.

Po chwili naszym oczom ukazało się koło. Jak się okazało naszym zadaniem było jak najdłuższe wytrzymanie tam. Byłam w grupie z samymi chłopakami, jednak na szczęście nie było w niej Olka, byliśmy w drużynie zielonej po krótkim czasie dostaliśmy także po trzy serca. Właśnie mieliśmy do wykonania pierwsze zadanie.

Do naszej grupy podeszła Natalka, dlatego że chciała mnie zabrać na setkę, poszłam za nią i nieświadomie wyszłam z okręgu i takim sposobem byłam pierwszą osobą, która odpadła z dzisiejszego challeng'u.

( Nie będę opisywać reszty odcinka, dlatego że według mnie było by to
nudne ~aut.)

Skończyliśmy nagrywać już pierwszy filmik, miałam iść już do pokoju, ale podeszła do mnie Maja i się mnie zapytała:

- Julita mogłabym z tobą pogadać na osobności - nie powiem zestresowałam się, ponieważ nie wiedziałam o co chodzi

Poszłyśmy na jakieś odludnione miejsce i dziewczyna zaczęła rozmowę

- Powiesz mi szczerze czy ktoś ci się podoba z programu - takiego pytania się nie spodziewałam

- Nie, a czemu pytasz - moja odpowiedź była oczywista

Dziewczyna mi nie odpowiedziała i się zarumieniła, więc to ja zadałam pytanie

- A tobie tak - ona tylko pokiwała głową potwierdzając moje założenie

-  OMG opowiadaj mi dziewczyno kto - mówiłam podekstytowana

- Noo… Oliwier - odpowiedziała nieśmiało

W tej chwili przypomniała mi się moja wcześniejsza rozmowa z chłopakiem.

Wspomnienie z rozmowy z Kostkiem

- Ej, Oliwier, a ci się Maja podoba - zapytałam

- Może ... No tak, ale skąd ty to wiesz - pyta

- Widać jak ty na nią patrzysz - odpowiedziałam mu

- A wiesz może czy ona mnie chociaż lubi - zapytał mnie chłopak

- Lubi Cię i też się na ciebie tak patrzy - mówię mu, a ten się uśmiecha…

Teraźniejszość

- Nie wierzę - krzyczę cicho

- O co ci chodzi - pyta niczego nieświadoma  dziewczyna

- Aaa nic takiego poprostu mi się coś przypomniało - odpowiadam jej z widoczną eksytacją

Maja zaczyna się na mnie patrzeć pytającym wzrokiem

- Zagadaj do niego, jeśli będzie się o ciebie martwił i jeśli będziecie jak takie papużki nierozłączki to coś z tego będzie - mówię jej

- A skąd ty to wiesz - tego się nie spodziewałam, przecież nie powiem jej, że mam chłopaka, ale z drugiej strony ufam jej, nie wiem jakoś z tego wybrnę.

- Hmm… no powiedzmy, że mam doświadczenie - odpowiedziałam

- Miałaś kiedyś chłopaka - zapytała, nie wiedziałam co jej odpowiedzieć, bo Patryk jest moim pierwszym chłopakiem i jest obecnie, a nie że kiedyś nim był

- Nie - trudno już powiedziałam mogłam w sumie powiedzieć, że tak, ale nie chcę jej okłamywać

- No to jak możesz coś o tym wiedzieć, chwila, chwila a może ty masz obecnie jakiegoś chłopaka - pyta, a ja momentalnie zamilkłam i już wiem, że wpadłam...

Hejka kochani mamy kolejny rozdział w tej książce. Odrazu wam mówię że od 26 lutego rozdziały będę się starała wstawiać wam regularnie. Moim zdaniem ten rozdział jest średni,ale najważniejsze, że jest. Do następnego

752 słowa








Qry x JulitaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz