7

284 7 4
                                    

SKIP TIME (HISZPANIA)

Właśnie lądowaliśmy na lotnisku w Hiszpanii. Oczywiście siedziałam z Julitą. Domyślałam się ze teraz nie będę miała z nią pokoju. A szkoda. Po losowaniu pokoju okazało się ze mam go z Oliwierem. No kto by się spodziewał
- No kicia mamy razem pokój- powiedział z tym swoim uśmieszkiem
- Tak wyszło kicia- powiedziałam w jego kierunku z uśmiechem. Uwielbiam się z nim droczyć
- Idziemy na miasto?- zapytałam chłopaka
- No możemy- powiedział patrząc mi w oczy- Śliczne masz oczka- powiedział na co się zarumieniłam
- Dzięki- podziękowałam i wtuliłam się w chłopaka
Po chwili ruszyliśmy do centrum Malagi.
- Ładnie tu- stwierdziłam
- Romantiko- odparł chłopak na co dostał wpierdol w łeb- Już mnie nie kochasz- powiedział udając że wyciera łze.
- Życie kochanie- powiedziałam i pocałowałem go w policzek. Gdy zbliżała się godzina 20 postanowiliśmy wracać. Od razu jak wróciliśmy poszłam sie myć i zrobiłam skin care. Ubrałam piżamę i położyłam się w łóżku obok mojego chłopaka które wcześniej złączyliśmy. Położyłam się a on objął mnie ramieniem. Nagle mój telefon zawibrował dostałam wiadomość. Jakiś anonim przesłał mi zdjęcie jak Oliwier się całuje z inną...
- Oliwier co do kurwa jest?- zapytałam pokazując mu zdjęcie
- Japierodole
- Japierdole? Tylko tyle wiesz co idź się z nią pieprzyć idę do Julity- powiedziałam wychodząc i trzaskając drzwiami. Pierwszy raz szczerze kogoś pokochałam a ta osoba mnie zdradziła. Nie wyszedł za mną... Miał wyjebane. Zaczęłam płakać miałam dość tak bardzo dość tego wszystkiego. Czemu mnie okłamywał? Zapukałam do pokoju Julity. W dupie miałam czy ktoś z nią jest czy nie. Gdy dziewczyna otworzyła drzwi niemalże od razu mnie przytuliła
- Kochana co jest płakałaś? Czemu?
Nic nie odpowiedziałam tylko pokazałam jej zdjęcie
- A to kurwa- stwierdziła- Słuchaj nie przejmuj się tym chujem dzisiaj śpisz tutaj- oznajmiła
- No dobra. Julita ale ja go serio kochałam..-przyznałam
- Wiem. Ja to wiem i teraz będzie cię to bolało ale może daj sobie czas odpocznij spróbuj wygrać razem ze mną program i zobaczysz będzie dobrze
- A jak nie będzie?- zapytałam
- Będzie masz mnie- zapewniała
- Kocham cię stara- powiedziałam. Julitka to najcudowniejsza osoba na świecie.
- Ja ciebie też młoda- powiedziała- Chodź już spać musisz odpocząć- dokończyła
- Dobra- powiedziałam i położyliśmy się obie na jej łóżku. Od razu zasnęłam. Rano wstałam bardzo bez energii gdy zobaczyłam że Julita już na nogach postanowiłam się podnieść
- Jak się czujesz?- zapytała
- Chujowo- powiedziałam zgodnie z prawdą
- Biedna. Byłam u Oliwiera jak spał i przyniosłam ci ciuchy na dzisiaj- oznajmiła
- O dziękuje- powiedziałam biorąc rzeczy od przyjaciółki. Ubrałam się w to co przyniosła i miałam na sobie czarne dzwony i ciemny zielony top na długi rękaw. Gdy byłam gotowa poszłam z Julitą na śniadanie. Szukałam wzorkiem Oliwiera ale gdy go zobaczyłam on na mnie nawet nie spojrzał on... on poszedł do Maji... Serce pękło mi jeszcze bardziej. Szybko zjadłam i poszłam do mojego pokoju póki nie było Oliwiera tam się pomalowałam i wzięłam rzeczy na najbliższe dni. Przeniosłam się do przyjaciółki.
Wychodząc ominęłam Oliwiera i Maję. Był szczęśliwy

SKIP TIME (finał)
Dzisiaj był finał twoje piec minut dwa. Na wszystkich odcinkach starałam się grać pozytywną chociaż się bardzo źle czułam. Mieszkałam z Julitą Oliwier coraz więcej czasu spędzał z Mają a od tamtej sytuacji nawet zdania ze mną nie zamienił. Straciłam go... Już na zawsze. Oliwier odpadł w którymś z odcinków ale ja wiedziałam ze i tak wygra bo Maja się wygadała. Stwierdziłam że mam to w dupie o 17 mieliśmy być na panelu by ogłosić zwycięzców. Czas minął mi bardzo szybko byłam jeszcze z Julitą na jakimś obiedzie. Bardzo dobre było uwielbiam kuchnie hiszpańską. Wróciłyśmy o 16:30 do hotelu i zaczęłyśmy się ubierać. Ubrałam jasno niebieski sweterkowy top i taką samą krótką bluzę i do tego czarne dzwony. Zrobiłam makijaż i założyłam złotą biżuterię.
- Chodźcie już mają wyniki kto wygrywa- powiedziała Natalka
- Boże ale się stresuje- powiedziałam do Julity
- Nie masz czym napewno wygrasz- pocieszyła mnie
- Ale ja chce z tobą wygrać albo wcale- powiedziałam na co ona mnie przytuliła.- Dobra idziemy- oznajmiłam
- Oki- powiedziała i wyszłyśmy
Zostaliśmy zaproszeni na panel. Oliwier powiedział ze zostaje i takie inne. I wtedy zbliżał się czas by powiedział kto wygrywa program razem z nim
- A program ze mną wygrywa.... Julita i Nadia- O Boże wygrałam.. Nie spodziewałam się tego. Okazało się ze finaliści będą z nami mieszkać. Jechaliśmy właśnie do domów. Zabrałam ze sobą Julitę bo nie chciałam być sama. Ona pojechała tylko po zmęczy które zabiera do domu genezie. Było tego dużo ale jakoś to włożyłam do bagażnika. Gdy już byłyśmy u mnie pościeliłam jej łóżko w pokoju gościnnym. Zamówiliśmy sushi na kolacje i obejrzałyśmy po raz kolejny pierwsze 3 odcinki twoje piec minut dwa. Gdy zbliżała się godzina 1 Julita stwierdziła ze idzie spać wiec ja poszłam się umyć i spać nie pocieszał mnie fakt ze od jutra mam mieszkać z Oliwierem...

Tak się zaczęło Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz