8

319 10 5
                                    

Dzisiaj razem z Julitą jechałyśmy wprowadzić się do Genzie. Jutro mieliśmy nagrywać chrzest więc stwierdziłam że dzisiaj jadę do studia i muszę zatrudnić jakąś osobę do pomocy. Stwierdziłam że zapytam na ig czy jest ktoś chętny. Gdy wstawiłam story niemalże od razu napisała do mnie dziewczyna

Melka. Amelka: Hejka! Widziałam twoją story i chciała bym się zgłosić. Bardzo dużo robiłam dziar w swoim życiu i pracowałam już jako tatuatorka więc bardzo chętnie bym z tobą współpracowała

Nadxywo: Hejka. Super podaj numer telefonu

Melka. Amelka: 343*** ***

Gdy dziewczyna podała mi numer zadzwoniłam.

- Halo?- usłyszałam po drugiej stronie

- Siema to ja z insta. Ja swoje studio jutro otwieram tak oficjalnie więc wpadnij dzisiaj o 16 zrobisz mi kilka dziarek i zdecyduje się czy cie biorę

- Dobra podaj adres i będę

- Zaraz ci napisze

-Oki pa

- Papa- skończyłam rozmowę i od razu napisałam dziewczynie adres. Nagle do mojego pokoju wbiegła Julita

- Laska Maja powiedziała że jest w związku z Oliwierem...- gdy przyjaciółka mi to powiedziała złamało mi się serce... Niby już z nim nie byłam bo oficjalnie z nim zerwałam ale jak ona co? Nic z tego nie rozumiałam... Poczułam ścisk w klatce piersiowej... Już nie było szans na uratowanie tej relacji... Stałam wryta w podłogę... Mój świat właśnie się zawalił... To był koniec

Welcome to the finally show...

- Nie żartujesz chyba.. Kurwa ty nie żartujesz- odpowiedziałam sama sobie. Skierowałam się ku okna bo usłyszałam jakiś wiwat Japierdole. Maja całowała się z Oliwierem.. Szybko zasłoniłam okno i wpadłam w ramiona Julity. Nie mogłam przestać płakać

- Spokojnie misia nie płacz wiem że go kochałaś. Proszę nie płacz już- pocieszała mnie. Nagle do pokoju weszła Pola

- Tak mi przykro młoda- powiedziała i również mnie przytuliła

- Straciłam go..- wypaliłam nagle- Pierwszy kurwa raz zależało mi na jakimś chłopaku. Próbowałam zawalczyć o jakąś relacje... I co z tego wyszło? Kurwa nic..- mówiłam cały czas

- Spokojnie masz nas- powiedziała Pola

- Która godzina?

- 15:30- odparła Julita

- Kurwa muszę wychodzić- oznajmiłam- Dzięki za wszystko kocham was laski- podziękowałam zabrałam torebkę i wyszłam. W przejściu minęłam się z Mają spojrzałam na nią niechętnie. Udałam się do mojego samochodu. Gdy udałam się na miejsce już czekała na mnie bardzo ładna dziewczyna

- Hejka- przywitałam się i ją przytuliłam

- Hej- powiedziała i oddała uścisk

- Dobra to powiedzmy że jestem klientem i przyszłam na tatuaż- powiedziałam

- Okej- powiedziała przyglądając mi się uważnie

- Wszystkie potrzebne rzeczy masz na stoliku tusze papiery folie igły maseczki i rękawice

- Oki co mam ci wytatuować

- Zacznijmy od czegoś łatwego. Wytatuuj mi na nadgarstku słonko patrz takie- powiedziałam i pokazałam zdjęcie z pina.

 Wytatuuj mi na nadgarstku słonko patrz takie- powiedziałam i pokazałam zdjęcie z pina

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Chcesz znieczulenie?- spytała

- O i tu bardzo duży plus że pytasz ale nie trzeba- oznajmiłam a ona zaczęła tatuować

- Dobra skończyłam- powiedziała i owinęła tatuaż folią- Masz to w domu czy ci dać?- zapytała

- No mi akurat nie musisz dawać mam w domu. Teraz coś trudniejszego. Robimy plecy- powiedziałam

- Dobra pokazuj zdjęcie i lecimy- oznajmiła energicznie

- Dobra pokazuj zdjęcie i lecimy- oznajmiła energicznie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Wykaż się to już jest trudniejsze- odparłam

- Dobra- powiedziała i zaczęła robić. Gdy skończyła bardzo dobrze jej to wyszło

- No to na dzisiaj tyle od jutra zaczynasz pracę. Masz kluczę o 8 otwierasz ja będę tak po 16 bo wiesz odcinki na genzie więc no

- Spoko rozumiem. Dzięki wielkie- powiedziała i mnie przytuliła

- Nie ma za co cudne robisz tatuaże. Wiesz co ja już muszę jechać papa

- Papa- powiedziała a ja wyszłam i pojechałam do domu. Na chacie zmieniłam folię i postanowiłam że sobie zrobię nowy tatuaż sama. Bardzo lubiłam takie więc wytatuowałam sobie na brzuchu jaskółkę ( dla tych co nie wiedzą oznacza zdradę żal i smutek oraz nadzieję i wiele innych ale Nadia robiła go właśnie dlatego) gdy skończyłam nakleiłam folię. Potem na nodze zrobiłam tatuaż sztyletu ( oznacza zdradę ) gdy skończyłam się bawić ogarnęłam wszystko i zmyłam makijaż. Oglądałam film i zrobiła się pierwsza w nocy więc poszłam spać.

Tak się zaczęło Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz