6

402 4 1
                                    

Dzisiaj miałam umeblować studio. Chłopak zostawił mi tylko zestaw wszyskich maszynek i tusze.

- Misiek jak coś jadę do sklepu i możliwe że długo mnie nie będzie- oznajmiłam Oliwierowi

- Okej a ja mam sam zostać

- No to od ciebie zależy

- Zostaje i to do wylotu do Hiszpanii- stwierdził chłopak- Pojedziesz mi do mojego domu i wybierzesz jakieś ciuchy

- Posrało cię?

- No misiaaaaa ty lepiej wiesz

- Czasem mam cie dość

- Też cię kocham- podszedł i pocałował a ja się do niego przytuliłam

Wyszłam z domu i postanowiłam że najpierw jadę do sklepu i studia po tem na chatę Oliwiera. On to jednak jest leniwy. Za to go kocham. Swoje plany na studio szukałam na pinterescie. Kupiłam czarne meble i różowy led z nazwą studia. Dokupiłam fotel i pokryłam go czarną folią powiesiłam różne plakaty. Położyłam kilka roślin. Gdy uznałam że studio jest skończone ruszyłam do domu Oliwiera. Miałam nadzieje ze jego siostra już jest w domu. Zapukałam a nagle mi otworzyła młoda ładna dziewczyna
- Dzień dobry?- spytała widząc mnie
- Dzień dobry. Oliwier mnie przysłał
- A tak dzwonił do mnie wchodź- powiedziała otwierając szerzej drzwi- jego pokój jest na górze po lewo
- Dzięki
Powiedziałam i poszłam do pokoju chłopaka a zastałam tam totalny misz masz nie mam pojęcia czego tam nie było. Mam jeden cel znaleść szafę. Uwierzcie łatwe to nie było. Gdy osiągnęłam sukces wyjęłam jakaś walizę z pod łóżka okazało się ze to ta którą miał w twoje pięć minut dlatego postanowiłam ją wziąć. Zapakowałam kilka rzeczy które mi się podobały a z łazienki wzięłam rzeczy które nim pachniały. Jak to jego starego to przypał. Przy okazji że miałam czerwoną pomadkę zrobiłam kilka pocałunków na lustrze w jego pokoju. Będzie miał niespodziankę. Gdy stwierdziłam że wszystko mam wyszłam z domu żegnając się z dziewczyną. Ruszyłam prosto do domu
Gdy weszłam zastałam Oliwiera przed telewizorem
- Aha no oczywiście ja zapierdalam a ty przed telewizją siedzisz- powiedziałam udając obrażoną
- Nie wkurwiaj się chciałem byś ty wybrała by ci się podobało- no nie powiem to było słodkie
- Masz tu walizkę- powiedziałam wskazując na przedmiot. Podszedł do mnie musnął moje usta i zabrał wcześniej wspomniany przedmiot.

- Ej my coś robimy dzisiaj w ogóle?- spytał z pokoju obok

- A chuj wie- no on się mnie o takie coś pyta. I w idealnym momencie zadzwonił Friz

- Halo?-spytałam odbierając

- Siema za godzinę w domu genzie oglądamy pierwsze trzy odcinki twoje pięć minut więc wpadnij- oznajmił Karol

- Dobra będę z Kostkiem

- Spoko to widzimy się- powiedział i się rozłączył

- Z kim gadałaś?- zapytał Oli

- Z Karolem za godzinę mamy być w domu genzie- powiedziałam wchodząc do mojego pokoju- Kurwa co ja mam ubrać?- zapytałam sama siebie

- Ładnemu we wszystkim ładnie- powiedział chłopak

- Bożee- powiedziałam przeciągając na co chłopak się zaśmiał

Zdecydowałam się ubrać w czarne spodnie "spadochronowe" czerwony koronkowy top i czerwoną czapkę i do tego złoty naszyjnik. Gdy byłam gotowa poszłam zrobić makijaż

- No i widzisz ślicznie wyglądasz- oznajmił Oliwier

- Wiem- powiedziałam

- Ale ty masz ego

- No ja ciebie też kocham Oli- powiedziałam podchodząc do niego i wieszając się na jego szyi na co on złapał mnie w talii. Pocałował mnie w czoło i gdy skończyliśmy się przytulać poszłam się malować

- A ty już gotowy jesteś?- zapytałam nakładając korektor

- No tak jakby- stwierdził a ja spojrzałam w odbiciu lustrzanym jak wygląda. No nie było tak źle. Pomalowałam jeszcze usta olejkiem z kiko milano i gdy stwierdziliśmy że oboje jesteśmy gotowi poszliśmy do mojego auta. Włączyłam w nawigacji wysłany adres przez Karola. Podczas drogi dużo się śmialiśmy aż wreszcie dojechaliśmy do domu genzie.

- Hejkaaa!- wykrzykła i naskoczyła na mnie Julita

- Hejjj- odpowiedziałam- Stęskniłam się za tobą

- Stara ja też- zgodziła się ze mną

- Muszę ci coś powiedzieć

- No dawaj- Chciałam by wiedziała jako pierwsza o tym że będę dziarała

- Chodź- powiedziałam i złapałam za rękę- Będę robiła tatuaże- przyznałam się przyjaciółce

- Omggg. Zrobisz mi dziarę?- spytała

- Jak otworzę oficjalnie studio to oczywiście- powiedziałam

- No i mega chodź do reszty

Oglądaliśmy drugi odcinek a ja siedziałam obok Julity a z mojej prawej strony był Oliwier do którego byłam przytulona a on bawił się moimi włosami. Z programu i genzie tylko Julita wiedziała że z nim jestem ale my jako przyjaciele już się tak zachowywaliśmy więc związku nikt nie podejrzewał. Gdy skończyliśmy oglądać było przed północą dlatego postanowiliśmy się zbierać

- Nadia mogłabyś mnie odwieść na peron?- zapytała nagle Pola

- Jasne chodź. Oliwier jedziemy!- krzyknęłam do niego

- Co jest między wami?- spytała dziewczyna

- A no jesteśmy razem i mi się wjebał na chate

- Omggg ktoś wie o tym??- zapytała znowu

- No tylko Julita. Masz być cicho i nie mówić nikomu

- Dobra obiecuje nie powiem

Gdy przyszedł Oliwier wpakowaliśmy się do auta. Odwiozłam Polę na pociąg i pojechaliśmy do mojego domu. Weszłam do domu a chłopak za mną. Poszłam do łazienki się przebrać i zrobić pielęgnacje. Gdy wróciłam do swojego pokoju mój chłopak leżał na łóżku i robił coś na telefonie. Położyłam się obok niego a on odłożył telefon

- Ide spać dobranoc- oznajmiłam chłopakowi i pocałowałam go w usta

- Kocham cię dobranoc misia- powiedział i przytulił a ja zasnęłam w jego objęciach... Kurwa jaki on jest zajebisty

Tak się zaczęło Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz