12. Nienawidzę cię

21 3 0
                                    

Od Connor:

Peter jest cały i zdrowy, Misha przyjedzie po ciebie, czekaj przed blokiem.

Na tą wiadomość od razu zaczęłam biec w stronę bloku. Kiedy dobiegłam Misha czekał już w samochodzie, wsiadłam do niego, miałam się już odezwać, ale Misha zrobił to pierwszy.

- Connor wszystko ci powie nie pytaj mnie o nic - oznajmił, skinęłam głową chociaż chciałam zapytać o Petera, w środku cała się niecierpliwiłam. Chciałam jak najszybciej zobaczyć mojego brata.

***

Kiedy chciałam wybiec z windy, Misha złapał mnie za rękę, spojrzałam na niego zdziwiona.

- Nawet nie wiesz gdzie iść, uspokój się trochę - westchnęłam.

- Nie mogę, chce zobaczyć Petera - oznajmiłam.

- Zobaczysz go, zaprowadzę cię najpierw do Connora - zgodziłam się. Niechętnie szłam za nim, kiedy zaprowadził mnie do Connora, który był w gabinecie Ethana zostawił nas samych.

- Co z Peterem? Chce go zobaczyć - powiedziałam.

- Śpi w sali szpitalnej, lekarz się nim zajął - odetchnęłam z ulgą.

- Jak bardzo jest poturbowany? - zapytałam.

- Złamany nos, złamane żebra, ale poza tym nic - oznajmił, usiadłam na kanapie i schowałam twarz w dłoniach.

- Kiara - podszedł do mnie, kucnął przede mną kładąc dłonie na moich kolanach.

- Nie wiem co mam robić - mruknęłam.

- Peterowi nic nie jest dziewczynko - oznajmił.

- Ale co teraz? Co z tymi ludźmi co go porwali? - zapytałam.

- Niestety kilka ludzi uciekło, wiedzą gdzie mieszka Peter i mogą chcieć dorwać też ciebie więc musimy obgadać to z Peterem - powiedział. 

- Connor znal... - do gabinetu weszła osoba, której się nie spodziewałam.

- Xavier? - zapytałam zaskoczona.

- Kurwa - mruknął pod nosem, spojrzałam na Connora.

- Udawałeś, że go nie znasz - oznajmiłam z niedowierzaniem.

- Tak - powiedział, prychnęłam.

- I tyle tylko masz mi do powiedzenia? A ty? - spojrzałam na Xaviera.

- Chciałem by cię pilnował - oznajmił Connor.

- Pilnował? - zapytałam z niedowierzaniem.

- Tak, nie zawsze mogłem być przy tobie więc poprosiłem Xaviera by zapisał się do twojej szkoły to było jeszcze przed tym za nim zacząłem praktyki - powiedział.

- Czyli chciałeś zaprzyjaźnić się ze mną tylko dlatego, że Connor kazał ci mnie pilnować - powiedziałam w stronę Xaviera, czułam się oszukana.

- Nie to nie tak - oznajmił Xavier.

- Później sobie to wyjaśnicie, zaprowadzę cię do Petera - Connor złapał mnie za rękę i wyprowadził z gabinetu, wyrwałam swoją dłoń z uścisku.

- Kiara - powiedział.

- Nie potrzebuje żeby ktokolwiek mnie pilnował, nie jestem dzieckiem - syknęłam.

- Widzę, że nie jesteś dzieckiem - spiorunowałam go wzrokiem przez co spoważniał.

- Dobra przepraszam, nie powinienem udawać, że nie znam Xaviera i nasyłać go by cię pilnował, ale nie bądź też na niego zła, naprawdę cię polubił. Przejął się tym, że nie mógł z tobą iść na ten film, ale go potrzebowałem - powiedział.

You've always been more to meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz