- Znowu go nie ma - westchnęłam ciężko kiedy zauważyłam, że Petera nie było w domu.
- Prawdopodobnie jest w pracy Kiara, co chcesz robić? - zapytał.
- Jestem głodna - oznajmiłam.
- Chcesz coś zrobić, czy zamówić? - zapytał.
- Jeśli chcesz mi coś ugotować to nie ma problemu, ale wolałabym trochę pożyć więc zamów coś - oznajmiłam, przewrócił oczami.
- Zołza, zamówię to co zawsze, idź się przebrać - przewróciłam oczami, ale wstałam i poszłam na górę do pokoju. Przebrałam się i zeszłam na dół kładąc się na kanapie.
- Będzie za czterdzieści minut - usiadł obok mnie i położył moje nogi na swoich udach.
- Przez jedzenie codziennie pizzy będę gruba - mruknęłam.
- To ci nie grozi, daleko ci do tego - powiedział.
- Uważaj bo mi ego podrośnie - sarknęłam.
- To może być jeszcze większe? - udał zaskoczonego, wystawiłam w jego stronę środkowego palca, a on tylko się zaśmiał, w tym czasie zadzwonił jego telefon.
- Kto to? - zapytałam.
- Nie wiem - oznajmił, ale odebrał.
- Czego? - zapytał oschle, po chwili spojrzał na mnie.
- Skąd masz mój numer? - spojrzałam na niego zdziwiona.
- Jestem zajęty, na razie - rozłączył się.
- Kto dzwonił? - zapytałam ciekawa.
- Dałaś Laurze mój numer? - zapytał.
- Co? Nie, nigdy nie dałabym jej twojego numeru bez twojej zgody - oznajmiłam marszcząc czoło, westchnął ciężko.
- Dzwoniła do mnie, powiedziała, że ma mój numer od ciebie i zapytała czy się z nią nie umówię - oparłam głowę o rękę i niedowierzałam.
- Naprawdę nie dałam jej tego numeru Connor - mówiłam już Laurze kilka razy żeby odpuściła sobie Connora, ale jak widać ona dalej będzie robić swoje, jest mi z tym źle.
- Chodź tu do mnie dziewczynko - wystawił ręce, podniosłam się i przytuliłam się do niego.
- Przepraszam - mruknęłam.
- Za co? - zapytał zdziwiony.
- Za Laure, ciągle jej mówię, że nie bawisz się w związki, a ona dalej robi swoje - powiedziałam.
- Hej, to co robi Laura nie jest twoim problemem, wierze ci, że nie dałaś jej mojego numeru. Nie mam zamiaru umawiać się z nią, pogadam z nią o tym, a ty się tym nie przejmuj - pocałował mnie w czoło, a ja nieprzekonana tym co powiedział skinęłam głową. Znowu zadzwonił jego telefon, spiął się kiedy zobaczył kto dzwoni.
- Zaraz przyjdę - wyszedł z salonu, a ja westchnęłam. Po chwili wrócił zdenerwowany.
- Muszę wyjść coś załatwić, kiedy przyjdzie pizza zamknij dom na klucz i nikomu nie otwieraj - powiedział, zmarszczyłam czoło.
- Coś się stało? - zapytałam zaskoczona.
- Zadzwonię do May i ci potowarzyszy - pocałował mnie w czoło i szybko wyszedł z domu. Zastanawiałam się co tak bardzo zdenerwowało Connora, wzięłam telefon i zadzwoniłam do mojego brata, ale nie odebrał przez co bardziej zaczęłam się martwić. Kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi to wstałam, okazało się, że był to dostawca pizzy, odebrałam jedzenie i za nie zapłaciłam. Zamknęłam drzwi i zostawiłam pizze w kuchni, przestałam być w ogóle głodna.
CZYTASZ
You've always been more to me
Genç KurguW większości myśli się, że bliscy których znamy mówią nam o wszystkim, ale niestety nie. Osoby które są nam najbliższe mogą ukrywać mroczne sekrety. Rozpoczęcie: 06.07.2024 Zakończenie: 08.09.2024