Gabriel

46 3 0
                                    

《Gabriel》-
(Następnego dnia.)Angel dust był całkiem git, co prawda starszy odemnie ale nie przeszkadzało mi to, tak samo jak to że jest dziwką.

zapamiętałem drogę do hotelu w którym się znajdował i stwierdziłem że go odwiedzę.

《Alastor 》-
siedziałem na kanapie czytając gazetę i rozmyślając o Anthonym, jest taki...

wszystko przerwał wchodzący do hotelu młodzieniec. Nie był to zwykły mieszkaniec piekła... To był ten sam męszczyzna którego wczoraj widziałem razem z... wypadało by się przywitać, mimo iż nie przepadałem za nim od pierwszego wejrzenia.

- Dzień dobry.- rzekłem dużo bardziej zniesmaczonym tonem niż miałem zamiar. Nie lubię go, on o tym nie wie, a kulturę trzeba zachować.

-Dzień dobry!!! Wie Pan może gdzie znajdę Angel Dusta ???- Zapytał miło, aczkolwiek nie zamierzam mu wskazywać drogi do pokoju Anthonego.

-Niestety nie wiem gdzie się owy chłopak znajduję...- już miałem kończyć, gdy nagle zobaczyłem pajączka w ślicznej sukience.

Zaniemówiłem. W tej sukience wyglądał chyba najpiękinjej ze wszystkich które miał, lecz nie tylko mi to nie umknęło...

- WOW, Angie??? wyglądasz wspaniale, to na nasze wyjście???- powiedział zalotnie.

Nie spodobało mi się w jaki sposób go traktował, nie wiem co mi nie pasowało, w tym chłopaku było coś wkurzającego...

- Właściwie to nie wiedziałem że dziś cie spotkam...-odpowiedział zmieszany.

Więc dla kogo się tak ubrał??? Zapewne dla samego siebie a ja wymyślam historyjki aby mieć powód do zazdrości.

《Angel 》-
Gdy wszedłem do hotelu moim oczom ukazał się Alastor i Gabriel. Chyba nie tylko Gabi spodobał się mój strój, truskawka patrzyła na mnie. Miło mi się z nim rozmawiało przedwczoraj i myślałem nad tym intensywnie, więc chciałem się z nim spotkać. Nie sądziłem że Gabriel tu będzie... I że chyba przesadziłem z moją kreacją...

- Tak właściwie to zaraz idę do Cherri i...-skłamałem, nie szedłem do cyklopki, chciałem się zobaczyć z truskawką a nie z Gabrielem. Powoli miałem dosyć jego natrętności.

- Aha, rozumiem - powiedział demon.

Alastor nic nie mówił tylko usiadł na kanapie i zaczął czytać gazetę. Mam nadzieję że nie przekręciłem jego imienia...

Gabriel patrzył na mnie jeszcze chwilę zanim wyszedł z hotelu, a ja usiadłem obok męszczyzny.

- ym... Hej masz dziś czas pogadać???-zapytałem niepewnie.

《Alastor 》-
On się tak wystroił dla MNIE??? Nie Nie nie... Anthony idzie do jego przyjaciółki a mnie się zapytał z grzeczności...

mimo tego nie chciałem odmówić.

- Oczywiście mój drogi, mógłbym się zapytać kiedy???-liczyłem że odpowie "właściwie to...teraz!!!"... To by oznaczało że specjalnie się tak ubrał...

- No... bo-zaczął a ja go uważnie słuchałem-nie idę do Cherry-zaświeciły mi się oczy.-...chciałem z tobą pogadać teraz...

-Okłamałeś tego młodzieńca???-próbowałem nie zmieniać tonu ale mimowolnie się cieszyłem.

-Tak... od kiedy się z nim spotkałem to stał się trochę nachalny...-wyznał.

Zdenerwowałem się. Nie chciałem żeby ktokolwiek go nachodził, jednak nie mogłem pozwolić na zmienienie się w moją mroczną postać...

- Nachodzi cię???-zapytałem.

- Teraz był to pierwszy raz, ale pisze mi ciągle wiadomości i...-przerwał. Irytowało mnie że nie chce mi powiedzieć, lecz nie mogłem mieć do niego pretensji o to. Nie liczę się dla niego szczególnie bardzo tak jak on dla mnie...

-truskawko???-powiedział, ten uroczy zwrot usłyszałem po raz pierwszy ale on nie wyglądał jakby dla niego to była nowość że mnie tak nazwał.

zaczęło robić się mi gorąco...chyba się zarumieniłem, podobnie tak jak on.

Nie mogłem go zrozumieć, chyba dlatego mi się tak mocno podobał, co nie zmieniało faktu że coraz bardziej nienawidziłem tego młodzieńca, który zakłócał spokój Anthonego. Co mimowolnie odbiło się na mnie. Ciekawe z kąd wziął nazywanie mnie truskawką. Chyba zauważył moje skołowanie i zrozumiał co właśnie powiedział.

-Ym... znaczy się...

《Angel 》-
skołowałem się... czy Radiowy zaczął mi się podobać???... chyba... chyba poprostu jestem zmęczony... ale chciałem z nim jeszcze porozmawiać i jakkolwiek wytłumaczyć mu moje wygłupienie. Alastor jest bardzo przystojny. Nie wiem dlaczego teraz o tym pomyślałem chcę... nie, MUSZĘ mu to wyjaśnić , czemu, tak właściwie go tak nazwałem...

Nie wiem jak mogłem o nim zapomnieć [ RADIODUST ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz