rozdział czterdzieści i cztery

21 2 6
                                    

Mary

Myślałam o tym od dłuższego czasu. Trochę bałam się to zrobić, bo jestem w tym środowisku krótki czas. Pamiętam jak czekałam na zaręczyny John'a. Długo to trwało gdyż mężczyźnie nie było w głowie małżeństwo. Teraz jestem w związku z kobietą i sama mogę zdecydować kiedy się z nią zaręczyć. Gdy rankiem się obudziłam widziałam, że dziewczyna jeszcze śpi. Podeszłam do szafki po pierścionek zaręczynowy. Uklęknełam przed jeszcze śpiącą Alex. Dziewczyna zaczęła się przebudzać.

-Alex, czy wyjdziesz za mnie?

Dziewczyna spojrzała na mnie z zaskoczeniem. Bałam się, że odmówi ale pokiwała głową a ja włożyłam jej pierścionek na palec. Pocałowała mnie.

~mommy issues~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz