11

39 3 0
                                    

Alex

Musiałam zorganizować pogrzeb dla mojej zmarłej babci. Dużo pomagał mi w tym wujek Tom. Nie mogłam się pozbierać po utracie babci. Przez tyle lat była moim opiekunem prawnym a teraz nagle nie żyje. W dniu pogrzebu rankiem poszłam do kwiaciarni w celu zakupu kwiatów na grób. Po wizycie w sklepie odbył się pogrzeb w okolicznych kościele. Siedziałam w pierwszym rzędzie razem z Tomem. Po skończeniu obrzędu udaliśmy się razem z kapłanem na cmentarz aby zakopać babcie. Pół godziny później zostałam sama na cmentarzu. Byłam wgapiona w stos kwiatów a po policzkach płynęły mi łzy. Nie zauważyłam gdy podeszła do mnie pewna postać i nagle objęła mnie ramieniem. Od wróciłam się i dostrzegłam, że była to ta pielęgniarka Mary. Jej widok bardzo mnie zdziwił ale nie miałam siły na pytania co tu robi.

~mommy issues~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz