07 Przepraszam Rus

374 16 39
                                    

*Skip time o tydzień*

Per. Polski

Dziś jest najcieplejszy dzień w grudniu . Niektórzy są takimi hardkorami,że chodzą w krótkim rękawku i spodenkach. Takim hardkorem jest na przykład Rosja. On ma na sobie tylko  biały podkoszulek i czarne spodenki. Dosłownie nic więcej no może ma jeszcze na sobie swoją uszankę. Ja na szczęście należałem do tych bardziej rozsądnych słowian i ubrałem kawowy golf i czarne spodnie bojówki.
- Polsza !!- zaczął drzeć się Rosja.
-Co?
- Za czekasz na mnie po lekcjach?
- No ok.

*Skip time*

Głowa mnie rozbolała i zapomniałem o Rosji. Szedłem chodnikiem do domu kiedy nagle ktoś zaciągnął mnie w ślepy zaułek. Przycisnął do ściany i włożył ręce pod golf. Chciałem krzyczeć ale on zasłonił mi ręką usta i powiedział.
-Jak zaczniesz krzyczeć to cię zabiję. Rozumiesz?- powiedział przez zęby. Skądś znam ten głos. Długo się nie na cieszyłem że się mną nie bawi. Ściągnął mi golf i spodnie . Zaczął się dobierać do moich bokserek. Wbił się w moje usta ale nie odwzajemniłem. Przyłożył swoje usta do mojej skóry i zaczął mi robić malinki. Nie dawałem za wygraną.
- Jęcz - nic nie odpowiedziałem . On mi przywalił w twarz . Po leciało mi trochę krwi - słyszałeś jęcz.- Zrobił jeszcze tak parę razy dopóki nie byłem cały w siniakach i krwi. W końcu kopną mnie z całej siły  w  krocze . Jęknąłem z  bólu.  Mimo że miał zasłoniętą twarz to w jego oczach znajdowało się podniecenie. Pobił mnie jeszcze i porobił malinki. Zrobił coś jeszcze ale mój mózg usunął to z pamięci.
- Jak tylko powiesz komu kolwiek co ci zrobiłem to zabiję ciebie i całą twoją rodzinę . Kumasz?  - pokiwałem głową na tak. I uciekłem z tamtąd jak najszybciej. Normalnie wbiegłem do mieszkania i zamknąłem drzwi . W progu przywitał mnie Alex . Przytuliłem psa mocno do siebie i zacząłem płakać. Włączyłem telefon. Matko 40 SMS i 27 nie odebranych połączeń od Rosji

Rosja ♥️

-Polsza gdzie jesteś?
12:45

-Polsza?
12:50

- Tęsknię za tobą.
12:55

- Gdzie poszłeś?
12:57

-Polsza?
13:00

- Kochanie gdzie jesteś?
13:15

-Zapomniałeś o mnie?🥺
13:30

-Martwię się
13:33

-Mały żyjesz?
13: 35

- Coś się stało?
13: 40

- Obraziłeś się?
13: 43

- Błagam oddzwoń lub odpisz.
13: 45

- Zrobiłem coś nie tak?
13:46

-Porwali cię? Chcą okupu? Ja
zapłacę każdą cenę tylko daj
znak życia.
13 : 50

-Polaczku!
13:56

- Przepraszam Rus. Głowa mnie
rozbolała i zapomniałem . Nie
odpisywałem tak długo bo
musiałem się przespać a telefon
miałem wyciszony. Nie martw
się żyję.
14:00

-Polsza! Tak się martwiłem że
coś ci się stało! Lepiej się czujesz?
14: 01

-Nie za bardzo.
14:02

Dwa złamanie serca  RusPol [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz