*Skip time o jakieś 5 lat*
Per. Polski
Jak zwykle siedziałem i płakałem na łóżku. Chłopaki poszli do swojego Wujka. Jako, że są wakacje to Węgry zabrał ich gdzieś. Postanowiłem, że przestanę się wylegiwać i wezmę się do roboty, bo przecież papierkowa robota sama się nie zrobi. Usiadłem przy biurku, włączyłem laptopa i zacząłem pracować.
*Skip time*
Skończyłem jak na razie. Postanowiłem sobie zrobić przerwę. Popatrzyłem na kalendarz. 31 lipca. O kur.... Przecież dziś jest rocznica naszego ślubu. Usłyszałem dzwięk otwieranych drzwi. Chłopaki pewnie wrócili. Zszedłem na dół. Chłopcy stali w drzwiach. Cała trójka była roześmiana, trochę zmęczona i lekko opalona.
- Cześć.- powiedziałem uśmiechając się.
- Cześć tato.- powiedzieli bliźniacy i mnie przytulili.
- Szia Lengyelország. Znowu płakałeś?- zapytał zmartwiony .
- Dzieci idźcie do kuchni. Lody są w zamrażarce.- powiedziałem głaszcząc ich po głowach. - Tak. Za bardzo za nim tęsknię.- powiedziałem kiedy chłopaki sobie poszli. Paprykożerca przytulił mnie. Po policzku spłynęła mi łza.- Węgry chcesz kawę, herbatę?- zapytałem odklejając się od niego.
- Nem dzięki. Ausztria będzie zła jak nie przyjdę na obiad na czas. Pa chłopaki!
- Pa wujek!- krzyknęli chłopcy zza ściany.
- Pa bracie.- powiedziałem po czym poklepałem go po plecach. Odkąd ożenił się z Austrią, niema dla mnie tyle czasu co wcześniej. Rozumiem, że chce spędzać czas z żoną ale bez niego czuję się bardziej samotny. Poszedłem do kuchni i zrobiłem kawę. Wypiłem ją, krzyknąłem, że wychodzę i poszedłem w stronę sklepu. Kupiłem kwiaty i znicze. Ruszyłem na grób Rosji.
- Cześć kochanie.- powiedziałem. Położyłem kwiaty i znicz, który zapaliłem.- Kupiłem ci kwiaty. Starałem się wybrać jak najładniejsze. Mam nadzieję, że ci się spodobają.- oznajmiłem po czym pocałowałem grób.- Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy. Przepraszam cię, ale mam dużo pracy i muszę wrócić do domu. Kocham cię.- powiedziałem po czym wstałem. Wróciłem do domu.
- Tato widzieliśmy Papę.- powiedział Ruspol.
- Cieszę się kochanie, ale to niemożliwe. - powiedziałem głaszcząc chłopca po głowie.
- Możliwe, przecież z nim rozmawialiśmy.- powiedział oburzony Polrus.
- Ale macie bujną wyobraźnię.- powiedziałem wchodząc na górę.
- To nie wyobraźnia!- krzyknął z dołu Polrus. Wszedłem do sypialni i zacząłem pracować.
*Skip time*
Po jakieś godzinie usłyszałem to:
- Tato masz gościa!- co oni znowu wykombinowali. Zszedłem na dół. Widok mnie zamurował. Poleciało mi parę łez szczęścia.
- Em.... Привет Polsza.- stał przede mną Rosja. Żywy Rosja. Zdrowy silny. Trzymał w ręku bukiet kwiatów z cyfrą 10. Na mojej twarzy zawitał uśmiech.
- Rosja!- krzyknąłem rzucając mu się na szyję.- Matko, kochana! Ty nawet nie wiesz jak ja tęskniłem!- krzyknąłem po czym pocałowałem małżonka w usta. Przytuliłem go bardzo mocno do siebie.- Kochanie tęskniłem.- powiedziałem płacząc ze szczęścia.
- Ci... Polsza już jest dobrze. Nie płacz proszę.- powiedział wycierając łzy z moich policzków. Wręczył mi kwiaty.- Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy naszego ślubu.- powiedział całując mnie w usta.- Też bardzo tęskniłem. Mam dla ciebie niespodziankę. Chodź.- chwycił mnie za rękę i zaczął gdzieś prowadzić.
*Skip time*
Rosja zabrał mnie na najlepsze pierogi jakie jadłem w życiu. Matko jakie to było dobre. Szliśmy parkiem w romantycznej atmosferze.
- Rosja?
-Tak, kochanie?- zapytał podniecającym mnie tonem głosu.
- Pamiętasz jak jeszcze kiedyś byliśmy wrogami?- zapytałem patrząc mu prosto w oczy.
- No pewnie. I to jak. Pamiętam jeszcze jak zakopaliśmy topór wojenny. Siedziałeś wtedy pod ścianą i płakałeś. Chciałem cię pobić , bo Ame odrzucił moje wyznanie miłosne. Zaprosiłem cię wtedy do domu gdzie wypiliśmy z pięć flaszek wódki. A pamiętasz jak się chciałeś zabić przez Niemca?
- A we mi nawet nie przypominaj. Pamiętam jeszcze jak wyznałeś mi miłość, jak zdiagnozowali u mnie depresję i jak się mną opiekowałeś. Piękne czasy. Bardzo cię kocham.
- Ja ciebie też bardzo kocham.- powiedział po czym pocałowaliśmy się w usta.
______________________________________
Słowa: 594
CZYTASZ
Dwa złamanie serca RusPol [ZAKOŃCZONE]
AdventureNiemcy chłopak Polski , zostawia go dla Ameryki. Za to Ameryka nie przyjął wyznanie Rosji, który się w nim podkochiwał. Jako iż i Polak i Rosjanin mają złamane serca , zaczęli się w sobie zakochiwać. Co z tego będzie , zobaczymy.