Zwróciłam uwagę ku niebu, Wiało. Gapilam się w latające samoloty. Cholera co to jest, mruknelam do siebie. Po niebie leciało okrągle cos. Helikopter. Zniżal sie coraz bardziej i rozwiewał wszystko w około, szybko odeszłam ze 30metrow gapiąc się w pojazd. Wylądował na ziemi a z jego środka wyszedł jakiś facet, szybko odwróciłam się chcąc uciec ale coś uderzyło mnie w głowę.
-Gdzie ja jestem?! - Wykrzyczałam do ciebie, dalej kręciło mi się w głowie.
-Zamknij się. -wysyczala jakaś dziewczyna. Otworzyłam szerzej oczy.
-Kim jesteś?. - Powiedziałam lekko się chomotając na boki.
-Lena, Lena Majtki. - Odpowiedziała k zaczęła piłować sobie paznokcie. -Lepiej się utkaj bo nas znajdą. -Mowila
-Gdzie my do Kuby lisa jesteśmy?- Powiedziałam lekko głośniej ale na tyle cicho.
- W jaskini w okolicach Ywoktsocz - Odpowiedziala druga dziewczyna.
- Kojarze was skądś - Powiedziałam i podrapalam się po głowie.
- Mnie możesz kojarzyć z repostow na tik toku, ale ona to nie wiem bo ma fiu fiu w główce - Odpowiedziała mi ciemno włosa dziewczyna
- Ty jesteś Lena Lilililibud? -Otworzylam szeroko oczy.
- Tak, jestem Lilililibud.
- O mój boże, słyszałam pełno histori w których odlatywalas na wietrze - Powiedziałam podekscytowana.
- Nie przypominaj nawet -Mruknela
- Tak! Raz na wycieczce szkolnej zwiało ją aż do Austrii i musieliśmy oo nią jechac, biedna się na fladze zaczepiła. -Wtracila się Lena
- Wybombiaj niunia - Rzuciła w Lenę patykiem.
- Więc, dlaczego tu jestem? -Spytalam się ich.
-Poniewaz tacy jedni chcą takie coś ale no, pamiętasz helikopter? On porywa ludzi i ich bierze za zakładników by odnaleźć tą rzecz, ale nie wiemy co jest tą rzrczą. -Odpowiedziala mi Lililibud.
Ustalam na równe nogi, zatrzeslam się. Moja ręka bolała jak dawniej a do tego nogi! Niech to Kuba lis, nie dam rady. Usiadłam na materacu na którym lezalam.*Tak się czuje Maria*
CZYTASZ
Wojownik z pod Cholownika. Znieczulenie. tom 1
ActionMaria jest wojowniczka z wioski Ikrakurd, uczy się na błedach i próbuje spełniać swoje marzenia. Cr okładki: Santander