16

1K 50 0
                                    

Po kilkunastu sekundach obydwie siedziałyśmy już nago w wannie wypełnionej przyjemnie ciepłą wodą. Odruchowo zasłoniłam się rękami, zawstydzona swoją nagością, ale kobieta chwyciła moje nadgarstki i odsunęła je, po czym bezwstydnie przejechała wzrokiem po całym moim ciele. Głośno wypuściła powietrze z ust, pożerając mnie swoim wygłodniałym wzrokiem. Moje policzki płonęły ze wstydu i pożądania. Zjechałam wzrokiem na jej nagie ciało i zabrakło mi oddechu. Barki miała silne, lekko umięśnione, z mocno zarysowanymi obojczykami. Dekolt gładki, bez skazy, a zaraz pod nim krągłe piersi zakończone różowymi, prężącymi się sutkami. Dalej brzuch z widocznymi mięśniami, szersze biodra i uda a między nimi to, czego zasmakować pragnęłam najbardziej. Jej kobiecość była lekko widoczna spod tafli wody- zaróżowiona. Patrzyłam na to, czując jak w podbrzuszu buduje mi się ogromne, nieokiełznane pożądanie. Pragnęłam spełnić wszystkie moje fantazje. Nie chciałam się powstrzymywać. Wnętrzności boleśnie ściskały się w ogromie pożądania, brakowało mi tchu. Mój umysł doskonale wiedział, czego pragnęłam. Lekko ugięłam nogi tak, aby stworzyć z nich wygodne siedzenie, po czym drżącą dłonią wystawiłam dwa palce w górę, resztę zaciskając w pięść. Kobieta patrzyła na mnie z szeroko otwartymi oczami, sapiąc z podniecenia i emocji.
-Siadaj.- powiedziałam stanowczo z głębokim, zachrypniętym głosem. Cała drżałam. Kobieta wsunęła się na moje kolana i zaciskając palce na moich barkach, powoli opuściła ciężar ciała na moje palce. Obydwie momentalnie jęknęłyśmy przeciągle. Czułam, jaka była mokra i gorąca. Fala podniecenia przeszła przez całe moje ciało. Od razu zaczęła szybciej nabijać się na moje palce, jęcząc przeciągle i prężąc się na moich kolanach. Przyssałam się do jej szyi, tworząc ostroczerwone ślady na jej nieskazitelnej skórze. Wycałowałam jej dekolt i w momencie gdy chwyciłam sutek w usta, kobieta krzyknęła gwałtownie i prężąc się w stronę sufitu, szczytowała. Mięśnie pracujące na moich palcach doprowadzały mnie do szału. Jej krzyki obijały się echem w całej łazience. Moje ciało całe drżało, w głowie kręciło mi się z nadmiaru emocji i podniecenia. Joanna głośno sapała, jej mięśnie zaczęły rozluźniać się i bezwładnie opadła w moje ramiona. Oplotłam ją ciasno ramionami, całując jej szyję i ramiona. Jej spełnienie sprawiło, że czułam się, jakbym była w niebie. Jej gorący oddech drażnił moje piersi, przez co niekontrolowanie wyprężyłam klatkę piersiową w jej stronę. Bardzo szybko zrozumiała moją sugestię i wzięła mój sutek w usta, przez co zduszony krzyk wydarł się z mojego gardła. Ssała go i podgryzała, a ja wbijałam paznokcie w jej plecy, szarpiąc się pod jej dotykiem. Biodra bez mojej kontroli zaczęły kołysać się, szukając jakiegokolwiek tarcia i spełnienia. Kobieta czując, jak zaczynam ocierać się niecierpliwie o jej brzuch, podniosła się z mojego ciała i wyszła z wanny, kurczowo trzymając się jej krawędzi. Nogi ewidentnie odmawiały jej posłuszeństwa. Gdy w końcu udało jej się stanąć o własnych siłach, podała mi rękę, pomagając wyjść z wanny. Zdjęła z grzejnika gorący ręcznik i zaczęła wycierać moje ciało, przez co zaczęłam mruczeć, zadowolona. Dokładnie wytarła każdą część mojego nagiego ciała, przy okazji całując moje barki. Cały czas pojękiwałam z przyjemności, oddając się rozkoszy. W końcu ujęła moją dłoń i zaczęła prowadzić mnie przez swoje mieszkanie. Miałam przed sobą jej umięśnione plecy, kołyszące się biodra i idealne pośladki, przez co nie mogłam powstrzymać cichych jęków. Zaprowadziła mnie do swojej sypialni i położyła na łóżku tak delikatnie, jakbym była najcenniejszym, co kiedykolwiek miała w ramionach. Pochyliła się nade mną i zaczęła czule całować moją szyję.

-Miałaś w sobie kiedykolwiek coś innego niż palce?- wymruczała, pieszcząc palcami moje nagie piersi i stojące sutki. Jęknęłam przeciągle.
-Swój wibrator...- wysapałam, znów ocierając się biodrami o jej brzuch. Myślałam, że zaraz wybuchnę z kumulującego się we mnie napięcia.

Kobieta wstała i wyjęła z szuflady coś, przez co zabrakło mi tchu. Wibrator. Jej własny wibrator. Włączyła go i w momencie gdy dotknęła nim mój sutek, wyprężyłam się ku sufitowi, kurczowo zaciskając pięści na pościeli. Skomlałam głośno.

-Był we mnie, skarbie. Nawet nie zliczę, ile razy...- mruczała prosto do mojego ucha, pieszcząc nim moje piersi. Z moich ust wyrywały się niekontrolowane jęki rozkoszy i podniecenia. Zacisnęłam szczękę, nie potrafiąc zapanować nad pulsującym z pożądania podbrzuszem. Niespodziewanie przyłożyła go prosto do mojej łechtaczki. Krzyk, jaki wydobył się wtedy z mojego gardła, prawdopodobnie usłyszeli wszyscy sąsiedzi. Zaczęłam szarpać się, ale kobieta chwyciła moje nadgarstki nad moją głową i nie pozwoliła mi się ruszyć. Jęczałam, krzyczałam, sapałam i skomlałam, podczas gdy zabawka intensywnie masowała mój rozpalony czuły punkt. To, ile orgazmów z rzędu wtedy mnie opanowało, nie byłyśmy w stanie zliczyć. Każdy był coraz intensywniejszy i głośniejszy. Kobieta wsunęła w swoje wnętrze połowę zabawki, wydając z siebie przeciągły jęk, a drugą wbiła we mnie. Obydwie prawie zdarłyśmy sobie gardła z przyjemności. Pieprzyła mnie tak mocno, że było mi słabo z rozkoszy. Każdy nasz orgazm sprawiał, że nakręcałyśmy się jeszcze bardziej. Pieprzyła mnie tak długo, aż zabrakło nam oddechu. Bezwładnie opadła wtedy na mnie, a nasze gorące, wilgotne od potu ciała połączyły się w ciasny uścisk.

Pożądanie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz