Po dwóch dniach odpoczynku w końcu przyszedł dzień wyzwaniowy. Waifu była trochę wszystkim przytłoczona gdy się okazało ze głosowała na Dokiego z Koneko. Jedyna bliska jej osoba na obozie - Martynka, nawet z nią nie rozmawiała.
WAIFU
- No super, skąd mogłam wiedzieć że ten prowadzący debil jebany pokaże te nagrania.
DOKI
- Oj ta szmata Waifu pożałuje za to że na mnie głosowała.
Lej i Ruda opalały się, dziewczyna zawsze to robiła z Okj ale teraz wzięła ze sobą koleżankę.
- Ale mocne słońce dzisiaj, chyba wypala mi skórę - powiedziała Lej i spojrzała na swoją zaczerwienioną skórę spod okularów.
- Wypaliło to niektórym mózg - powiedział Doki i spojrzał wrogo na Craftera, ten zrobił minę zbitego psa
- No przecież już cię przepraszałem - odparł.
- No i będziesz musiał przepraszać jeszcze pare dobrych lat - powiedział Doki i odwrócił się od niego
CRAFTER
- Ale przypał, sie okazało że Doki ma rację ale to nie moja wina że nie daje mi żadnych znaków że mu się podobam, zmyliło mnie to.
Doki odetchnął z ulgą.
- Przynajmniej Koneko już nie ma - powiedział uśmiechając się do siebie
- Czy w ogóle tylko ja zauważyłem że ostatnio prowadzący mniej sie pojawia - zauważył Pogu ale reszta wzruszyła ramionami
- Im go mniej tym lepiej - powiedziała Lej i założyła okulary przeciw słoneczne.
- Ostatnio dziwnie się w ogóle zachowuje - stwierdziła Waifu ale nikt jej nie odpowiedział.
- Ktoś coś mówił? - spytał wrogim tonem Doki, Waifu przewróciła oczami i odeszła od reszty w stronę stołówki
- Zachowują się jak dzieci - mruknęła pod nosem sama do siebie, gdy przechodziła obok stołówki usłyszała jakąś rozmowę
-Tak? Spoko nadal nie wiedzą i dobrze, muszę kończyć zaraz robie wyzwanie nara - Waifu usłyszała głos prowadzącego i w jej głowie nastało pytanie 'O czym nie wiemy?' Jednak z rozmyśleń przerwał jej głos Poga
- A ty co tak tu stoisz - spytał, Waifu obróciła się do niego.
- Nic, nie ważne. Musimy pogadać - powiedziała i wciągneła go do środka stołówki - Słuchaj możemy wejść do finału tylko musimy głosować jednomyślnie
Powiedziała a Pogu wzruszył ramionami
- I tak nie mam nic do stracenia więc git - podali sobie ręce na wznak zawarcia sojuszu.
WAIFU
- Jeśli nie ma Koneko jestem zdana na siebie i Poga, nie powiedziałabym że to mój wymarzony sojusznik ale przez to ze Ruda wie ze głosowałam na Dokiego, to nawet nie raczy na mnie spojrzeć
W tym samym momencie do stołówki wszedł Doki z Lej i spojrzeli na nich podejrzliwie.
- Od razu odechciało mi się jeść jak zobaczyłem szpetny ryj Waifu - powiedział Doki zwracając się do Lej.
- Gdybyś patrzył całe życie w odbicie lustrzane to nigdy byś nic nie zjadł. - Zripostowała go ale Doki nie miał zamiaru tak tego zostawić, chciał się na nią rzucić ale Lej chwyciła go w ostatnim momencie
- Uspokój sie Doki, nie warto - powiedziała po czym chłopak trochę się ogarnął i wyszedł ze stołówki.
LEJ
CZYTASZ
Igrzyska Debilizmu 3
Teen FictionIGRZYSKA DEBILIZMU 3 KONTYNUACJA SERII IGRZYSKA DEBILIZMU IDITOKI TO WALKA O DUZA ILOSC ROBUX ORAZ O CHWALE I SLAWE NA SMIERC I ZYCIE