Trwała już 5 impreza z okazji wywalenia Koneko z programu. Prowadzący oczywiście ich pinował, kątem oka zauważył jak doki czołga się do wiadra ledwo powstrzymując wymioty, lej wszystko nagrywała śmiejąc się z waifu i martynką. Okaru był tak pijany że podrywał Craftera a ten był speszony. Elfka i Pogu siedzeli i nie odzywali się do siebie.- ALE IMPREZKA WOOOOOO! - krzyknęła Martynka wypijając kolejnego szota
- Chyba ci już starczy ile ty masz lat dzieciaku - powiedział Okaru patrząc na nią. Ta tylko pokręciła głową i wróciła do tańczenia z Waifu. Crafter się im przyglądał ze smutkiem w oczach - Daj se spokój stary
Okaru klepnął go w tyłek co przerwało rozmyślanie Craftera i spojrzał się na chłopaka wrogo. Lej postanowiła zaśpiewać dla wszystkich jedną ze swoich piosenek pdt. KOCHAM TWOJĄ MATKE. Wszyscy spiewali po czym gdy skończyła wzięła Okj na scene która przemówiła.
- KOCHANI!!! DZIĘKUJE WAM WSZYSTKIM BO TO DZIĘKI WAM POZBYLIŚMY SIĘ TEJ PIZDY KONEKO!! GDYBY NIE WY TO BY SIE TO NIE UDAŁO KOCHAM WASSS! - krzyczała a tłum wiwatował. Długo tak imprezowali do rana aż w końcu wszyscy zmęczeni postanowili zakończyć świętowanie. Okaru wziął Dokiego na plecy bo ten już spał i poszedł z Crafterem do pokoju podczas gdy Lej nadal rzygała w toalecie.
LEJ
- Nigdy nie miałam silnej głowy do alkoholu ale dzisiaj to chyba troche przesadziłam
Martynka i Okj siedziały przed toaletą czekając na nią aż skończy, była troche niezręczna cisza, martynka przeglądała coś na telefonie aż nie przerwało jej głośne rzygnięcie Lej. Spojrzała lekko rozbawiona na Okj ale ta miała kamienną minę
- Nieźle pojechała co nie? - powiedziała rozbawiona ale Okj tylko parsknęła po czym stanęła na jej wprost
- Myślisz że nabiore się na te twoje żartobliwe słowka, może dokiego nabrałaś ale ja mam więcej niż 2 iq więc sobie uważaj - powiedziała wrogo na co Martynka się zaskoczyła
- nie wiem o co ci chodzi - powiedziała próbując ją uspokoić ale przerwała im Lej wychodząc z toalety i trzymając się za brzuch
- O czym gadałyście? - spytała a Okj od razu chwyciła ją pod pachę, i zaczęła iść w stronę domków zostawiając Martynke samą.
MARTYNKA
- Od zawsze wiedziałam że Okj mnie nie lubi ale nie sądziłam że aż tak.
Uczestnicy położyli się spać i wszyscy wstali dopiero o 18, Elfka poszła do stołówki zaparzyć sobie kawy bo totalnie się nie wyspała jednak był już tam Pogu więc spoglądała na niego zza ściany gdy przeszła koło niej Waifu patrząc na nią ze zdziwieniem.
- Co ty tak tu stoisz - spytała co ewidetnie zwróciło uwagę Poga i spojrzał w ich stronę.
- O co ci chodzi właśnie wchodziłam - powiedziała i przeszła obok niej nie patrząc na Poga po czym zrobiła sobie kawy, Waifu zrobiła sobie herbate i przyglądała się tej dwójce która ze soba nie gadała.
- Może powinniście pogadać - powiedziała przerywając ciszę ale żaden z nich jej nie odpowiedział. - Dobra to ja chyba już pójdę
Powiedziała dziewczyna po czym wyszła ze stołówki, gdy znalazła się już na świeżym powietrzu kątem oka za budynkami zauważyła znajomą jej sylwetke ale nie dostrzegła dokładnie bo od razu osoba zniknęła z jej pola widzenia. Przetarła oczy i pokręciła głową 'To niemożliwe' pomyślała i udała się do pokoju dziewczyn gdzie Lej i Okj oglądały jakiś serial na netflixie, Lej nadal była na nią zła za to że walneła ją wiosłem . Martynka w tym czasie poszła do pokoju chłopaków by wraz z Dokim i Okaru grać w uno. Na szczęscie Craftera nie bylo więc martynka czuła się swobodnie. Gdy Doki wygrał już 10 rundę z rzędu Martynka zrezygnowała z ponownej gry.
CZYTASZ
Igrzyska Debilizmu 3
Ficção AdolescenteIGRZYSKA DEBILIZMU 3 KONTYNUACJA SERII IGRZYSKA DEBILIZMU IDITOKI TO WALKA O DUZA ILOSC ROBUX ORAZ O CHWALE I SLAWE NA SMIERC I ZYCIE