28. Centrum handlowe

13 1 0
                                    

POV Deku

Sho i ja szliśmy obok siebie i prawie nie czułam, jak próbował trzymać mnie za rękę, ale widziałam, że się rumienił.  Zaśmiałam się i poczułam, jak jego ręka odchodzi.  Spojrzałam na niego, po czym chwyciłam go i splótłam nasze palce. Siedzieliśmy z tyłu, a Tsu i Ura szły obok nas i rozmawiały.  Widziałem, że Ura lubiła Tsu.

Dotarliśmy do centrum handlowego, ale byliśmy przy wejściu, niedaleko strefy gastronomicznej.  Wszyscy poczuli zapach jedzenia.  Najbardziej czułam zapach churros. Poczułam zapach i zaczęłam tam iść, ciągnąc Sho za sobą.

„Izu? Gdzie idziemy?”  Zadał mi serię pytań.  Tak było, dopóki nie stanęłam przed stoiskiem z churro. Zaśmiał się i zaczął wyjmować portfel.

„Chcesz, żebym teraz miała własne pieniądze, prawda?”  Powiedziałam patrząc na niego, a on skinął głową.

"Nie mogę rozpieszczać mojej dziewczyny?" Zapytał, a ja zachichotałam.

„Oczywiście, że możesz, ale chociaż raz pozwól mi wydać na ciebie pieniądze”  powiedziałam, znów nie mogąc się doczekać.

Dotarliśmy do przodu stoiska i dostaliśmy dwa churros.  Spotkaliśmy się z innymi, którzy siedzieli i czekali na ludzi, którzy dostawali jedzenie.

„Powinniśmy podzielić się na pary. Jest nas dwadzieścia, więc proszę wybrać partnera.”  Iida powiedział, jak zwykle, wykonując swoje dziwne gesty.

Wiele osób uważało, że ich partnerzy nie chcą być z niektórymi osobami, ale pary są następujące:

Deku i Shoto

Tsu i Uraraka

Iida i Koda

Sero i Aoyama

Mina i Momo

Shoji i Tokoyami

Ojiro i Turo

Jirou i Sato

Shina i Kami

I na koniec Kirishima i Bakugou

Sho i ja udaliśmy się do Hot Topic.  Mieli mój towar, kiedy byłam mężczyzną, i towar Sho, więc zdecydowałam się go kupić.  Kupił, mimo że nalegałam, żebym zapłaciła.

Szliśmy do Barnes and Noble, bo oboje chcieliśmy więcej książek i mangi, kiedy ktoś do nas podszedł.

„Todoroki!”  Dziewczyna krzyknęła, machając.

Była w naszym wieku i miała żółte włosy jak Kaminari.  Wydawało się, że ma czułki jak pszczoła.  Wyglądała, jakby spędzała czas z innymi dziećmi.

„Hana. Dawno cię nie widziałem. Jak się masz?”  zapytał Sho.  Więc ma na imię Hana, tak?  Coś jest z nią nie tak.

Spojrzała na mnie i spojrzenie, którym mnie obdarzyła, sprawiło, że po moim ciele przeszedł dreszcz.  Chyba Sho to zauważył, bo objął mnie ramieniem i przyciągnął bliżej.  Patrzyła na mnie i miała wrażenie, że wysyła sztylety.

„Cześć, mam na imię Hana! Miło poznać przyjaciela Todorokiego!”  Powiedziała wyciągając rękę do uścisku.  Uścisnęłam jej rękę.  Kiedy rzeczywiście uścisnęłam jej dłoń, poczułam ukłucie, jak ukąszenie pszczoły.  Szybko zabrałem rękę, bo wyglądała na zdezorientowaną, choć wiedziała.

„Jestem Izuku Midoriya. To przyjemność.”  Powiedziałam patrząc na nią.

„I ona nie jest przyjaciółką, jest moją dziewczyną Haną” – powiedział Sho, patrząc na nią gniewnie.  Następnie spojrzała gniewnie na Sho, ale potem złagodniała i uśmiechnęła się lekko.

„Czy mogę porozmawiać z Midoriyą? Sam na sam?”  Powiedziała, podczas gdy Sho uklęknął obok mnie.

„Jeśli ona coś zrobi, natychmiast się ze mną skontaktuj”.  Zaszeptał.  Dlatego wie, że coś może się wydarzyć.  Zapytałem siebie.  Następnie Sho wyszedł i poszedł do przypadkowego sklepu.

Hana ruszyła w stronę pobliskiej ławki i usiadła.  Miała mały grymas na twarzy.  Kiedy usiadłem, stanęła twarzą w twarz ze mną.

„Teraz pozwól, że powiem to raz. Trzymaj się z daleka od Todoroki.”  Powiedziała, wpatrując się w moją duszę.  "Ty też nikomu o tym nie mów, ok?"  Kiedy powiedziała OK, jej grymas zmienił się w uśmiech.  Zaczęłam wstawać Hana szła przede mną w stronę sklepu Sho uśmiechała się, machała i wołała go po imieniu.

Zmieniłem się w dziewczynę!?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz