Drogi dzienniku...

10 1 3
                                    

Dzisiaj było słabo. Nie wyspałem się znowu musiałem zapierdalac na 2 koniec miasta o 7 i jeszcze sprawdzian z fizyki 😭😭 Znowu po drodze podszedłem po Adama i mieliśmy pracownie ale było tak mało osób że pani nam zrobiła dowolnie i mogliśmy robić coś na sobie. Natan umysł mi włosy a ja mu i Wanessie. Ledwo ale udało mi się namówić natana żeby dał mi szluga. Jak wracaliśmy do szkoły na lekcje to Adaś poszedł kupić papieroski i znowu go błagałem żeby mi jednego dał ale nie dał 😭 (potem mi dał). Ogólnie jak wracałem z nimi to mieli mnie w dupie jak zwykle więc założyłem sobie słuchawki i poprostu szedłem za nimi. nawet specjalnie się zatrzymałem żeby zobaczyć czy chociaż patrzą czy idę ale to tylko marne nadzieję. Szli aż w końcu przeszli na 2 strone ulicy i dalej szli. Więc poprostu zaczołem iść jeszcze gorzej się czując.
Lekcje mijamy nudno samopoczucie się niec nie zmieniło aż do fizyki (ostatniej lekcji) w tedy lepiej się poczułem (i w tedy przestali mieć mnie AŻ TAK w dupie). Sprawdzian był dość prosty ale i tak nie zrobiłem wszytkich zadań. Potem wróciłem do domu na obiad znowu tortille ✨ i już od razu musiałem iść na dodatkowy angielski. O 18 wróciłem do domu i poszedłem spać ✨ Stary mnie obudził o 19 więc obejrzałem sobie elka ❤ i tak aż do teraz.

Tak wyglądał mój dzień dzisiaj. no nie buk on zbyt fajny ale i tak lepszy od niektórych które były wcześniej (przez zacięciem pisania dziennika oczywiście)

I dla mojej psiapsi NAJUKOCHAŃSZEJ NA ŚWIECIE BEZ NIEJ BYM NIE ŻYŁA POPROSTU KOCHAM CIE KOBIETO/CHLOPIE!!!
NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA CIEBIE!!! ❤❤❤❤❤❤
JESTEŚ ZAJEBISTY
❤❤❤❤❤❤
Samopoczucie: 2/10
Zmęczenie: 8/10
❤❤❤❤❤❤❤
Data: 10.04.24r
Godzina: 20:27
PAPAPPAAPPA ❤❤

Dziennik/Pamiętnik <33Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz