Nagle poczułam gwałtowne hamowanie. Otworzyłam leniwie oczy i zobaczyłam, że przekroczyliśmy terytorium lasu.
- co się dzieję. - zapytałam.
- Nie wiem samochód sam się wyłączył.-odparła Eliz.
Wtedy do mnie doszło, że ciotka mi się śniła miałam nadzieję tylko, że to nie wydarzy się naprawdę.
- może opona pękła.- zapytał Otis.
- Nie. To nie opona.- odpowiedziała Eliz.
Rozejrzałam się wokół siebie lecz nic nie widziałam. Ciągle miałam wrażenie, że ktoś nas obserwuje.
Nagle samochód się uruchomił ponownie, a Eliz ruszyła. Chwilę później wysiedliśmy z auta zabierając wszystko ile zdołaliśmy udźwignąć.
- Chodźcie dzieciaki.- Powiedziała Eliz.
Weszliśmy do windy, a Eliz nacisnęła przed ostatnie piętro i winda ruszyła. Stanęłam sobie przy samej szybie by popatrzeć na widoki były naprawdę ładne. Przeniosłam wzrok na las za miastem mgła Ciągle się unosiła tam było widać drobinki granatowego brokatu.
- Ktoś tam był. - przerwał ciszę Otis.
-Co?- zapytałam jednocześnie z Eliz.
- W lesie ktoś tam był. Kobieta.- Powiedział nie pewnie Otis.
Spojrzałam na niego widziałam w jego oczach strach I panikę. Czy kobieta o której wspominał czy to była moja ciotka. Jednak dlaczego nie zaatakowała nas jak w śnie moim.
- Ten lasss....- zaczęła Eliz.- coś w nim jest jednak nie wiem co ojciec by mnie zabił gdyby znowu wspomniała o tym .- Powiedziała Eliz z sztucznym uśmiechem.
- Mgła.- powiedziałam.
- mgła?-zapytała Eliz.
- Co masz na myśli Mia.- zapytał Otis.
Odwróciłam się w stronę szyby by spojrzeć na las.
- mgła unosi się nad lasem błyszczy ona lecz strasznie słabło.- odparłam zapatrzona jak zahipnotyzowana w las, a raczej ponad las.
Wysiedliśmy z windy lecz nie skierowaliśmy się w stronę mieszkania Eliz stanęła przy szybie wpatrując się w las.
- kiedyś wracając z pracy przypadkiem usłyszałam rozmowę dwóch kobiet. By trzymać się jak najdalej od tego lasu bo za drzewami kryje się śmierć.- wyksztusiła Nagle Eliz Ciągle wpatrując się w las.
- może to tylko by nastraszyć.- zapytał bardziej Otis.
- Nie kochanie coś jest w tym lesie lecz nie wiem co, a może to tylko moja fikcja.
- Nie sądzę.- odpowiedziałam.
- dlaczego.- zapytała Eliz mając nadzieję, że powiem coś jeszcze lecz tylko wzruszyłam ramionami.
Już bez słowa weszliśmy do mieszkania.
- No nareszcie ile można na was czekać.- wyskoczył znikąd pan Eliot z surową miną.
-eee No ten No eee.- zająknął się Otis.
- to gdzie moja żarcie znaczy pizza.- zapytał z uśmiechem pan Eliot.
- W aucie...- powiedziała zawiedziona Eliz.
- Aucie.- zapytał Eliot.
- zapomnieliśmy ją wziąć z samochodu .- dodała Eliz.
- No to śniegiem dzieciaki biegnijcie do samochodu bo ja głodny.- powiedział Eliot.
Eliz podała kluczyki Otisowi i razem wyszliśmy z mieszkania.

CZYTASZ
Mystery ( Zakończona)
Mystery / ThrillerMia zostaje znaleziona po stu latach w studni w środku lasu. Dziewczyna jest wygłodzona i osłabiona i z poparzeniami na rękach, a małżeństwo, które ja znajduje postanawia ja przygarnąć. Mia nic nie pamięta, a bynajmniej tak sądzi dziewczyna. Ponadto...