" N-NIK? ”
Przebłyski widoku Stefana robiącego to samo ich ojcu. Zatrzymuje się, patrząc, jak Klaus upuszcza ciało kobiety. Oddychał ciężko i powoli odwracał się do niej twarzą, zaciskając szczęki ze złości. " Czy nie mówiłem ci, żebyś poczekała
na zewnątrz? " On krzyczy.Cora wpatruje się w zwłoki kobiety. Podbiega do dziewcząt, kładzie palec na pulsie, ale nic. Klaus ją zabił. Zamarła, oczy piekły ją z bólu, gdy nagle została przyparta do ściany przez Klausa, a łzy spływały jej po policzku.
Kiedy spotyka jego oczy, miał krew wokół brody, długie, duże kły i żyły pod oczami, a jego zwykłe morskie oczy były teraz ciemne. Jego ciało przylega do jej ciała, a jej nadgarstki znajdują się po obu stronach jej głowy. Strach w jej oczach jest ewidentny, a ona walczy z nim, podczas gdy on nie porusza żadnym mięśniem, jakby cała jej walka była niczym.
" Zostaw mnie w spokoju! " Cora krzyczy.
Klaus puszcza ją i wyrywa jej naszyjnik, jego zakrwawione dłonie chwytają jej podbródek i patrzy głęboko w jej oczy. " Nie będziesz nic z tego pamiętać. Pamiętasz tylko, jak odprowadzałem cię do domu, życzyłem ci dobrej nocy i poprawiałem ci humor. Nie będziesz już smucić się z powodu swojej pracy. A teraz idź do domu, Cora " Zmusza.
Jednak nawet bez naszyjnika z werbeną przymus nie działał, ale wiedziała, że cokolwiek próbował zrobić, spodziewał się, że to zadziała. Ona kiwa głową i zaczyna subtelnie odchodzić, podczas gdy jego ramiona opadają, obserwując ją odchodzącą z przygnębioną miną.
-
Klaus patrzy na Rebekę ze znudzonym wyrazem twarzy, wyjaśniając, co wydarzyło się w bibliotece. Podczas gdy Cora była w domu, pakowała torby i przygotowywała Maximusa do wyjazdu.
Rebeka słucha go, po czym patrzy na niego z całkowitym niedowierzaniem. " Ty cholerny idioto! " Przeklęła z niedowierzaniem, a Klaus zacisnął szczękę. " Dziś rano nakarmiłam ją werbeną " Patrzy gniewnie i wyraz zrozumienia pojawia się na jego twarzy. " Zostań tutaj. Nie jesteś zaproszony do jej domu "
Ona przyspiesza i pojawia się w sypialni Cory.Oczy dziewczyny rozszerzają się, patrząc na nią ze strachem i szeroko otwartymi oczami. " Cora- "
" Trzymaj się ode mnie z daleka! " Cora krzyczy, chwyta lampę i rzuca nią w dziewczynę, ale Rebeka z łatwością ją łapie i odkłada. " Zostaw mnie w spokoju! " Krzyczy ze strachu, gdy na twarzy Rebeki pojawia się wyraz zranienia. " Chciałaś mnie zabić, prawda? "
Rebeka natychmiast kręci głową.
" Oczywiście nie " Łapie dziewczynę za ramię. " Uspokój się. Nawet nie pozwoliłaś mi wyjaśnić "" Wyjaśnij co?! Że twoi kanibale mają kontrolę umysłu? ” Cora mówi ze strachem, a łzy grożą, że spadną. Poczuła strach, gdy wspomnienia mistycznych upadków przelatywały przez jej umysł, co zwiększyło jej strach.
" Kanibale? Nie, nie bądź śmieszna " Rebeka mocno trzyma dziewczynę, a Cora się na nią gapi. " Cora, pozwól mi wyjaśnić. Jako moja przyjaciółka, wysłuchasz mnie… proszę? "
Cora wpatruje się w nią przez sekundy, które wydawały się godzinami, zanim kiwnęła głową. " Dobra "
" Moi rodzice właśnie założyli rodzinę, kiedy w ich ojczyznę nawiedziła zaraza. Stracili przez nią dziecko. Chcieli uciec i uchronić swoją przyszłą rodzinę przed takim samym losem " Rebeka wyjaśnia.
" Moja matka znała wiedźmę o imieniu Ayana i tak, czarownice i wilkołaki istnieją. Ayana usłyszała od duchów mistycznej krainy, gdzie wszyscy byli zdrowi… pobłogosławieni darami szybkości i siły. To doprowadziło moją rodzinę tutaj, gdzie jesteśmy żyć wśród tych ludzi "
CZYTASZ
another love ' niklaus mikaelson'
Aléatoire1864, co za cholerny rok. " Byłem jej pierwszą miłością... i ostatnią " HISTORIA CORA SALVATORE JEST NADAL OPOWIADANA WŚRÓD ŻYWYCH I UMARŁYCH. [niklaus mikaelson x o...