03.

366 24 0
                                    

CORA PRZYŁAPIŁA SIĘ, że zaprzyjaźnia się z Rebeką Mikaelson, która od czasu do czasu spotyka się w bibliotece. Ponieważ to praca Coras, podeszła do Rebeki i zapytała, czy potrzebuje pomocy w znalezieniu konkretnej książki, na co blondynka skinęła głową, i zapytała, które książki poleciła Cora, co doprowadziło ją do zajęcia się konkretną książką, co doprowadziło do kolejnej książki, a potem kolejnej, podczas gdy Rebeka zawsze z rozbawieniem obserwowała optymistyczne gadaniny dziewcząt.

Kiedy Cora otrzymała swoją pierwszą pensję, była wniebowzięta i zdecydowała się zaprosić Rebekę na drinka do kawiarni niedaleko domu blondynek, na co Rebeka wahała się, czy zgodzić się i dołączyć, ale w końcu zobowiązała się, co doprowadziło tę dwójkę do miejsca, w którym byli teraz. Siedzieli przed kawiarnią, która znajdowała się w pobliżu ogrodu, rozmawiając, rozmawiając i śmiejąc się z rzeczy, na które natknęli się, a o których Rebeka miała mnóstwo do powiedzenia.

Cora zauważyła, że ​​uśmiecha się szeroko, gdy Rebeka zaczęła się otwierać, podobnie jak Rebeka. Chociaż wstydziła się przyznać; Rebeka nigdy wcześniej nie miała przyjaciół, może takich, których sama zmusiła
wyjść z nią, ale nic więcej, chyba że Marcel się liczy, ale ona wciąż nie może pogodzić się z faktem, że wybrał wampiryzm zamiast niej.

" Nie mogłam nie zauważyć, że w Nowym Orleanie nie ma żadnych Salvatore "  zauważyła Rebeka, a Cora zamilkła. " Czy nie masz rodziców ani rodzeństwa...? "  Zapytała.

Cora zdołała zachować uśmiech, nerwowo spoglądając w dół, a potem w górę, popijając łyk herbaty. " Właściwie moja rodzina niestety już nie żyje. Przeprowadziłam się tutaj, żeby zacząć od nowa. Wiesz, jak większość mówi, zaczynam nowy rozdział " Wyjaśniła, a Rebeka skinęła głową.

Spodziewała się wyrazu współczucia lub
" bardzo mi przykro z powodu twojej
straty " , jak większość jej mówi, ale Rebeka nie zrobiła tego, co sprawiło, że odetchnęła z ulgą. To prawie tak, jakby blondynka zrozumiała, jak to jest, gdy inni się nad nią litują. Zamiast tego Rebeka machnęła ręką, a kelnerka podbiegła do nich, napełniając im szklanki, a Cora się uśmiechnęła.

" Byłaś gdziekolwiek indziej niż Mystic Falls i Nowy Orlean? "  zapytała Rebeka, zmieniając temat, wrzucają
kostka cukru do jej herbaty.

" Niestety nie, ale zamierzam to zrobić w przyszłości. Zawsze o tym marzyłam, ale mój ojciec – jak większość, jest seksistą, mówiącym, że kobiety… "

" -należy do kuchni "  Rebeka dokończyła, przewracając oczami, a Cora westchnęła, podtrzymując uśmiech, skinieniem głowy.
" Próbowałam zrozumieć tę metaforę "

Cora skinęła głową, zgadzając się. " To niewiarygodne "  Zachichotała i przechyliła głowę. " Ale byłaś? "

" Och, tak, byłam w wielu miejscach "  Rebeka skinęła głową, a oczy siedemnastolatki rozbłysły uwagą.
" Zobaczmy… Francję, Hiszpanię, Włochy, Niemcy, Chiny i wiele innych
miejsc – wszystko to robi wrażenie " Wyjaśniła.

" Przepraszam, nie złapałam twojego
wieku "  Cora zakrztusiła się herbatą, nie spodziewając się, że dziewczyna będzie w wielu miejscach i czuła w niej lekką zazdrość, ale zastąpiła ją zdumieniem.

Rebeka zachichotała. " Jestem um… ” przygryzła wargę, zmieniła się w wampira
lat siedemnastu, ale dodała dwa lata więcej. " Dziewiętnaście... Zacząłam podróżować z braćmi w wieku
piętnastu lat "

Cora skinęła głową. " Bracia? Ilu was jest? ”

" Obecnie zmniejszono liczbę dwóch osób, ponieważ poznałaś Nika, ale nie mojego drugiego, ma na imię Elijah i jest bardziej znośnym bratem " Rebeka uśmiechnęła się, a Cora uniosła brwi.

another love ' niklaus mikaelson'Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz