epilog.

268 23 0
                                    

ELIJAH I NIKLAUS MIKAELSON siedzieli razem na ławce, każdy trzymając drugą połowę kołka z białego dębu. " A co, jeśli po tym nie będzie już nic? Żadnego pokoju, żadnej Cory… tylko ciemność "  Klaus szepcze.

Elijah patrzy na niego ze zdziwieniem, nie spodziewając się, że nadal będzie myślał o dziewczynie. " Po całym tym czasie? "

" Nigdy nie mógłbym jej zapomnieć "  Klaus wzdycha. Opowiedział o niej Damonowi i Stefanowi podczas ich kolacji, ale Elijah nie przejmował się tym zbytnio. Dał im nawet listy, co jeszcze bardziej rozgniewało braci na niego, ponieważ zwalili na nich winę za jej śmierć, co tylko sprawiło, że Klaus poczuł się z tym jeszcze gorzej.

Elijah uśmiecha się delikatnie, przełykając gulę w gardle i ze łzami w oczach. " W takim razie wspólnie stawimy czoła temu problemowi " Kiwa głową razem z bratem i wstają razem. " Jak zawsze "

Klaus otwiera usta, po czym je zamyka.
" Nie zasługuję na miłość, którą mi dałeś… ale jestem wdzięczny "  Kładzie dłoń na ramieniu Elijaha.

" To była wspaniała jazda, Niklaus "

Elijah i Klaus uśmiechają się do siebie. " I największy zaszczyt "  Mówi, a oni kiwają sobie głowami, podnosząc stawkę i obdarzając ją ostatnim uśmiechem.

Zanim wbili sobie nawzajem kołki w serca, oboje sapiąc, gdy trzymali się siebie, chrząkali uciekając z ust Elijaha. Oboje wpatrują się w siebie, szarość przemieszcza się od szyi do twarzy, a skóra zamienia się w pył.

-

Z ich ust wydobywa się westchnienie, rozstają się i rozglądają się. Nie ma już nocy, ale słońce świeciło na nich. Elijah patrzy na Klausa, po czym obydwaj obejmują się, aż usłyszą stłumione głosy. Marszczą brwi i odsuwają się.

Twarz Klausa się rozjaśnia. " Nadal jestem hybrydą "  Szepcze. " Gdzie jesteśmy? Ostatnio słyszałem, że druga strona została złamana "

Elijah ponownie przełyka gulę w gardle. 
" Przekonajmy się " Mówi, a oni kiwają głowami, po czym idą w stronę głosów śmiechu.

Kiedy tam docierają, widzą Hayley, Lexi i Stefana rozmawiających ze znajomym Salvatore, który siedział na bagażniku samochodu, kołysząc nogami do przodu, ubrana w dżinsy i fioletową koszulę Henley z czarną kurtką, z włosami opadającymi na nią twarz, gdy się śmieje.

Ich oczy zwracają się na tę dwójkę i Hayley zatrzymuje się. " Elijah? Klausa? " Pyta zszokowana, po czym przejeżdża Klausa i obejmuje go. Następnie odsuwa się i mocno ściska Elijaha.

Stefan pomaga jej zejść z bagażnika samochodu, a ona patrzy na Klausa i wykrzywia usta. " Niemożliwe… nie
jesteś… "

" Nadprzyrodzone? Wszystko jest możliwe "  Podchodzi do niego o krok. " Kazałeś mi czekać, Niklaus. Witamy po drugiej
stronie " Uśmiecha się, podbiega do niego i zarzuca mu ręce na szyję. On się śmieje i również obejmuje ją ramionami.

Kiedy się odsuwają, przyciska swoje usta do jej ust, a ona obejmuje jego policzek i patrzy na niego. "  A tak dla jasności, kocham cię bardziej " Ona się uśmiecha.

another love ' niklaus mikaelson'Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz