Piosenka.

116 3 0
                                    


*3 miesiące później*

Obudziłam się o godzinie 8 od jakiegoś czasu jestem bardzo zorganizowana wstaje wcześniej niż kiedyś i chodzę na siłownię 4 razy w tygodniu a moja fgura bardzo się zmieniła, od tandetnej sylwetki stała się ona bardzo ładna i umięśniona może nie jakoś bardzo ale trochę czasu i będzie dobrze. Moja relacja z Michałem wygląda tak: ok, nie mogę nic więcej powiedzieć nie jest najlepiej ale najgorzej też nie jest cieszę się ale on nie widać że nadal bardzo mnie kocha i rozumie co zrobił te 3 miesiące temu. Wstałam z łóżka i poszłam do kuchni w której zrobiłam sobie kawę i dałam Mortiemu karmę co do niego, bardzo urósł i już nie jest małym kociakiem tylko już jest wielkim kotem ale nadal jest tak samo piękny, moi telefon zawibrował a ja zobaczyłam wiadomość od Rosy.

 Wstałam z łóżka i poszłam do kuchni w której zrobiłam sobie kawę i dałam Mortiemu karmę co do niego, bardzo urósł i już nie jest małym kociakiem tylko już jest wielkim kotem ale nadal jest tak samo piękny, moi telefon zawibrował a ja zobaczyłam w...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ona miała rację zmieniłam się ale jak ktoś nie umie mnie zaakceptować takiej jakieś jestem to go skreślam nie będę się zmieniła bo ktoś tak chcę, ale straciłam teraz przyjaciółkę już nie wiem co mam robić Michał doradziłby mi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Ona miała rację zmieniłam się ale jak ktoś nie umie mnie zaakceptować takiej jakieś jestem to go skreślam nie będę się zmieniła bo ktoś tak chcę, ale straciłam teraz przyjaciółkę już nie wiem co mam robić Michał doradziłby mi.. Ale nie! Teraz nie ma Michała i muszę sama coś zdziałać! Gdy wypiłam kawę wróciłam do pokoju i wybrałam ubrania na dziś postawiłam na czarne dresy i również czarny golf w końcu jest październik i nie jest za ciepło a na pewno nie dziś, gdyż dzisiaj pada i wieje ubrałam się a następnie zrobiłam makijaż roszczesałam również włosy które później lekko pofalowałam, wzięłam torebkę i wyszłam z mieszkania zakluczyłam go po czym udałam się do studia.

***

- Chce ktoś piwo? Idę dla siebie po jedno więc mogę komuś przynieść.- Powiedział moli.

- Mi możesz wziąć.- Odpowiedziałam.

- Mi również- Powiedział tym razem Michał.

- Tylko im?

- Tak.- Powiedział Solar.

Moli poszedł a chłopacy zaczęli jakiś temat który nie powiem ponieważ mnie zaciekawił.

- Michu a co z twoją przeprowadzką?- Zapytał Janek.

Jaką przeprowadzką? O czym oni mówią?

- Dobrze jest.- Rzucił obojętnie.

- Jaka przeprowadzka?- Zapytałam.

Internetowy świat.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz