Wróciłam do stolicy razem z moją koleżanką i od razy poszłam do swojego mieszkania na stawkach, nikt nie wiedział że wróciłam oprócz Lili, chciałam się zamknąć w sobie i nigdy się nie pojawiać nawet nie wiem co mnie tak dobiło, to że zerwałam z chłopakiem czy to że Michał znów jest wencel ale nawet jeśli jest to co mi do tego? Jest z nią szczęśliwy to niech będzie i tyle mi nic do tego fajnie że jest w szczęśliwym związku nie tak jak niektórzy. Kupiłam bilety na lot do stanów który będzie w środę więc miałam jeszcze 3 dni na spakowanie się ale i tak wolałam zrobić to teraz niż to przeciągać na inny dzień, weszłam do pokoju i chwyciłam za walizkę otwierając ją lecz ktoś postanowił że zadzwoni do mnie bo czemu nie? Zobaczyłam kto dzwoni i szybko odebrałam telefon widząc kto dzwoni.
- Halo?
- Hej jesteś już w Warszawie?
- Pewnie a co trzeba?
- Chce się spotkać mogę do ciebie wbić?
- Jasne że tak wiesz że możesz wbijać kiedy chcesz dla ciebie zawsze drzwi są otwarte Lila.
- Dziękuję mała będę za 5 minut jestem niedaleko Stawek.
- Oki czekam.
Dziewczyna się rozłączyła a ja dalej się pakowałam myśląc czy to dobry pomysł na wyjechanie ze stolicy ale przecież jest to zajbiesty pomysł! Po 10 minutach usłyszałam dzwonek do drzwi więc szybko pobiegłam do nich i je otworzyłam stała w nich blondynka z winem.
- Hej kochanie- Powiedziała przytulając mnie.
- Hejka.- Powiedziałam po czym odwzajemniam jej gest.
- Wino sangrita nam kupiłam.
- Jesteś najlepsza idź już do pokoju a ja wezmę kieliszki.
- Dobrze.
Wzięłam kieliszki dla nas i jakieś przekąski które miałam w szafce po czym wróciłam do niskiej blondynki i położyłam wszytko na łóżku.
- Widzę że już się pakujesz na kiedy masz bilet?
- Na środę.
- Wylatujesz na stałe czy nie?
- Nie wiem Lilka nie mam zielonego pojęcia wszytko się okaże narazie nie chce na stałe może na miesiąc dwa kto wie.
- Musimy jescze wyskoczyć na jakąś imprezkę.
- No oczywiście.
- No i super.- Z jej twarzy zniknął uśmiech i pojawił się smutek.- Będzie mi ciebie brakować.
- Mi ciebie też kochanie ale nie daje sobie już tutaj rady, a tam? A tam uloze swoje życie na nowo będę cię odwiedzała głuptasie, masz mi dawać znać co tam u tych moich chłopaków z SBM.
- Pewnie że będę ale co z twoją praca nie podobało ci się w niej?
- Praca jest wykurwista i osoby w niej też, nie chce tego kończyć ale zawsze pewnien rozdział w życiu trzeba zamknąć.
- Ale zobaczymy cię jescze kiedyś w roli producentki?
- Nie wiem Lilus nie mogę teraz nic powiedzieć bo nie wiem nic.
- Rozumiem ale pamiętaj że zawsze będziesz moją przyjaciółką.
- Ty moja też Lila wiesz o tym bardzo dobrze.
- Tak wiem wiem.
- To może...- Nie zdążyłam dokończyć ponieważ dzowniacy telefon mi przerwał, popatrzyłam na jego wyświetlacz na którym pisało "mata szmata🤡" i go wyciszylam.
- Nie odbierzesz?
- Nie, nie oni... Oni nie wiedzą o niczym, nikt nie wie oprócz ciebie.
- Musisz im powiedzieć.
- Napisze do niego.
- To masz to zrobić teraz.
- Okej
Chwyciłam za telefon i go odblokowalam weszłam w wiadomości z nim i napisałam.
Do: Mata szmata🤡.
Jestem w stolicy nie martwcie się o mnie, wylatuje w środę do Stanów więc też mnie nie męczcie pytaniami dlaczego, takie jest moje postanowienie i tyle powiedz chłopaków w studio że kocham ich całym sercem i są dla mnie jak rodzina ty tak samo również jak Tadek chociaż dziś nim zerwałam... Jesteście dla mnie jak dojebana rodzina której zawsze było mi trzeba dziękuję że jesteście i byliście nie wiem czy jescze kiedyś zobaczycie mnie w roli producentki ale powiedz też tej zastanej wencel żeby robiła wszytko ja czas nie jak do tej pory. Nie martw się o mnie bo wszytko jest okej no prawie wszytko ale dam radę sama będę was odwiedzać co nie wiem 3 miesiące? Nie wiem, nie wiem czy na stałe tam polecę ale jakbym się zdecydowała na stałe to pamiętaj o tym że zawsze byłeś dla mnie przyjacielem chociaż przez długi czas się nienawidziliśmy to i ta cię lubiłam i zawsze będę to robić rozwijaj się Matczak w tym co robisz i powiedz chłopakom żeby też to robili. Kocham cię(jako przyjaciela) Matczi.
- Już
- Rozprawkę do niego pisałaś?
- Tak właśnie rozprawkę.
- Nie ważne uciekniemy może od tych problemów i oglądniemy jakiś film
- Pewnie.
***
Polubiono przez: 33mata, lanek1 i 12tys innych użytkowników.
Dziękuję wam za to co dla mnie zrobiliście dobrej pory SBM jesteście moja rodzina i was kurwa kocham!!!❤️❤️
Lanek1: Bez ciebie SBM nie będzie takie samo...
33tadeo: Będzie nam cię brakowało 😔
- Kochani są
- To prawda są moimi ludźmi z mojej branży.
- No tak dlatego tacy super.
- Przestań!
=========================
Hejka, taki o rozdział o godzinie 00:10 wiem witam witam Nidy są więc piszę a że jutro ja 9 to mogę se pospać dłużej troszkę niż normalnie, ale nie o godzinach tylko o rozdziale dużo się dzieje ale łezka w oku mi się zakręciła jak pisałam to i jest to dla mnie rozdział który kocham najbardziej chyba bo jest taki w emocjach a ja takie lubię, lubię. Mam nadzieję że wam się spodobał mój nowy rozdział i może będzie dziś jakiś o 20? Nie wiem nie wiem wszytko się okaże co będę robiła i jakie plany będą.
873 słowa.
CZYTASZ
Internetowy świat.
Romansa19 letnia Milena jest infuencerką lecz jest też producentką wytwórni SBM ma zajebisty kontakt z wszystkimi oprócz jednej osoby, Michała Matczaka nie lubią się zbytnio lecz wszytko się zmienia po wyjechaniu na SBMFF (sbm festival) tam łapią lepszy ko...