„będziemy pływać po Wiśle"

83 4 0
                                    

Obudziłam się o 11, chłopak nadal spał a mi nie chciało się jeszcze wstawać więc chwyciłam za mój telefon a głowę ułożyłam na klatce piersiowej chłopaka, zaczęłam przeglądać tik toka a zleciało mi tak do godziny 13 co mnie szokowało dość mocno, wstałam z łóżka i poszłam do kuchni uprzednio zakładając moje kapcie w kształcie  flaminga. Zrobiłam nam tosty oraz herbate poszłam do naszego pokoju i pocałowałam chłopaka z policzek chcąc aby wstał, kiedy nie drgnął zaczęłam nim trząść co go znudziło.

- Jeszcze pięć minut.

- Nie Michał jest już trzynasta zrobiłam nam śniadanie.

- Możemy zjeść w łóżku?

- Noo możemy ale później wstajemy i nie ma jakiegoś pięć minut.

- Okej okej mamo.

- Nie mam do ciebie słów.-  Poszłam po śniadanie po czym wróciłam do chłopaka i usiadłam obok niego pod kołdrą i dałam mu talerz.

- Dzięki mami.- Chłopak pocałował mnie w usta po czym zaczął się zajadać tostami.

- Proszę, możemy oglądnąć piratów z Karaibów??

- Pewnie.

- Dzięki.- Uśmiechnęłam się i zaczęłam jeść tosty oglądając serial.

***
Weszliśmy do studia, gdzie czuć było mocny zapach alkoholu oraz innych używek.

- Cześć wszystkim!- Krzyknęła widząc chłopaków którzy podają sobie blanty.

- Heja, chcesz?- Label wyciągnął w moim kierunku joitna którego przyjęłam, wzięłam dwa mocne buchy i oddałam używkę chłopakowi.

- Jak policja tutaj wbiję to nie ja się będę za was tłumaczyć.- Popatrzyłam na stół gdzie były różne używki, jednak jedna z nich przykuła moją uwagę.- Serio? Kokaina? Czy wy jesteście poważni?

- Pewnie że tak.

- Słuchajcie z tego mogą być duże problemy.

- Dobra nie pierdol, nie pierwszy raz to bierzemy ty też powinnaś, nie ważne Michał mamy barkę na ten koncert.

- Jaki koncert? Czemu ja o niczym nie wiem.

- Kurwa ty durniu miałeś tego nie mówić.

- Oj sorry jakoś tak wyszło.

- Jesteś zjebany.

- Może mi ktoś wytłumaczyć co się dzieje?!

- No koncert będzie, będziemy pływać barką po Wiśle koło schodków.

- Serio?! Ale zajebiście!

- No wiemy, dlatego chciałem żebyś miała niespodziankę.

- Oj nie musiałeś.- Pocałowałam chłopaka a ten oddał pocałunek.

- Darmowe porno w 3D?? wchodzę w to!- Powiedział Wygi.

- jak sobie dupkę do domu przyprowadzisz, o ile to zrobisz.

- Słuchaj kochany poznałem taka jedną, ma na imię Lena będzie tutaj niedługo.

- Lena Kielecka?

- Tak.

- Tylko nie ona, proszę nie.

- Co się dzieję?- Zapytał Michał widząc jak zaczynam ze stresu bawić się palcami.

- Lena to jest ta debilka co przyszła jak skręciliśmy ten drapak dla Mortiego, powiedziała że rozwali nas związek, chcę być bliżej nas więc jest teraz z Wygusiem. Wygi gdzie ja poznałeś?

- Przechodziła obok mnie i zaczęła się na mnie rzucać zrobiłem z nią zdjęcie i jakoś tak wyszło.

- Wygus ona mi mówiła jak się jeszcze przyjaźniliśmy bo to jest moja była przyjaciółka fałszywa i żałosna, to mówiła że cię nie znosi i musiałaby się zabić jakby się w tobie zakochała, to jest wredna i fałszywa suka.

- Serio?

- Tak, zobaczycie jaką będzie udawać świętoszke teraz lafirynda jebana.

W tym momencie do studia weszła Lena a ja przesunęłam się bardziej do Michała a ten objął mnie ręką.

- No a więc to jest Lena.

- Hejka hejka, o Milena i Michał jak was do rzęs widzieć, Milena możesz mi proszę kawę zrobić?

- Nie nie mogę, trzeba było sobie iść na stację i kupić egoistko.

- Franek zrób coś ona mnie nazywa egoistką.

- To moja przyjaciółka nie mogę.

- Aha i chcesz żeby ona mnie tak nazywała?!

- Słuchaj, powiedziałam wszytko ze mówiłaś że nie znosisz Franka więc teraz się tak nie popisuj, bo w każdej chwili mzksmy cię z radością stąd wyjebać.

- Jesteś okropna chodź Michał może chcesz mnie pocieszyć??- Pociągnęła Michała za rękę lecz ten szybko wyrwał się z jej uścisku.

- Sorry ale nie lecę na dwa fronty tak jak ty, mam Milenę ona mi wystarczy i nie jest przynajmniej fałszywą szuka jak ty.

==================================
Hejo zbliżamy się do końca tej pięknej przygody... Powiem wam że chce mi się trochę płakać jak o tym myślę bo naprawdę kocham tą książkę ale mam pomysły na inne dzieła, mam ich kilka w bibliotece mojej jeszcze je wydanych książek więc być może będzie jakaś książka od razu skończona ale kto wie🤫🤫 nic nie obiecuję, a na ten koncert mam bardzo fajny pomysł!!! Spokojnie to nic z zdradą ale może?? Może jakieś kłótnie a może jakieś happy end?? No kto wie przekonacie się już niedługo!!!

Kocham buźki i do następnego!!

708 słów!

(nie sprawdzany!!)

Internetowy świat.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz