Pov. Oliwier
Od powrotu do domu minęły już dwa tygodnie i jest jakoś inaczej z Bartkiem prawie w ogóle nie mam kontaktu, nie gadamy oprócz spraw dotyczących odcinków, nie wiem czy zrobiłem coś nie tak czy o co mu chodzi? Przez jakieś ostatnie miesiące często myślę o Bartku w inny sposób. Zawsze się dla mnie wyróżniał ale jakoś na to wcześniej nie zwracałem uwagi. Podoba mi się strasznie, jest atrakcyjny i kocham spędzać z nim czas czuć jego dotyk chociaż nienawidzę go. Z zamyśleń wyrwała mnie Julita.
-Oliwier muszę z tobą porozmawiać. Zauważyłam że ostatnio jak nie rozmawiasz z Bartkiem i macie słaby kontakt jesteś jakiś przybity i cały czas o czymś myślisz. Chcesz o tym pogadać?
-Nie Julita jest dobrze, po prostu myślę czemu Bartek przestał się do mnie odzywać jakbym w ogóle nie istniał.
-Może pogadasz z nim o tym? Wyjaśnicie sobie coś i będzie dobrze.
-Jak będzie okazja to z nim pogadam, dzięki Julita.Przytuliłem ją i chciałem wrócić już do pokoju bo i tak jest już po nagrywkach więc nic mnie nie trzyma żeby dalej siedzieć w salonie gdzie cały czas sie kręcą jakieś osoby ale najpierw chciałem znaleźć Bartka żeby z nim porozmawiać tak jak mi doradziła Julita. Szukałem go po całym domie ale nie było go nigdzie ale dowiedziałem się od Hani że szedł do piwnicy z Faustyna więc poszedłem tam sprawdzić czy jest i był. Był z Faustyną siedzieli i Fausti patrzała na niego jakby była w nim zadurzona tak jak ja jestem później zaczęli się obydwoje śmiać i przytulili do siebie. Boże jaki ja byłem głupi że pomyślałem że Bartek mógłby być choćby bi i że mógłbym mu się spodobać. Wróciłem szybko do pokoju i znowu to zrobiłem. Pociąłem się choć obiecałem dla Bartka że tego już nigdy nie zrobię. A teraz to robię. Przez własną głupotę. Gdy już skończyłem przemyłem to wodą założyłem bluzę i położyłem się spać.
Pov. Bartek
Od jakiegoś dłuższego czasu uświadomiłem sobie że czuję do Oliwiera coś mocniejszego niż przyjaźń dlatego odciąłem się od niego bo myślałem że to pomoże, ponieważ nie chce i nie mogę się w nim zakochać a teraz wiem że to tylko pogorszyło sprawę a teraz tak dziwne znowu zacząć gadać jakby nic się nie stało więc postanowiłem po nagrywkach pogadać z Faustyną, ponieważ jest moją najlepszą przyjaciółką i mogę z nią o wszystkim pogadać.
-No to już ci mówię o czym chciałem pogadać..-Zacząłem się trochę jąkać bo nie wiedziałem jak jej wytłumaczyć całą sprawę.
-Wiem o co ci chodzi. Myślisz cały czas o pewnej osobie i podoba ci się ale próbujesz to uczucie ukryć dlatego unikasz tej osoby i wiesz że teraz to wszystko się pogorszyło bo tak naprawdę nie możesz żyć bez tej osoby i cały czas o niej myślisz i kochasz ją ale nie chcesz tego przyznać? O to chodzi?
-Skąd wiesz o tym?
-Przestań przecież widzę jak patrzysz na Oliwiera tymi swoimi oczami.-Fausti zaczęła udawać mnie patrzącego Oliwiera, a po chwili zaczęliśmy się oboje śmiać.
-To wiesz co mogę zrobić żeby było między nami lepiej?..-Wróciłem do wcześniejszej rozmowy.
-Zacznij może wszystko od początku jakbyście się dopiero poznawali tak od podstaw a później może go gdzieś zaproś i porozmawiaj o swoich uczuciach.
-Dobra chyba tak zrobie. Dziękuję za pomoc.
-Proszę bardzo, zawsze ci pomogę.
Przytuliłem Faustyne w ramach podziękowania i poszliśmy na górę dalej rozmawiając co pomogłoby w mojej relacji z Oliwierem.☆☆☆☆
Już miałem się zbierać do mieszkania ale zapomniałem że zostawiłem u Julity moją zieloną farbę do włosów, więc poszedłem do niej do pokoju. Dowiedziałem się od niej że farba jest u Oliwiera w łazience więc tam się udałem. Zapukałem do Oliwiera i chwilę czekałem aż otworzy. Drzwi się otworzyły a za nimi stał zaspany Oliwier w bluzie i spodenkach. Wyglądał niesamowicie w takim stanie.
-Obudziłem cię? Przepraszam nie chciałem.
-Nic się nie stało. Chciałeś coś ode mnie?
-Julita mówiła że u ciebie w łazience jest moja farba do włosów mogę po nią pójść?
-Tak leży na półce koło lusterka, a jak będziesz wychodził to zamknij za sobą drzwi.
-Okej, dzięki.Wszedłem do łazienki a Oliwier położył się do łóżka dalej spać. Rozglądałem się koło lustra na szafce za moją farbą i prawie odrazu ją znalazłem. Gdy już chciałem wychodzić z łazienki zauważyłem koło zlewu żyletkę z odrobiną krwi. Zamarłem. Oliwier obiecał że tego już więcej nie zrobi. Zabrałem ją żeby już nie miał czym się samookaleczać schowałem ją pod case na telefon i wyszedłem z łazienki i podszedłem do Oliwiera łóżka i patrzałem jak śpi. Wyglądał tak bezbronnie i słodko. Spróbowałem zrobić coś co mogło się bardzo źle skończyć ale zaryzykowałem i zacząłem podwijać rękaw bluzy Oliwiera. Zauważyłem świeże rany i zaczęły mi łzy do oczu nalatywać ale gdy Oliwier zaczął się przebudzać szybko je wytarłem i chciałem wyjść z pokoju ale wtedy głos Oliwiera mnie zatrzymał.
Pov. Oliwier
Zacząłem się przebudzać i poczułem że ktoś mi podwija rękaw bluzy i odrazu wiedziałem kto to i dlaczego. Bartek już wychodził ale jedno pytanie mnie dręczyło od dzisiejszej sytuacji.
-Bartek.
-Tak?
Brunet odwrócił się i zaczął iść w moją stronę.
-Usiądziesz na chwilę muszę z tobą porozmawiać.
-Oczywiście.
Bartek usiadł i zauważyłem w jego oczach łzy.
-Przepraszam za to co zrobiłem nie powinnienem tego robić ale mam jedno pytanie, które mnie od jakiegoś czasu drażni.
-Dawaj śmiało.
-Czy między tobą a Faustyną napewno nic nie ma? Dzisiaj widziałem jak rozmawiacie ze sobą w piwnicy i wyglądała jak by była mocno zabujana w tobie.
-Nie. Nic pomiędzy nami nie ma a tamto w piwnicy to śmieszna sytuacja z tego była. A nie słyszałeś o czym rozmawiamy?
-Nie, bo odrazu poszedłem, nie chciałem wam przeszkadzać.
Nie mogłem na to patrzeć.
-A rozumiem.Zaczęliśmy później normalnie rozmawiać w końcu po takim czasie czułem się znowu w pełni szczęśliwy i nie musiałem udawać sztucznego uśmiechu. Cały czas się z czegoś śmieliśmy. Nie zauważyłem kiedy Bartek przeszedł tak blisko mnie. Strasznie blisko. Patrzeliśmy sobie w oczy a dookoła była cisza. Byliśmy tylko my a reszta świata nie była ważna. Bartek spojrzał na moje usta a później znowu na oczy, ja zrobiłem to samo, ponieważ jego usta są takie śliczne. Już nie wytrzymałem i to zrobiłem.
○○○○○○○○○
●●●●●●●●●
Hejka! Strasznie długo mnie nie było bo tak nie miałam siły pisać i nie wiedziałam też co dalej napisać ale już wracam i będę starała się częściej pisać wam kolejne rozdziały.Też myślę o tym żeby zaraz zakończyć też tą książkę bo nie wiem co dalej pisać więc możecie mi pomóc i napisać coś do mogę w nastepnych rozdziałach napisać!♡
Dzień dobry/Dobranoc!♡
xoxo oliisdreambartek ♡
![](https://img.wattpad.com/cover/359489228-288-k127316.jpg)
CZYTASZ
Jeżeli to piękny sen to nie musisz budzić mnie.. ~KOSTEKxBARTEK~
Fiksi RemajaPrzeczytaj, a sam sie dowiesz (18+ sceny i przekleństwa)