Dolecieliśmy do Paryża po jakims czasie, i zamówiliśmy taxi do hotelu.
- W końcu jesteście! - ucieszył się Zieliński
- Noo, ale jestem padnięty - powiedziałem
- Idziemy dzisiaj pod wieżę Eiffla, będzie romantycznie - zaśmiał się patrząc na naszą czwórkę
- Wiecie co.. myślę że wieczorem byłoby bardziej romantycznie - uśmiechnął się cash
- I tu się z tobą mój drogi zgodzę. Dobra, lewy, szczena i liam, wy macie pokój tutaj, a ja, mati i Nico mamy pokój na przeciwko.
- Dobra, idziemy zaraz na jakąś obiado-kolaxje? - spytał Zalewski
- Takk, jestem strasznie głodny - powiedział lewy
Siedzieliśmy chwilę w hotelu aż Nico zabrał mój telefon na którym właśnie kłóciłem się z marina o moje ,,nieodpowiedzialne zachowanie''. Wyszedł z chatu z marina i wszedł w moje playlisty na spotify mówiąc :
- Puścić jakąś muzę trzeba, a podobno ty masz takie super playlisty - puścił moją ulubioną playlistę po czym usłyszeliśmy tekst mojej ulubionej piosenki. Oczywiste było to że zacznę na śpiewać.
- DAWAJ KOMCERT RÓB WOJTEK - powiedział zielu, więc wziąłem pilota od telewizora do ręki i zacząłem śpiewać.
- TO NIESPOTYKANE, KAŻDY CHCIAŁBY MNIE DLA SIEBIE A JA WOLĘ POLIGAMIĘ, CHOCIAŻ JEST TO NIEMOŻLIWE, LEDWIE ZYJE Z SOBĄ SAMYM, JEM HOMARA W POJEDHNKE CZUJE SIE JAK COLIN FARREL, PRAWIE WKECHAL W SZLABAN BO NIKT NIE OTWORZYŁ BRAMY, ZAWSZE TO ROBIŁA, ZNOWU O TYM ZAPOMNIAŁEM. PO KONCERTACH SETNE ZDJECIE ROBIE Z FANEM PYTA VZEGO SLUCHAM CZY ZNAM TAKI RAPER TORY LANEZ, NAWST NIE MOWIE ZE MOWI SIE TORY LANEZ, PROSI O ZDJRCIE I ZEBYM PODPISAŁ MU NOWY CASE, ZNIKNĄŁ GDZIEŚ OCHRONIARZ ZNOWU JESYEM OSACZANY, PNE CHCĄ POWTÓRZYĆ ZDJRCIE, SORY WYSZLO ROZMAZANE, CHCE JUZ DK NIEJ WRÓCIĆ CZEKAM AŻ ZAŁOŻY SZPILKI, JESTEM NOWY BIGGIE WTEDY ONA MŁODA LIL KIM, JUŻ NIE WIDZE LUDZI TYLKO WSZEDXIE WOKÓŁ WILKI, PRAGNĘ ZYC PO SMIEFCI KIEDY LECI NOWY LIL PEEP, ŁO, NOCA W HOTELU JAK ZWYKLE CISZA TEGO JUZ RAPERZY NIE ZDRADZA XI W TELEDYSKAXH, MOGLBHM TUTAJ OSIEM KOBIET MIEC JAK OZON, OSIEM KOBIET, OSIEM KOBIET, CZEMU TESKNIE WCIAZ ZA TOBA? HEJ, NICA W HOTELU JAK ZWYKLE CISZA, TEGO JUŻ RAPERZY MIE ZDRADZ... - chcialem dokonczyc, ale przerwał mi mati
- Nie chce przeszkadzać, ale jestem naprawde mega głodny, jedliśmy tylko śniadanie a już się wieczór robi
- Też trochę głodny jestem - powiedział lewy, więc na niego spojrzałem.
- No to idziemy.
Po drodze oczywiście zacząłem śpiewać. Złapałem Roberta za rękę i zaśpiewałem :
- MAM NIUNIE BYSTRA CK ZAMKNELANY CI PYSK YO LECZ NIE CHCE, ALE WIEDZ ŻE NIE UDAŁOBY SIĘ WSZYSTKO TU BEZ NIEJ, DOBRE CHŁOPAKI ZE ZŁYCH SYRON, DIBRE CHŁOPAKI ZE ZŁYCH
- Wstud robisz haha - powiedział lewy wchodząc do restauracji. Zjedliśmy obiadokolację i poszliśmy obok do wiezy
- Wiecje co, jestem już mega zmęczony, może wrócę do hotelu a przyjdziemy tu kiedy indziej? - powiedział nagle cash
- Nie no Matty, zaraz wrócimy, proooosze - spojrzał na niego Nico
- Ok, ale ja za 15 minut idę do hotelu
- Oki - usmiechnal sie do niego Nico - ej Wojtek, możesz na słowo?
- Jasne - poszliśmy na bok i nagle Nico powiedział to o czym wlansie myślałem
- Coś jest nie tak pomiędzy mną a matim. Już w samolocie się jakoś dystansował. Zaproponowałem mu że zagramy tak jak ty z lewym, że za każdą wygraną będę go całował, a on nagle stwierdził że nie lubi brawl stars a ma 10 tysięcy pucharków, może to nie jest jakoś mega dużo ale przecież niby nie lubi brawl stars, ogólnie nie chce się przytulać ani całować, coś jest nie tak.
- Widze właśnie, i jeszcze cały czas ma wymówki żeby nie iść pod wieżę i w ogóle. Ale dobra, zobaczymy co zrobi jak będziecie musieli spać razem. Wracamy? - spytałem
- Tak. - i wróciliśmy
- Ej Wojtek, może zrobimy sobie jakieś cute zdjęcie??
- Taak, mati zrobisz nam??
- Spoko - no j zrobił, po chwili Nico stwierdził że on też chce cute zdjęcie
- Mattyyy, może zrobimy sobie też zdjęcie razem?
- No spoko
- Zrobje wam - Nico dal mi telefon i zrobiłem im zdjęcie, ale to nie było jakieś słodkie romantyczne zdjęcie tylko coś tego typu- Mati, może pójdziemy się chwilę przejść po Paryżu? - zaproponował cashowi jego chłopak.
- Okej. - zgodził się MattyNapisałem do nicoli gdy odeszli
W : Gdzie wy idziecie?
N : Muszę z nim pogadać, wrócimy niedługo do hotelu.
W : Okej, uważajcie na siebie.M.CASH
Nico wiedział że coś jest nie tak, musiałem mu na tym spacerze wszystko wyjaśnić. Szliśmy po ciemnym Paryżu, było zbyt romantycznie na smutne rozmowy, ale trudno.
- Nico, ja..
- Nie czujesz tego co ja? - zasmucił się mój chłopak.
- Co? Oczywiście że czuje ale.. nigdy nie byłem w związku z facetem, myślałem zawsze ze wole dziewczyny, narazie okazywanie uczuć w takim związku jest dla mnie ciężkie, ale naprawdę cię kocham Nico. Bardzo cię przepraszam. Postaram się to zmienić.
- Rozumiem. Mati, też to wszystko jest dla mnie dziwne i nowe, dla Roberta i Wojtka zapewne też, ale wiesz jakimi oni cudownymi aktorami są hahaha. Naprawdę nie masz mnie Matty za co przepraszać.
- Jestem serio padnięty już, wracamy do hotelu, Nico cash? - uśmiechnąłem się do nicoli
- Cash?
- Mohe ci nawet dać koszulkę z reprezentacji Polski z moim nazwiskiem
- Bardzo chętnie przyjmęNie wiem co tu się odwala ale pisałam to w nocy więc yk
CZYTASZ
Szczena x lewy
DragosteLove story o szczesnym i Lewandowskim, jednak.. kto wie? Spotka ich dużo szalonych przygód, które może nie zawsze będą dobre, ale wiadome jest jedno, przy Szczęsnym zawsze będzie jego najlepszy przyjaciel. Nicola Zalewski. (Ps : uwielbiam Anię i ma...