rozdział 14

6 0 0
                                    

- Czyli my ten... wsensie ty i ja.. my - powiedziałam

- Tak, Mia, my - powiedział JJ, uśmiechając się ciepło. - Chcę, żebyśmy byli razem. Naprawdę.

Spojrzałam mu w oczy, szukając w nich potwierdzenia jego słów.

- Też tego chcę - szepnęłam, czując, jak moje serce bije szybciej.

JJ przytulił mnie mocniej, a ja poczułam, że wszystko jest na swoim miejscu.

- Ale.. mówimy reszcie.. czy nie.? - zapytałam

JJ zastanowił się przez chwilę.

- Myślę, że powinniśmy im powiedzieć. Są naszymi przyjaciółmi i prędzej czy później i tak się dowiedzą - odpowiedział, patrząc mi w oczy. - Chyba lepiej, żeby usłyszeli to od nas. Co ty na to?

- No nie wiem Jayj - powiedziałam

JJ uśmiechnął się lekko i delikatnie pogładził mnie po plecach.

- Rozumiem, że się obawiasz. Może poczekajmy kilka dni i zobaczymy, jak się z tym czujemy. Jeśli nadal będziemy chcieli to ukrywać, to tak zrobimy. A jeśli będziemy gotowi, to im powiemy. Co ty na to? - zapytał

- Oki - uśmiechnęłam się

JJ przytulił mnie mocniej i pocałował w czoło.

- Wszystko będzie dobrze. Teraz po prostu cieszmy się sobą, dobra? - powiedział, uśmiechając się do mnie ciepło.

- Co byś zrobił gdybym spotkała się z Rafe'm? - zapytałam spoglądając na niego

JJ spochmurniał i jego uśmiech zniknął.

- Rafe? - zapytał, patrząc na mnie z niepokojem. - Dlaczego miałabyś się z nim spotkać? On jest niebezpieczny, Mia. Martwię się o ciebie.

- Wiem, że jest niebezpieczny - odpowiedziałam. - Ale spędziłam z nim sporo czasu wcześniej i czasem... czasem za nim tęsknię.

JJ wziął głęboki oddech, starając się uspokoić.

- Mia, rozumiem, że możesz mieć z nim jakieś wspomnienia, ale teraz jest inaczej. Rafe nie jest tym samym człowiekiem, co kiedyś. Jest zagrożeniem dla nas wszystkich, a zwłaszcza dla ciebie.

Nie spotykałabym się z nim sama - próbowałam się bronić. - Po prostu chcę zrozumieć, co się z nim stało, dlaczego jest taki, jaki jest.

JJ złapał mnie za ręce, patrząc mi prosto w oczy.

- Proszę, bądź ostrożna. Jeśli naprawdę musisz się z nim spotkać, to nie rób tego sama. Obiecaj mi to.

- Obiecuje Jayj - szepnęłam

JJ przyciągnął mnie do siebie i mocno przytulił.

- Dziękuję, Mia. Po prostu chcę, żebyś była bezpieczna.

Poczułam ciepło jego ramion i wiedziałam, że JJ naprawdę się o mnie martwi. Po chwili oderwał się ode mnie i uśmiechnął.

- A teraz chodź, wrócimy do reszty. Musimy omówić, co robimy dalej ze złotem i jak się przygotować na to, co może nas czekać.

Skinęłam głową, czując, że wszystko zaczyna się układać. Razem wyszliśmy z domu, gotowi stawić czoła wszystkim wyzwaniom, które miały nadejść.

Byliśmy na molo przy knajpie wrak. Zobaczyłam Rafe.

 - Zaraz wrócę - powiedziałam i poszłam w stronę Camerona. - Rafe? możemy pogadać?

Rafe odwrócił się w moją stronę, jego spojrzenie wyrażało mieszankę zaskoczenia i podejrzliwości.

- Mia? O co chodzi? - zapytał, marszcząc brwi.

Forever in my heart - JJ MaybankOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz