Pov. San
Miałem dość długą rozmowę z Woo. No cóż wyszło na to, że nasza relacja opierała się głównie na braku komunikacji!
Chociaż nie, czekajcie. Tu nie chodzi o to, że opierała się na braku komunikacji. Źle to sformułowałem. Chodziło mi o to, że nie komunikowaliśmy się w sposób jaki powinniśmy.
Czyli tak w sumie zwaliliśmy najważniejszy punkt zdrowej relacji. Komunikacja! Komunikacja jest niezwykle ważna.
Moja mama stwierdziła, że muszę iść bo Wooyoung musi odpocząć, a ja go tylko stresuje.
Nie mogę się z tym nie zgodzić będąc szczerym. Zawsze możemy porozmawiać później.
Wróciłem do domu i położyłem się znowu spać. Jestem zmęczony fizycznie i psychicznie.
Jedyne co zrobiłem to napisałem Yeosangowi, że jeśli chce dowiedzieć Woo to musi to, żeby to zrobił później bo teraz go nie wpuszczą.
Obudziłem się o godzinie 17. Moja mama była po pracy i spała na kanapie.
Była burza, ale mimo to wyszedłem na balkon gdzie zawsze siedziałem z Woo. Patrzyłem się na krople deszczu spadające z nieba.
Wróciłem jednak szybko do domu bo było zimno. Była burza mimo wszytsko. Wróciłem do leżenia. Prądu w domu nie było więc nie miałem zbytnio co robić.
Po prostu gapiłem się w ścianę.
W przyszłym tygodniu będzie lepszy rozdział, obiecujemy!
Narazie się żegnamy
Miłego dnia/wieczoru/nocy
Do następnego
~JulikSa
CZYTASZ
My last months| WooSan
FanfictionWooyoung jest chory i wkrótce umrze. Jednak zachowuje to w tajemnicy i wciąż stara się żyć jak przedtem. Nagle w jego życiu coraz częściej pojawia się Choi San - chłopak, w którym od dwóch lat był zauroczony. Jak potoczy się ich historia? I jak zer...