Atmosfera w pokoju wspólnym Gryffindoru była tej nocy elektryczna.
Hermiona spotkała się na krótko z Draco po egzaminie, gdzie wybrali się na wędrówkę po terenie zamku w promieniach słońca, po czym rozeszli się, by złapać trochę jedzenia i przygotować się na to, co Seamus powiedział im, że będzie „małym spotkaniem" w Pokoju Wspólnym Gryffindoru. W dormitorium dziewcząt spędziła chichotliwą godzinę lub dwie z Parvati, Pansy, Ginny, Luną i Florą, wymieniając się wspomnieniami i historiami z roku i podając pędzle do makijażu jak cukierki.
Okazało się, że Pansy zna się na amuletach do włosów i razem z Luną zorganizowały linię produkcyjną, na której Pansy układała włosy każdej dziewczyny, a Luna ozdabiała je kwiatami, które zebrała tego ranka na terenie szkoły. Hermiona wyszła z misternym węzłem warkoczy na karku, z wplecionymi w nie paprociami i kilkoma mniejszymi lokami opadającymi na twarz.
Niedługo potem Ginny obraziła się na starą, zniszczoną, bawełnianą bieliznę Hermiony i nie pozwoliła jej się ubrać, dopóki nie zostanie przemieniona. Chociaż Hermiona na zewnątrz dość mocno protestowała, sama pomyślała, że tej nocy fajnie byłoby założyć coś bardziej seksownego, więc w końcu udała, że ulega. Z dużą dozą samozadowolenia, Ginny przekształciła rozsądną bieliznę w odsłaniający, koronkowy brzoskwiniowy komplet, który Pansy natychmiast wyrwała i przemieniła na zielono. Powstały w ten sposób produkt zyskał aprobatę całego dormitorium, a Hermiona pośpiesznie się w niego przebrała, uśmiechając się z poczuciem winy.
Nie mogła się powstrzymać przed założeniem zielonej sukienki z przyjęcia Slughorna te wszystkie miesiące temu. Spojrzała na siebie w lustrze, po raz pierwszy doceniając sposób, w jaki przylegała do jej krągłości i kontrastowała z ciemnym mahoniem jej włosów, i zastanawiała się dokładnie, co Draco może pomyśleć, gdy zobaczy ją tej nocy.
Flora, ku podekscytowaniu wszystkich, przyniosła słynny lakier do paznokci zmieniający kolor od początku roku, a Hermiona była rozbawiona, gdy zobaczyła, że jej paznokcie przybrały piękny srebrzystobiały kolor. Po drugiej stronie pokoju paznokcie Pansy były w kolorze głębokiego brązu, a Parvati nie były już lawendowe, ale ciemniejsze fioletowe, co przypominało Hermionie ogród kwiatowy. Zauważyła, że obie dziewczyny poświęciły chwilę, by przytulić się do siebie, wymieniając słowa, których Hermiona nigdy nie pozna, ale które wyraźnie mówiły wiele.
Były dla siebie takie dobre, pomyślała.
Kiedy każda z dziewcząt uznała, że dobrze się prezentuje, weszły do Pokoju Wspólnego i natychmiast spotkały się ze sceną, która dla całego świata wyglądała jak dziewiętnaste urodziny Hermiony, z wyjątkiem frekwencji, która być może potroiła się.
Z tego, co Hermiona wiedziała, nikt specjalnie nie planował urządzać przyjęcia tej nocy, ale radość i triumf z powodu zakończenia egzaminów, końca szkoły na zawsze, spowodowały, że cała kohorta siódmego i ósmego roku została zaproszona z powrotem do Pokoju Wspólnego z jedzeniem, alkoholem i tak świetnymi nastrojami, że wydawało się, że sufit może po prostu podnieść się w każdej chwili.
Muzyka rozbrzmiewała z miejsca, którego Hermiona nie potrafiła do końca zidentyfikować, ale radość i uniesienie emanowały jak ciepło od każdego ucznia, praktycznie wyczuwalne w powietrzu. Udało im się. Przeszli przez siedem lat szkoły, w jednych z najbardziej burzliwych lat w historii czarodziejstwa, i wyszli po drugiej stronie z ukończonymi egzaminami i dumą, która łączyła ich wszystkich jako jedność.
Gdziekolwiek spojrzała, ludzie rozmawiali i śmiali się. Złote serpentyny wirowały pod sufitem, zaczarowane origami trzepotało nad ich głowami, a radość przenikała powietrze jak perfumy.
CZYTASZ
[T] The Fixer-Upper Club | Dramione
ФанфикOd czasu wojny zamek w Hogwarcie pozostaje w stanie ruiny, podobnie jak niektórzy uczniowie w jego rozpadających się murach. Kiedy Hermiona decyduje się wrócić na ósmy rok nauki, wyrusza w podróż, która może naprawić więcej niż kilka rozbitych okien...