„Sometimes beginnings aren't so simple"
/Linkin Park – „Shadow of the day"/Diana i Karolina siedziały w kuchni i przygotowywały tosty na kolację, nakładały dużo sera, szynki, cebuli i obficie wcierały czosnek na upieczone już kanapki. Gdy już dziewczyny kończyły smarować ostatnią porcję do kuchni wszedł ojciec Karoliny.
– Dziewczyny, wy się przed jakimś wampirem chronicie, czy co? – obie wybuchają śmiechem i po chwili z pełną powagą przyjaciółka Diany odpowiada swojemu tacie
– Tak smakują po prostu lepiej tato. – odpowiada Karo. Po zjedzeniu kolacji dziewczyny idą do pokoju. Tam zaczynają rozmawiać o ty, co się wydarzyło i jakie plany względem Diany ma Hruin.
− Teraz jedzie z tą swoją Natalią na wakacje, ale potem chce spędzić czas ze mną. – wyjawia dziewczyna swojej przyjaciółce
− Pojedziesz gdzieś z nim? – dopytuje się, poważnie podekscytowana
− Nie mam pojęcia, ja myślę, że on sam nie wie, jak to będzie wyglądać. Początek będzie trudny.
− Diana, a wiesz co będzie jak to się rozniesie? Przecież planujesz zmienić nazwisko. – pyta poważnym głosem
− Co ma być to będzie, wiem, że pewnie będę miała paparazzi na każdym kroku, ale nie dbam o to. Nie dążę do popularności. – odpowiada pewnie Diana.
− Będziesz się dalej ze mną przyjaźnić, czy zamienisz mnie na kogoś z naszych szkolnych gwiazd? – mówi nieco w żartach, ale też nieco poważnie Karolina
− Oczywiście, choć Monika i Patrycja będą na pewno chciały się ze mną zaprzyjaźnić, jednak wiesz ty jesteś dla mnie jak siostra. – Diana uśmiecha się do swojej przyjaciółki – A tak w ogóle dlaczego nie ma dzisiaj z nami Agi, miałyśmy mieć piżama party w trójkę?
− Och, nasza Agnieszka ma dzisiaj randkę. Nie wiem z kim, ale podobno to ktoś z jej klasy. – mówi Karolina – Za niedługo odpadnie nam przyjaciółka, za tobą też patrzy też Michał i to kwestia czasu, aż coś pomiędzy wami zaiskrzy?
− Tak myślisz? Ja Michała traktuje jak kolegę, zresztą on o tym wie. – Karolina kręci głową i dziwnie się uśmiecha
− Kochana, to że on wie, to nie znaczy, że nic do ciebie nie czuje. Pisał do ciebie ostatnio? – Diana patrzy na swoją przyjaciółkę zdziwiona.
− Tak, skąd wiesz? Rozmawialiśmy o tym jak mi mijają wakacje, opowiadałam mu o koncercie i o tym, że wygrałyśmy wejście za kulisy, ale nic o tym, że poznałam tożsamość mojego ojca. – mówi Diana
− No widzisz. – uśmiecha się – On łaknie kontaktu z tobą.
Robert i Zofia obudzili się w doskonałych humorach, on zrobił śniadanie a ona w tym czasie zaparzyła aromatyczną kawę. Gdy kończyli jeść do domu wróciła Diana wyraźnie czymś podekscytowana. Okazało się, że umówiła się na coś w rodzaju randki ze swoim kolegą ze szkoły. Państwo Rogalscy spojrzeli po sobie, ale nic nie powiedzieli. Zosia wiedziała, że jej córka jest już w takim wieku, że zacznie się spotykać z kolegami na nieco innej stopie, choć się bała, ufała jej.
− Którym kolegą? – zapytał jej ojczym
− Michałem, był na moich urodzinach. Ten wysoki brunet o niebieskich oczach. – odpowiada Diana
− Ach, to chodzące ciasteczko. – śmieje się mama – Sama bym się nim zainteresowała w twoim wieku, trochę przypomina mi Tomasza...
Diana poszła do swojego pokoju, bo wiedziała, że wzmianka jej mamy o jej ojcu może doprowadzić do kłótni, której świadkiem nie do końca chciała być. Zastanawiała się co powinna założyć na spotkanie ze swoim kolegą. W końcu postanowiła założyć krótkie spodnie baggy, a na to luźną białą koszulkę. Nie chciała ubierać się zbyt ekstrawagancko, bo nie wiedziała, gdzie Michał ją zabierze. Spodziewała się spaceru, dlatego też jeśli chodzi o buty postawiła na trampki. Umówili się pod pszczyńskim zamkiem obok lwów. Gdy dotarła na miejsce spotkania, chłopak już czekał. Uśmiechnął się do niej na powitanie i powiedział – Cześć, miło cię zobaczyć. Zazdroszczę wam wejścia za te kulisy. – Diana się roześmiała
CZYTASZ
Niemożliwe
Teen FictionDiana była zwyczajną nastolatką, która nigdy nie poznała swojego ojca. Do czasu. Pewnego letniego dnia jej mama postanowiła zdradzić córce tajemnicę sprzed lat, co to ma wspólnego z jej ulubionym zespołem Crazy Cats i jakie zmiany nastąpią w życiu d...