„I wanna know the true
Instead of wondering why
I wanna know the answers
No more lies"/Linkin Park „Runway"/
Zofia po przyjściu do domu powiedziała swojej córce o badaniach DNA, dodałam, że wystarczy tak naprawdę cokolwiek, ale, że lepiej będzie jeśli odda próbkę śliny, a w aptece kupi odpowiedni pojemnik. Diana nie mogła w to uwierzyć w to wszystko co się działo. Takie rzeczy dzieją się tylko w książkach, ona miała być córką Tomasza Hruina, najbardziej znanego polskiego wokalisty. Każdy znał utwory Kotów i każdy nucił je, czasem podświadomie. Gdy po raz pierwszy poważniej zainteresowała się ich muzyką, marzyła, aby z nimi porozmawiać, a teraz... teraz czekała na wyniki badań DNA. Codziennie, gdy spacerowały z Karoliną ulicami Pszczyny, rozmawiały tylko o tym, co może zmienić fakt, kto jest ojcem Diany. Dziewczyna starała się wspierać swoją przyjaciółkę jak tylko mogła.
Janek Czarny oddał klucze do swojego mieszkania w Katowicach i już niedługo miał przenieść się do Warszawy. Chciał zmienić swoje życie o 180 stopni, kilka dni temu zerwał ze swoją dziewczyną – Basią i już nic nie trzymało go na Śląsku. Zanim jednak miał udać się do stolicy zaczął pomieszkiwać u Tomasza, nie cieszyło go to zbytnio, bo nie dogadywał się z Natalią, ale nie miał wyboru. Mieszkanie w Warszawie miał zająć konkretnego dnia i nie było szans na wcześniejszy przyjazd. Wciąż miał też wątpliwości, czy rzeczywiście powinien rezygnować z Basi, schodzili się już tak wiele razy, ale zawsze było coś nie tak. Pierwszym punktem zapalnym była pracy Barbary, która zarabiała jako influencerka. Często dzieliła się swoim życiem na portalach społecznościowych, a Janek stronił od mediów. Niby miał konto na Instagramie, ale zablokowane tylko dla przyjaciół, bliskich przyjaciół, choć nie raz jego dziewczyna chciała, aby był bardziej aktywny i otworzył się na fanów. Janek jednak nie chciał o tym słyszeć. Gdy Natalia zobaczyła Janka przekraczającego próg ich domu z bagażami od razu rzuciła zdaniem, które nie zwiastowało miłego mieszkania – Chyba żartujesz, że się wprowadzasz do nas.
− Przykro mi, że cię rozczaruję, ale tak. Natalio ja ci przypominam, że ja nie bardzo mam gdzie mieszkać. – odpowiada Czarny
− Musisz u nas? Nie możesz u Grzesia albo Jacka, co? Tylko odkąd twoi rodzice wykorkowali ty co jakiś czas wpadasz do nas! – grzmi Borowiecka, która zawsze otwarcie okazywała najmłodszemu członkowi Crazy Cats swoją niechęć.
− Jakby ci to powiedzieć, oni mają dzieci, a ty i Tomasz nie, a miejsca macie niemalże tyle samo. Nie pomieszkam u Was długo, bo już za 2 tygodnie mam odebrać klucze do mieszkania w Warszawie i już nigdy mnie nie zobaczysz.
Tomasz był duchowo nieobecny, co nie uszło jego narzeczonej, która już była zła na niego z powodu zaproszenia tutaj Janka. Wciąż też nie dowiedziała się, co sprawiło, że jej mężczyzna po koncercie w Pszczynie, po prostu się upił. Wieczorem postanowiła z nim o tym pogadać, bo Janek zapowiedział, że wychodzi na miasto. Zamówiła jedzenie z chińskiej restauracji i przełożyła na talerze. Tomek wiedział, że jego narzeczona nie potrafi gotować, ale jak zwykle udawał, że wierzy w to, że Natalia sama przygotowała to danie.
− Tomuś, wszystko w porządku? – zapytała niezwykle słodkim głosikiem – Mam wrażenie, że coś cię trapi. – Tomasz wiedział, że wszystko co powie może zniszczyć raz na zawsze jego związek, ale czy on naprawdę chciał trwać w nim nadal?
− Poznałem kogoś, kogoś dla mnie ważnego. – mówi, widzi, że te słowa sprawiają, że Natalia jeszcze się spina – Nie chciałem ci o tym mówić, dopóki nie będzie 100% pewności.
− O czym ty mówisz?! Chcesz mi powiedzieć, że mnie zdradzasz?! – wrzeszczy Borowiecka
− Nie zdradzam cię, ale... − chciał coś powiedzieć, ale ona mu przerywa
CZYTASZ
Niemożliwe
Novela JuvenilDiana była zwyczajną nastolatką, która nigdy nie poznała swojego ojca. Do czasu. Pewnego letniego dnia jej mama postanowiła zdradzić córce tajemnicę sprzed lat, co to ma wspólnego z jej ulubionym zespołem Crazy Cats i jakie zmiany nastąpią w życiu d...