„For you, there'll be no more crying,
For you, the sun will be shining,
Cause I feel that when I'm with you,
It's alright, I know it's allright"
/John Frusciante – „Songbird" (cover)
Fleetwood Mac (wykonanie oryginalne)/
Zosia widząc w drzwiach domu, Tomasz zaniemówiła. Nie spodziewała się go, nie dzisiaj. On szelmowsko się uśmiechał i zapytał tylko – Wpuścisz mnie?
− Taak... − odpowiedziała niepewnie.
− Diana jest w domu? – zapytał, choć znał odpowiedź
− Nie ma. Jest z Jankiem.
− Oni mają się ku sobie. – stwierdza Tomasz
− Wypluj te słowa. – oburza się Zosia, a Hruin wybucha śmiechem. – Co cię śmieszy? Boje się, że Diana skończy jak ja.
− Narzekasz na swoje życie z Robertem? – pyta Tomek z nutką nadziei w głosie
− Nie. Narzekam na swoje życie przed poznaniem go.
− Gdybym wiedział. Nie wyglądałoby w ten sposób.
− Tomek, takie zapewnia nie zmienią naszej przeszłości. Oboje jesteśmy w związkach, więc po co zaburzać to co jest.
− Sęk w tym, Zosiu, że ja zerwałem z Natalią. Wyprowadziła się przedwczoraj. – to zdanie spada na Zofię jak grom z jasnego nieba.
Gdy Janek i Diana zjedli pizzę poszli jeszcze na chwilę do parku, który wyglądał przepięknie w złoto-czerwonych kolorach liści rozsypanych przez wiatr na alejkach. Szli obok siebie z szerokimi uśmiechami. Nagle Janek pochwycił dłoń Diany, na co ona nieco się speszyła/
− Co robisz? – zapytała
− Diano, Diano dlaczego nie pozwalasz wzrosnąć tej relacji. Wiem, że sama chciałabyś więcej.
− Nie bądź taki pewny siebie, mój drogi.
– Wiem, że ci się podobam. – odpowiada pewnym głosem chłopak
– Janek, ja nie chcę. Jeszcze nie teraz, okej? Lubię cię i bardzo lubię spędzać z tobą czas, ale nie tak dawno dałam kosza Michałowi i wiesz nie chcę, żeby to wyglądało, że dałam mu kosza przez ciebie.
− Luzik mała, ale mogę cię trzymać za rękę? – mówi zadziornie Janek, a Diana lekko się rumieniąc odpowiada
− Jak musisz to możesz.
Spacerują po parku obchodząc go chyba wzdłuż i wszerz. Rozmawiają o wszystkim, o szkole, o planach Janka na najbliższe kilka miesięcy, o jego trudnych relacjach z Tomaszem. Dzień coraz bardziej chyli się po końcowi, więc kierują się już do samochodu Czarnego, który zamierza odwieźć Dianę do domu. W aucie jednak sprzedaje swojej przyjaciółce wiadomość, która niesamowicie ją zaskakuje.
− A ty wiesz, że Tomasz rozstał się z Natalią?
− Co proszę?! – mówi nie wierząc w słowa, które przed chwilą usłyszała.
− Rozstali się, ona powiedziała mu, że spała ze mną. Domyślasz się jak to wpłynęło na moją relację z twoim ojcem.
− Domyślam się, a on wie, że się przyjaźnimy?
− Wie, ale chyba nie wie, że spotykamy się tak często. – odpowiada – Nie zrezygnuję z naszej znajomości przez twojego ojca Diano Terlikowska-Hruin.
CZYTASZ
Niemożliwe
Teen FictionDiana była zwyczajną nastolatką, która nigdy nie poznała swojego ojca. Do czasu. Pewnego letniego dnia jej mama postanowiła zdradzić córce tajemnicę sprzed lat, co to ma wspólnego z jej ulubionym zespołem Crazy Cats i jakie zmiany nastąpią w życiu d...