Lata mijały, a ninjago city zmieniało się wraz z nimi. O wojnie za czasów ninja już nikt nie pamiętał, zostało po niej jedynie to, że uczyli o tym w szkole z dużym naciskiem, a nikt nie skupiał się na tym aż tak, pomniki poległych stały w centrum miasta, a rodziny poległych z immunitetem żyły dalej, został im jedynie tytuł kogoś ważnego.
Tak samo jak Kai'owi, który miał podziurki w nosie tej całej dziecinady i podniecania się tym, że jego przodek zrobił coś tak ważnego, każdy chłopiec w jego rodzinie musiał mieć na imię Kai, bynajmniej jeden, by utrzymać to wszystko.
Kai pov
Dzień zaczął się jak zawsze, za oknem chmury, przez które słońce nawet nie dawało rady się przebić. Leżałem zaspany w łóżku, gdy moja mama przyszła mnie pogonić.
-Kai!-Musisz iść do szkoły!-Krzyczała moja rodzicielka.
-Isabella! Daj mu spokój! Zaraz zjedzie!-Krzyczał ojciec z dołu, mama wywróciła na to oczami.
-Masz 5 minut, nie będę czekała ani minuty dłużej!-Rzuciła wychodząc.
Wstałem wzdychając ciężko, zarzuciłem na siebie koszulkę, bluzę i spodnie. Stając przed lustrem przyjrzałem się mojemu naszyjnikowi. Mama mówiła, że jej pra pra pra dziadek dostał go od swojej miłości, gdy umierał za niego i całe ninjago.
-Kai!-Krzyknał tata.
-Przecież idę!- Odkrzyknąłem schodząc.
I później codzienność, śniadanie, szkoła, lekcje. A po nich wyszedłem ze znajomymi na miasto, po czym powrót do domu.
Było ciemno, latarnie rozświetlały starówkę, gdzie właśnie przechodziłem, mijając tłumy ludzi, jednak któryś z nich nie był tylko człowiekiem.
Minąłem się z nim wymieniając znaczące spojrzenie, czułem, jakbym już patrzył w te oczy, nagle poczułem jakby przypływ wspomnień. Ja i chłopak stanęliśmy naprzeciw siebie, zszokowani.
-Kai..-Powiedział, a w oczach miał łzy.
I wtedy to pojąłem, to był on, to był mój cole, który oddał za mnie życie wieki temu.
-Cole..-Wydusiłem płaczliwie, rzucając mu się w ramiona.
-Wiedziałem, że kiedyś cię znajdę.-Powiedział mocno mnie przytulając.
kocham cię.
a ja kocham ciebie bardziej.
CZYTASZ
"broken promises"*.✧(lava)
FanfictionCole i Kai od zawsze byli dla siebie jak bracia. Tak jak reszta ninja. Gdy jednakże Cole zaczyna czuć coś więcej zamyka się w sobie i sypia mniej w nocy, gdyż zżerają go myśli ja temat bruneta. Gdy Jay zaczyna podejrzewać coś Cole momentalnie wybuch...