dom

101 5 0
                                    

Lissy:

Siedziałam w samochodzie, wracając do domu. Tony prowadził. Miałam dość. Nie chcę tam wracać.

- nie strasz mnie tak młoda.

- jak?

- nie zostawiaj mnie.

Nie chcę go martwić. Nie odpowiedziałam już tylko siedziałam cicho.

Dojechaliśmy już do domu. Wyszłam z samochodu, ale zrobiłam to za szybko. Zakręciło mi się w głowie i musiałam się oprzeć o samochód. Gdy przestało mi się kręcić, ruszyłam w stronę drzwi, nie zważając na brata. Weszłam do domu, a w salonie całe rodzeństwo jest. Spojrzałam tylko na nich i ruszyłam na schody.

- Lissy chodź do nas.

- nie.

- czemu?

- bo, kurwa, powiedziałam nie.

Już myślałam, że dadzą mi spokój, ale usłyszałam ten piskliwy głos.

- Lissy?

- czego?

- dziękuję.

- konkretniej.

- dziękuję za to, że mnie uratowałaś.

- spoko, wyjebane.

Zaczęłam wchodzić po schodach, słysząc, że ktoś idzie za mną. Ja pierdole. Weszłam po schodach i zaczęłam iść do swojego pokoju. Otworzyłam drzwi i przez nie weszłam. Zamknęłam drzwi, ale zanim doszłam do łóżka, usłyszałam pukanie.

- kto?

- mogę wejść?

Znowu ona? Czego ona chce?

- ja pierdole, właź.

Usiadłam na łóżku, gdy ona otworzyła drzwi. Weszła i zamknęła za sobą drzwi. Położyłam się i rękę położyłam pod głowę.

- czego chcesz?

- pogadać.

- nie masz znajomych?

- powiedziały mi, że mam z tobą porozmawiać.

Jakieś zjebane.

- o czym?

- bo podoba mi się taki jeden chłopak z mojej klasy.

Pokazałam jej, że ma usiąść.

- kto to?

- taki Jason.

- jak chcesz to możemy zawrzeć chwilowy rozejm i ci pomogę z nim.

- okej.

- jak on wygląda?

- jest blondynem, jak się uśmiecha ma dołeczki w policzkach, ma śliczne niebieskie oczy. Jest wysoki. Ma piękny głos.

- serio blondyn?

- ładny jest.

- masz zdjęcie?

Wyjęła telefon i pokazała mi jego zdjęcie. Wygląda jak prawiczek, który chce ją wyruchać.

- chujowy.

Spojrzała na mnie spod byka.

- gdzie ty się niby z nim widzisz?

- zawsze w środy w bibliotece, jak Shane ma trening.

Że już wróciliśmy do szkoły, jakiś tydzień temu, będę miała jak do niego podejść i go wyjaśnić.

nowa perełka monetówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz