pov hailie:
byłam zdziwiona słowami lissy. jest ode mnie starsza i zamiast być dobrą starszą siostrą, to była wredną suką. łzy napłynęły mi do oczu i will to zauważył. lissy wyszła z restauracji, ale nie wzięła ze sobą torebki.
-will bo lissy nie ma ze sobą swojej torebki
-jak to nie ma?!
podeszłam do siedzenia gdzie siedziała lissy i pokazałam im. otworzyłam torebkę za zgodą vincenta i zauważyłam tam kluczyki od auta, telefon...i... e-papierosa
-vincent, bo lissy ma e-peta w torebce
bracia byli zdziwieni, ale co się dziwić. ich siostra pali.
vincent i adrien wzięli jej torebkę i pojechali jej szukać jej samochodem. ja, will pojechaliśmy jego, dylan i shane pojechali samochodem dylana, a tony motorem. szukaliśmy jej przez 3 godziny i właśnie po tych trzech godzinach vince dał nam znać, że znalazł lissy z adrienem
pov lissy:
byłam już w domu w swoim pokoju. przebrałam się w dresy. leżałam na łóżku zapłakana. głowa mnie bolała, a nie chciałam brać leków. leżałam tak jeszcze chwilę, bo przyszedł vince prosząc mnie do gabinetu. wyszłam za nim z pokoju i skierowałam się do gabinetu. jak byliśmy pod gabinetem musiałam się przytrzymać ściany, bo zakręciło mi się w głowie. po chwili jednak weszłam do gabinetu.
-odchudzasz się?
-nie
-to dlaczego nie jesz?
-bo może, nie wiem, mam zaburzenia odżywiania od pół roku?
-dlaczego nie powiedziałaś mi tego?
-a to jest jakiś powód do chwalenia się? byłam sama u lekarza i kazał mi jeść, ale to nie jest łatwe jak ma się anemię. spokojnie jestem na lekach
-mhm. dlaczego twoja siostra znalazła e-papierosa w twojej torebce?
-dlaczego grzebała mi w torebce?
-bo jej pozwoliłem zobaczyć czy wzięłaś telefon jak uciekłaś z restauracji
-aha. a znalazła go bo palę. proste
-to się domyśliłem, ale dlaczego palisz?
-żeby się odstresować
-możesz to robić w inny sposób
-robiłam, ale tamten sposób był chujowy
-jaki sposób?
-cięcie się
a vincent zaniemówił.
-cięłaś się?
-dawno, ale tak
-dlaczego uciekłaś?
-a miałam wysłuchiwać ten małej? jak ona pierdoli na mój temat kiedy mnie nie zna. chce mi odebrać chłopaka. pierwszy raz puściły mi emocje vincent. od tamtego porwania co prawie umarłam w wieku 5 lat. nie uważasz, że przekroczyła granicę? mi emocje nigdy nie puszczają. nawet na pogrzebie mamy jak miałam 4 lata. nie uważasz, że jej słowa to była przesada?
wyjrzałam za drzwi gabinetu czy nikt nie podsłuchuje. no i jakby kurwa miała się odbyć ta rozmowa bez podsłuchiwaczy? no ta mała dziwka stała tam
-znów podsłuchujesz? nie wiesz co to prywatność?
-ja...chciałam cię przeprosić...
-sama z siebie czy, któryś z braci ci kazał? na przykład "willuś"
w moich słowach było czuć ironie.
-sama z siebie...
było słychać niepewność jak to mówiła.
-nie kłam, tylko mów, który
-will
-ooo przypomniał sobie o siostrze! pierwszej i jedynej rodzonej
-i jedynej prawdziwej- dodałam cicho do siebie
-on żałuje
-a co ty jego adwokat? przeproś jak będziesz chciała sama z siebie przeprosić
wróciłam do gabinetu, a ta hailie uciekła
-to tyle?
-tak
-czyli mogę już iść?
-tak
wyszłam z gabinetu i zaczęłam się kierować ku swojemu pokoju, ale pod drzwiami prawie zasłabłam. dobrze, że nikt tego nie widział.
-----------------------------------------------------------------------------------------------
rano wstałam i poszłam na siłownię. na początku pobiegałam na bieżni, a później napieprzałam w worek. trenowałam do zawodów kickboxingu. i wtedy stało się to co chciałam. hailie weszła na siłownie. nie wiem po co, ale co nie zmienia faktu, że jest czwarta rano i to w wakacje. za niedługo lecimy do tajlandji, a po tajlandji mam zawody w polsce. akurat kopałam w worek kiedy ona przechodziła. nie wiem jakim ona to kurwa cudem zrobiła, ale podeszła centralnie pod moją nogę i dostała w ucho. ogłuszyło ja i upadła. patrzyła na mnie jakby chciała ode mnie pomoc, ale ja tylko prychnęłam i poszłam po jej ulubionego brata. akurat will schodził na dół.
-will chodź na siłownię
i poszedł za mną. a tam dalej leżała hailie i teraz płakała. najlepsze jest to, że nagrywam jak walczę i czy robię postępy. i było widać jak ona dostała i jak upada. podeszłam po telefon i wzięłam ją nagrywać.
-lissy nie nagrywaj siostry i usuń to nagranie
-no okej, ale wiesz, że nie usunę
-masz usunąć
-ale wtedy nie zobaczę czy robię postępy, a drugi raz to będzie bardzo wymuszony
wysłałam nagranie tony'emu, shane'owi i dylanowi. śmialiśmy się z niej przez całe śniadanie
CZYTASZ
nowa perełka monetów
Fiksi Remajaco gdyby hailie stała się druga monet, ale nową perełką? czy bracia ją pokochają? a lissy?