9.Druga sznasa

157 12 3
                                    


~Fausti~

Czekałam na odpowiedz. Czekałam i czekałam czułam jakby czas zatrzymał się w miejscu. A może nie chciał się zemną spotkać?. Usiadłam przy toaletce i zaczęłam poprawiać swój makijaż i przebrałam się z dresów. Ubrałam białe baggy jeansy i czarny top bez ramiączek do tego założyłam czarną bluzę na zapinanie. Przeglądałam się w lustrze aż w końcu przyszło powiadomienie , które wywołało u mnie uśmiech.

*od Kuby*
Jasne będę za 15 minut pod twoim domem

*do Kuby*
Okej czekam

Chciałam już wychodzić ale przypomniało mi się że na dole cały czas trwała impreza i nie mogłam tak po prostu zjeść na dół bo nie wiem co bym powiedziała Patrykowi. Na dole w kuchni było wyjść ale tam tez pewnie ktoś jest zostało mi
okno

Podeszłam do okna i zastanawiałam się czy na pewno chce tak się poświęcać do Kuby.

Otworzyłam okno i spojrzałam. Kiedyś było jakoś niżej teraz zdawało się jak bym była na 6 pietrze. Okej Kuba obym nie żałowała.

Przeszłam na drugą stronę okna policzyłam do 3 i skoczyłam

Upadłam na plecy ale żyłam. Jedyne co to trochę bolała mnie noga ale żyłam. Wstałam i podeszłam do tylnej bramy. Wyszłam i zobaczył czarne BMW a obok niego stał chłopak. Chciałam podbiec ale zrezygnowałam odrazu gdy poczułam ból nogi. Podeszłam do chłopaka i go przytuliłam a on odwzajemnił ten gest.

-Coś się stało?. Zapytał
- Nie tylko noga mnie boli
-Dlaczego?
-Zeskoczyłam z okna
-Co?!. Krzyknął i spojrzał na mnie. - Z okna? Przecież tu masz drzwi.
-Tak ale na dole jest jakaś impreza i jak by mnie Patryk zobaczył i nie mogłam bym się z tobą spotkać. Uśmiechnęłam się do chłopaka. - możemy gdzie jechać? Na przykład do parku?
-Okej. Wszystko dobrze z nogą?
-Tak chodźmy

Spacerowaliśmy po parku trzymając się za racę. Dopiero teraz zrozumiałam jak bardzo mi tego brakowało. I chodź z Kubą bawiłam się świetnie dodaje nie umiałam przestać myśleć o Oli i Bartku. Dlaczego Ola mi nie powiedział odrazu. Czy ona już mi nie ufa?

-Wiem nie powinienem tak nalegać ale przemyślałaś już?. Spytał mnie Kuba
Chwile nie odpowiadałam ale gdy w końcu wzięłam się za odwagę powiedziałam
-Tak przemyślałam wszystko. Chce ci dać drugą szanse oczyście na początku nie będę ufać ci w 100 procentach ale mam nadzieje że z czasem się to zmieni. Przez te pół roku zrozumiałam ze mi ciebie brakuje i że każdy popełnia błędem i trzeba dać drugą szanse. Powiedziałam wszystko co leżało mi n sercu i ulga jaką poczułam była wspaniała. Tak dawno chciałam do niego napisać i dać mu drugą szanse ale nie miałam wtedy odwagi. I dziś dając mu tą szanse poczułam się jakoś inaczej
Wtedy nie wiedziałam ze robię źle

-serio?. Spytał brunet a ja ino pokiwałam głową na tak a chłopak zbliżył się do mnie nachylił się i po prostu mnie pocałował

I mimo że wiedziałam że któregoś dnia będę żałować to teraz nie miałam chęci o tym rozmawiać. I odwzajemniłam pocałunek.

____________________________
Bardzo was przepraszam ze takie krótkie!!

Tak naprawdę kim dla sobie jesteśmy?(FARTEK)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz