rozdział 16

18 3 0
                                    

Julie

–No , księżniczko, to twój wielki dzień.

Stałam z chłopakiem w pokoju, szykując się do występu na festynie, a jednocześnie udziału w konkursie talentów. Bardzo chciałam wygrać i wystąpić na igrzyskach. To było moje skryte marzenie, które wyjawiłam tylko jemu.   

Był ciepły dzień maja, słońce świeciło, a na niebie nie było ani jednej chmury. Idealna pogoda.

Bałam się jedynie , że ktoś może sabotować mój występ. Na przykład Lacy , albo Charlotte która dalej była zazdrosna o Chada. Ale on jest mój i zawsze będzie. Przynajmniej tak mówił.

Ubrałam czarny komplet do tańca i narzuciłam na ramiona cienką bluzę z kapturem. Włosy ulizałam w koka z tyłu głowy i ozdobiłam go czarną gumką. Nie robiłam makijażu , ponieważ wiedziałam że i tak mi spłynie kiedy będę tańczyć, a nie chciałam wyglądać jak straszydło.

Jak było z Charlotte? Kiedy wróciłam do szkoły po chorobie , Chad przyprowadził ją do mnie i kazał przeprosić za zdjęcie, i tą głupią zazdrość. Wiedziałam że przeprosiny nie były szczere, ale wkońcu je przyjęłam. Bo po co mieć spinę o nic? Nie jestem typem wrednej małpy.

–Mam nadzieję że wszystko pójdzie świetnie. – powiedziałam wiążąc sznurówki białych vansów – Gdyby coś się nie udało miałabym wstyd przed całą szkołą.

– Na pewno będzie dobrze. Genialnie tańczysz , nie wiem po co robią ten konkurs. Powinni od razu dać ci nagrodę.

Zrobiło mi się miło. Jestem szczęśliwa, że mam takiego chłopaka.

– Dziękuję. No , jeśli mam zdążyć na mój występ to powinniśmy już wychodzić.

Kiwnął głową. Złapałam torbę z baletkami i wodą , i wyszliśmy.

                              ........

Z tyłu , na boisku szkolnym, stała mała scena , głosniki , i różne stragany np. z domowymi ciastkami sprzedawanymi przez uczniów pierwszych klas.

Właśnie występowała ... Charlotte! No tak ... Cheerleaderka... A co jeśli ona wygra? Chociaż... Ten układ z pomponami wyglądał jak wykonany przez uczennicę klasy czwartej podstawówki. Na pewno nie ma szans...

Włosy miała związane na czubku głowy w kucyk wielką kokardą. I ona myśli że może być z moim chłopakiem? Żałosne. Kiedy zeszła ze sceny klaskało jakoś tak ⅒ towarzystwa. Ja oczywiście nie.

Potem była cała seria występów dziewczyn i chłopaków. Parę tańczyło , parę śpiewało, parę grało na instrumentach, i była nawet jedna dziewczyna która żonglowała. A w końcu przyszła kolej na mnie.

–A teraz zatańczy uczennica klasy 2B! Brawa dla Julie! Pamiętajcie że każdy tu walczy o występ na igrzyskach olimpijskich! To ogromny zaszczyt!

Weszłam na scenę. Wszystkie moje koleżanki z klasy patrzyły na mnie z uśmiechami , podobnie jak ten kretyn. Zaraz , zaraz, on niby był chory! Co on tu robi?

Co się przejmujesz? I tak za mniej niż dwa miesiące zmienia szkołę.

Poza tym nic się nie stanie jak tylko obejrzy występ.

Zaczęłam tańczyć. Starałam się robić to w miarę równo, ładnie , i elegancko , ale było mi ciężko kiedy Lacy gapiła się na mnie i chichotała z kółkiem różańcowym tapeciar.

Kiedy zakończyłam układ wszyscy zaczęli klaskać (poza tymi małpami i Charlotte). Odrazu podbiegł do mnie mój chłopak.

–Tańczyłaś pięknie na pewno wygrasz. – powiedział z uśmiechem – Widziałaś go? Stał i kręcił filmik , tak jak na występie w parku. Już wiem co z nimi robi. Niedawno natknąłem się na niego w internecie, przerobił go tak żeby wyglądało jakbyś fałszowała a wszyscy uciekali.

Vampire and me🫶🏻Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz