Julie
Jesteś piękna
Jesteś piękna
Jesteś piękna
Moje myśli nie dają mi spokoju.Tak jestem wariatką.
Jest 1:12 A ja jadę właśnie autobusem do rynku kupić sobie nowy tusz do rzęs. Czy mój nerwowy charakter nie mógł poczekać do rana ? oczywiście że nie.Wtedy mój telefon zawibrował. Dostałam wiadomość od tego samego chłopaka ,który napisał mi że jestem piękna. Na profilowym nie miał nic. Tylko czarne tło , i tyle.
Wiadomość brzmiała:
Wszystkiego najlepszego śliczna:)
I była odpowiedzią na wstawione wczoraj zdjęcie z tortem urodzinowym. Stalkuje mnie? Dziwne.... Postanowiłam odpisać
Julie: dziękuję, kim jesteś?
Chad:twoim wielbicielem...
Julie:to miłe nigdy nie miałam
wielbiciela ani chłopaka...
Chad:taka śliczna dziewczyna nie miała chłopaka? Niemożliwe! :)Uśmiechnęłam się.
Julie:Nie masz żadnych zdjęć pokażesz mi , jak wyglądasz?
Nie odpisywał chwilę.
Chad:przyjdzie na to czas:))
Julie:OK
Odłożyłam telefon.
Wtedy zobaczyłam jak to autobusów chodzi chłopak w czarnej bluzie i narzuconym kapturze. Wyjęłam telefon i napisałam do mojego,,cichego wielbiciela" że jadę na miasto (chociaż nie wiedziałam co go to obchodzi - pewnie dawno śpi), a wtedy chłopak w czarnej bluzie który stał przy drzwiach i trzymał się uchwytu, wyciągnął telefon -wyglądało to jakby przeczytał jakąś wiadomość i wyraźnie się ucieszył.Zbliżam się mój przystanek, dlatego wstałam i złapałam się uchwytu - tego samego co on i nasze ręce się dotknęły.
Serce zabiło mi mocniej.
Autobus stanął z rozmachem a ja straciłam równowagę , i przewróciłam się na chłopaka.
Moje policzki przybrały kolor czereśni.-przepraszam - powiedziałam cicho
Chłopak odwrócił się do mnie ,a jego ciemne oczy patrzyły na mnie przyjaźnie
-nic nie szkodzi
Płonęłam ze wstydu jeszcze na długo po wyjściu z autobusu
Idiotka
Wtedy coś za mną zabrzmiało jakby ktoś nadepnął na puszkę. Odwróciłam się i przekonałam że w sumie to prawda. Chłopak z autobusu nadepnął na puszkę po coli.-przepraszam jeśli się wystraszyłaś - powiedział
-nic się nie stało
Westchnęłam i weszłam do drogerii.
Szybko wybrałam tusz, którego używałam. Na co dzień malowałam się bardzo delikatnie i w stylu no makeup, ale potrzebowałam trochę mocniejszy makijaż na różne okazje.Zapłaciłam , i wyszłam a przed weściem czekał ten dupek.
Filip popatrzył na mnie i powiedział:-No proszę gwiazdeczka przyszła ! Co ty tu robisz o 1 w nocy?
Przewróciłam oczami
-Mam ważny powód. A ty? Śpij bo dostaniesz jedynkę ze sprawdzianu z matmy jutro.
I odeszłam w niespokojnym szybkim tempie. Filip również odszedł mrucząc coś pod nosem.
Zauważyłam chłopaka w czarnej bluzie z autobusu , który siedział na murku i obrzucił odchodzącego filipa drwiącym spojrzeniem (Uśmiechnęłam się - nie tylko ja go nie lubię .) , i również wstał i poszedł.
Spotkaliśmy się znowu na przystanku- najwyraźniej mieszkał niedaleko mnie bo wysiadł na tym samym , co ja.
CZYTASZ
Vampire and me🫶🏻
Vampiro,, Powiedziała że mnie kocha. Kocha mnie. Pieprzonego mieszańca wampira i człowieka." Julie jest ideałem dziewczyny, tańczy balet , śpiewa , jest ładna i wrażliwa . Jednak dogrywki Filipa doprowawadzają ją do szału i czasami nawet rozpaczy. Chad jes...