~ Znalazłem ~

74 3 1
                                    

* sceny 18+*

- Hejj - zawołał Drew wchodząc do domu.

Czekałam już na niego w pokoju, więc założyłam szlafrok i zeszłam na dół.

- Cześć. - podbiegłam i pocałowałam go namiętnie.

- Ou.. - A -To - Za - Co? - spytał pomiędzy pocałunkami.

- Mam dla ciebie niespodziankę - dodałam.

- Ah tak? Jaką? - spytał łapiąc mnie w talii.

- Postanowiłam trochę zadbać o dzisiejszy wieczór. -

- A z jakiej to okazji? -

- A musi być jakaś okazja? -

- Hm...-

- Mówiłem Ci już jak cie kocham? - spytał podnosząc mnie, a ja owinęłam swojego nogi wokół niego.

- Niech pomyślę...jakieś setki razy napewno - zaśmiałam się.

- To powtórzę 101. - Kocham cię. - powiedział I złożył na moich ustach pocałunek.

Drew zaniósł mnie na górę dalej trzymając mnie na rękach.

- Wow. - powiedział, gdy zobaczył rozłożone świeczki, wino I zapalone lampki oraz pościelone łózko.

- Co takiego? -

- Nic. Po prostu to jest...piękne. - dodał.

- Podoba Ci się? -

- Nawet nie wiesz jak. -

- To może to spodoba Ci się bardziej. - odpowiedziałam calujac go ponownie.

Drew odwzajemniał pocałunki kładąc mnie powoli na łóżku delikatnie schodząc pocałunkami na szyję.

Wiedziałam, że to musi się kiedyś stać i byłam gotowa.

Gdy doszedł pocałunkami na mój brzuch patrząc w górę pytająco pokiwałam głowa na znak, że ma zielone światło.

Drew z szybkością światła wbił się w moje usta i ściągnął ze mnie szlafrok, a po chwili znów przeniósł się na szyję i schodził coraz niżej.

Ściągnął mój stanik calujac moje usta i rękoma zaczął je pieścić.

Ani przez chwilę nie odwracaliśmy od siebie wzroku. Napięcie rosło, a ja widziałam coraz większe pożądanie w jego oczach.

Drew zaczął ściągać moją dolną bieliznę zębami, a ja cicho jęknęłam gdy ścisnął jedną z moich piersi.

Drew uśmiechnął się i znów wbił się w moje usta. Lekko rozchyliłam swoje nogi i zajęłam się jego męskością.

Gdy jej dotknęłam poczułam jak robi się coraz bardziej twardy. Ściągnęłam z niego koszulę i przez przypadek rozerwałam guziki. Oboje się na to zaśmialiśmy i powróciliśmy co pocałunków.

W tle leciała piosenka I found. Wszystko było tak jak sobie wymarzyłam. Cudowny mężczyzna o którym każda dziewczyna mogłaby tylko marzyć. Świeczki, nastrój, miłość I bezpieczeństwo które czułam w tym momencie były nie do opisania.

Drew ledwo odrywając się od moich ust ściągnął swoją dolna bieliznę i wyjął z szuflady jedną z prezerwatyw.

Szybko jednak wrocil, tak jakby z podwójną siłą, z podwójną energią. Gdy zobaczyłam jego wielkość trochę się przeraziłam, ale nie dałam po sobie tego poznać.

Uśmiechnęłam się I całujac go, poczułam jak rękoma dotyka mnie na dole i pyta mnie czy już to kiedyś robiłam. Kiwam na znak, że tak, po czym łapę jego męskość i zaczynam kierować nim w górę I w dół przez co mogłam usłyszeć jego ciche jęki.

Glimpse Of Us -Drew Starkey.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz