Wyszłam z łazienki i udałam się do kuchni.
Drew I mads siedzieli już przy stole więc dosiadłam sie do nich udając, że wcale nie płakałam i że wszystko jest w porządku.
- To jest przepyszne - odezwała się Mads.
- Gdzie się nauczyłaś tak gotować? - zapytał Drew.
- W zasadzie to w domu. Czasem brałam różne przepisy i gotowałam coś z tego co zastałam w lodówce.
- Ty masz chyba talent do wszystkiego- dodał.
- Oj tam. Przesadzasz. -
- mówię prawdę. -
- Ja biorę dokładkę! - krzyknęła Mads biegnąć do kuchni.- Chyba śnisz - zaczął biegnąć tuż za nią.
- Wszystko wam wyjem hahaha -
- Zostaw trochę dla nas - odezwałam się wstając od stołu i dołączając do tej walki.
******
Po obiedzie posprzątaliśmy wspólnie i udalismy sie do mojego pokoju.- Wcale się ten pokój nie zmienił- rzuciła Mads.
- Nie chciałam zmieniać twojego stylu - oznajmiłam siadając na łóżku.
- Możesz zmienić co tylko chcesz -
- Właśnie - dodał Drew.
- Dzięki. Dalej nie wiem jak wam się odwdzięczę. Praktycznie mnie nie znacie. -
- Intuicja mi coś podpowiada, że zasługujesz na to wszystko -
Na to nic nie odpowiedziałam bo dostałam poduszka w głowę.
- DREW. - CO TY WYPRAWIASZ - krzyknęłam.
- Walka? - spytał rzucając kolejna w Mads.
- O ty. - oddała mu.
- Jaja se robisz -rzucilam rzucając w jego plecy.
- Nie poczułem nawet -
- A to poczujesz? - zapytała Mads skacząc na Drew tak, że ten się zachwiał.- Tego też nie -oznajmił trzymając jej poduszkę, gdy ta tylko biedna marnowała siły.
- A może to? - zapytałam rzucając mu się na szyję, po czym Drew obrócił mnie tak, że leżałam teraz pod nim. Twarzą w twarz. Nasze usta dzieliły milimetry. Widziałam, że Drew oddychał ciężko, natomiast ja wstrzymałam oddech.
Napięcie rosło, a my nie przestawaliśmy się na siebie patrzeć. Patrzyliśmy w swoje błękitne oczy zatapiając się w ich głębokości. Drew zalozyl mi włosy za ucho i położył rękę na moim policzku.
Mads stała z boku i patrzyła na nas zdziwiona. Widziałam jednak błysk w jej oku. Wiedziałam, że czeka na to, abyśmy się pocałowali. Chciałam tego. Naprawdę. Ale to za szybko.
Nie mogłam na to pozwolić. Nie mogę się w nim zakochać. Nie mogę po prostu.
Nie będę go ranić.
Chciałam by ktoś mnie pokochał, ale sama nie potrafiłam tego robić. Nie wiedziałam jak. Kiedy ja w końcu będę wystarczająca? Zawsze wychodzę na tą najgorszą.
Spojrzałam na Mads błagającym wzrokiem by coś zrobiła. Wiedziałam że jeszcze chwila I dojdzie do pocałunku, którego się bałam.
- Hej. Złaź z niej. -
- Muszę iść do łazienki. - dodałam wstając z łóżka.
- Zrobiłem coś nie tak? -zapytał.
- Co? Niee. Nie. Wszystko jest dobrze, naprawdę. -Dlaczego ja go okłamuję?
CZYTASZ
Glimpse Of Us -Drew Starkey.
Ficção AdolescenteHistoria opiera się na budowie relacji pomiędzy Drew a Hope. Nie będzie tam tylko początków, ale także wzloty, upadki. Chciałabym aby pov bądź różne historię z tiktoka typu y/n które mają mniej wyświetleń, a są bardzo dobre zyskały trochę większy...