crowded house - don't dream it's over
🎵🎵🎵***
Tatooine
Na placu narastało napięcie. Tłum ludzi, zaniepokojonych uderzeniem, które trafiło Inkwizytora, czekał na to, co miało się wydarzyć.
Ahsoka czuła w powietrzu rosnącą presję, a jej wzrok raz jeszcze przesunął się w poszukiwaniu znajomej sylwetki. Przez moment widziała Obi-Wana, ale gdy spojrzała ponownie, nie było go. Zniknął w mroku miasta, jak duch.
Z determinacją Ahsoka sięgnęła po swoje dwa miecze świetlne, które ukrywała pod peleryną. Bezszelestnie je wyciągnęła, a srebrzysta stal odbiła światło dwóch słońc Tatooine. W jednej chwili białe, lśniące ostrza rozbłysły, wywołując zdumienie wśród zgromadzonych.
Ludzie zareagowali natychmiast, cofając się, jakby czując, że to, co zaraz nastąpi, przekroczy granice ich codzienności. Krąg, który utworzył się wokół Ahsoki, stał się areną, gdzie miało się rozegrać starcie dwóch wrogich sił.
Inkwizytor, z maską w kształcie czaszki, powoli odwrócił głowę w stronę Ahsoki, jego żółte, groźne oczy zabłysnęły w cieniu hełmu. Widać było, że jest wściekły – ktoś ośmielił się rzucić mu wyzwanie.
Jego czerwony miecz świetlny zaiskrzył się z przerażającym sykiem, gdy go podniósł, ciemna energia otoczyła jego sylwetkę. Czerwona klinga przebiła powietrze, pozostawiając za sobą smugę nienawiści, jakby chciała już teraz rozerwać powietrze wokół siebie na strzępy.
Zbliżał się powoli, jego ruchy były pełne pewności, wręcz arogancji.
Ahsoka stała spokojnie, gotowa na pojedynek, czuła Moc przepływającą przez nią. Skupiła się, słysząc w głowie dawne nauki swojego mistrza.
Kiedy ostrza Inkwizytora zbliżyły się wystarczająco blisko, podniosła podbródek, przyjęła bojową pozycję i przygotowała się na nadchodzące starcie.
Ahsoka i Inkwizytor stali naprzeciwko siebie, a ich miecze świetlne migotały w rytmie ciosów i kontrataków. Z początku walka była wyrównana, każde uderzenie spotykało się z precyzyjną obroną, a iskry białych i czerwonych ostrzy rozświetlały plac.
Inkwizytor atakował bez wytchnienia, napierając na Ahsokę, która zręcznie unikała jego ciosów. Była w pełni skoncentrowana, wyczuwając każdy krok przeciwnika i przewidując jego ruchy, ale i on był doświadczonym wojownikiem, nieustannie podkręcającym tempo walki. Ciosy stawały się coraz bardziej brutalne, a gdy Inkwizytor próbował zepchnąć Ahsokę do defensywy, jego wściekłość widoczna była w każdym ruchu.
Ahsoka jednak zaczęła przeważać. Wykorzystując swoje doświadczenie i szybkość, przechodziła do coraz bardziej agresywnych ataków, zmuszając przeciwnika do wycofywania się. Obracając się wokół własnej osi, wykonała serię cięć, które prawie wytrąciły go z równowagi.
W odpowiedzi Inkwizytor skoczył w górę, próbując uderzyć z impetem, lecz Ahsoka uniknęła jego ostrza z nieprawdopodobną zręcznością.
W pewnym momencie Inkwizytor potknął się, to była chwila, której Ahsoka potrzebowała. Jednym szybkim ruchem unieszkodliwiła jego miecz, zmuszając go do defensywy. Ahsoka miała go już ostatecznie rozbroić, gdy coś przykuło jej uwagę. W oddali dostrzegła ruch, coś migotało na niebie. To był myśliwiec, lecący prosto na nich. Jej zmysły ostrzegły ją przed nadchodzącym niebezpieczeństwem.
Obróciła się szybko, i zauważyła na horyzoncie, stojącego spokojnie, Obi-Wana Kenobiego. W jego spojrzeniu była koncentracja i pewność, jakby precyzyjnie kierował nadlatującą maszyną.

CZYTASZ
|| Searching For Redemption || darth vader
Fiksi PenggemarRepublika upadła, a wraz z nią Zakon Jedi. Galaktykę pochłonęło mroczne Imperium, którym twardą ręką rządził bezwzględny imperator - Darth Vader, były uczeń obalonego mistrza Sithów. Vader, choć niesamowicie potężny, był również człowiekiem naznac...