15

118 6 14
                                    

Pov. Caleb

Rano obudziłem się przez śmiechy chłopaków. Był to Xavier , Jordan i Nathan , który pokazywał im coś w telefonie. W pewnym momencie pistacja na mnie spojrzał , a po nim Nathan i Ketchup i zaczęli się chichrac.

- o , już wstałeś- powiedział radosny Jordan.

- a was co tak bawi? - zapytałem lekko podirytowany , ale kiedy chłopaki przenieśli spojrzenia na dreda to zrozumiałem co ich tak bawi i cały czerwony schowałem głowę pod kocem.

- chcesz coś zobaczyć ? - odezwał się niebiesko włosy.

- no... Okej - trochę się balem co chce mi pokazać.

Okazało się , ze jest to zdjęcie ze mną i Judem jak śpimy BLISKO siebie , trzymamy się za ręce , a miedzy nami leży mały biały  kotek. No nie powiem , że to zdjęcie nie jest urocze , ale co on sobie myśli żeby takie zdjęcia robić? Podniosłem się i zacząłem go ganiać , a on przede mną uciekał. Niech ja go tylko dorwę i będzie po nim.

Pov. Jude

Obudziłem się. Otworzyłem oczy nie chętnie, przetarłem je ręką i rozejrzałem się dookoła.

-dzień dobry chłopaki - odezwałem się do stojących obok mnie Xaviera j Jordana.

- dzień dobry ,jak się spało ?- zapytał uśmiechnięty ketchup, a pistacja cicho się zaśmiał.

- AAAAAAA , POMOCY - zanim zdążyłem odpowiedzieć na zadane pytanie usłyszałem krzyk Nathana.

Spojrzałem w stronę z której dochodził krzyk i zobaczyłem Caleba , który usiłował wyrwać Nathanowi telefon z rąk. Nie mam pojęcia o co im chodzi , ale to mało ważne. Spojrzałem na kotka obok mnie , który dopiero co się obudził przez krzyki niebieskowłosego. Wziąłem tą białą puchatą kulkę i położyłem sobie na kolana po czym zacząłem głaskać. Kotek cicho mruczał.

- skąd wy wytrzasneliście tego kota w środku nocy? - zapytał Xavier , a Jordan jak tylko zobaczył białą kulkę to od razu usiadł obok mnie i zaczął głaskać kotka.

- w środku nocy się obudziłem ,bo ... ej zaraz, ale jak to my?- już się boje.

-no więc rano...- ketchup nie dokończył bo podbiegł do nas zdyszany Nathan i oddał telefon Xavierowi , a wkurzony Caleb podbiegł do nas , ale jak zorientował się że Nathan już nie ma telefonu w ręce to się po prostu zatrzymał - o , właśnie o tym mówiłem. Patrz.

Ketchup cicho się zaśmiał a ja z widocznym zdziwieniem na twarzy czekałem aż chłopak pokaże mi o co mu chodzi. Włączył telefon i przysunął go do mnie a wtedy zobaczyłem zdjęcie Jordana. To oto ta cała afera? Spojrzałem z takim "wtf" na Xaviera, który od razu spojrzał na telefon. Twarz mu poczerwieniala i przewinął na inne zdjęcie.
Wtedy zobaczyłem mnie i Caleba śpiących i trzymających się dłońmi , a między nami leżał kotek. Nie wiedziałem w tamtym momencie co ze sobą zrobić tylko patrzyłem na chłopaków. Jordan to już chyba ledwo wytrzymywał , a za to Caleb patrzył się bez słowa w podłoge. Jego twarz za to była chyba jeszcze bardziej czerwona od włosów ketchupa.

- to może my was zostawimy samych - powiedział czerwonowłosy po czym złapał pistacje za rękę i pociągnął gdzieś dalej.

Jak już zostaliśmy sami to Caleb podszedł do mnie powoli po czym nie odzywając się po prostu się do mnie przytulił. Nie spodziewałem się tego raczej , ale odwzajemniłem przytulasa.

Pov. Jordan

- patrz - powiedziałem do Xaviera i wskazałem palcem na Caleba i Juda.

Usmiechnąłem się sam do siebie i podszedłem do Xaviera. Wtuliłem się w jego klatkę piersiową na co on mnie objął i tak staliśmy. Stojąc tak zacząłem się zastanawiać co tak właściwie teraz zrobimy. Jesteśmy sami po środku niczego.

- co my teraz zrobimy? - zapytałem.

- nie wiem. To wszystko się wydaje aż zbyt dziwne - odpowiedział zmartwiony Xavier.

                                                                                        
Skip time

Pov. Mark

Chodziliśmy z Axelem po lesie niby to na spacer , niby się zastanawialiśmy co dalej robić. Nie wierzę że na zwykłej ulicy jeszcze ani razu nie przejechało auto. Mam wrażenie że to jest po prostu jakiś podstęp. Rozmawialiśmy trochę i skierowaliśmy się już w stronę autokaru kiedy usłyszeliśmy krzyk Jacka (to miało brzmieć "Dżaka" a nie "Jacka").

-co się stało?- zapytałem chłopaka.




                                                                                         
Nie chcę was dłużej orzetdymyswac z czekaniem dlatego wreszcie wstawiam ten rozdział. Nie obiecuję kiedy będzie następny , bo widać jak to u mnie wygląda .

Miłego dzionka/wieczorka/nocy❤️

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 18, 2024 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

"Pomogę ci" hiromido Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz