Pov. Jude
Krzak się poruszył , a ja mało co się nie wydarłem. Odsunąłem się trochę odruchowo i dalej patrzyłem na krzak. Niespodziewanie z rośliny coś wyskoczyło , a ja zamknąłem oczy i ścisnąłem dłoń Caleba , który stał obok mnie. Po chwili jednak otworzyłem oczy i zobaczyłem... Małego, ślicznego kotka. I to jego cały czas się tak bałem. Zwierzak wyglądał na dość młodego. Myślę że nie ma więcej niż rok. Sierść ma białą jak śnieg , a oczka niebieskie. Spojrzałem na Caleba , który patrzył na zwierzaka z widocznym zdziwieniem jak i ciekawością.
Po chwili postanowiłem coś zrobić , więc powoli podszedłem do kotka , wziąłem go na ręce i zacząłem głaskać na co ten zaczął cicho mruczeć.- patrz jaki ładny - podszedłem do Caleba z uśmiechem.
- pff . Kot jak kot - udawał nie zainteresowanego , ale zaraz zaczął głaskać kotka.
- co z nim zrobimy? - zapytał Caleb w pewnym momencie.
- nie wiem . Może weźmy go ze sobą do autobusu , a jutro coś wymyślimy- odpowiedziałem.
Wróciliśmy do pojazdu i położyliśmy się , tym razem z kotkiem , który leżał na środku. My leżeliśmy odwróceni w swoją stronę patrząc na zwierzaka (uznajmy ze te fotele się rozkładają na płasko tak o 180° albo mają tam jakieś łóżka u góry XD. To juz od was zależy co se tam wyobrazicie).
- jak go nazwiemy?- chłopak obok mnie zaczął rozmowę.
- nie wiem, a masz jakiś pomysł?- zapytałem.
- żadnego - odpowiedział.
- słodziak z niego- powiedziałem i ziewnąłem.
- mhm - Caleb na mnie popatrzył , a ja na niego - ładne masz oczy, po co ci te gogle?
- ładne? - trochę mnie zdziwiło to co powiedział.
- bardzo - uśmiechnął się.
( Już wiem. Możemy uznać ze maja w autobusie takie poddasze i tam są łóżka a wchodzi się tam takimi schodkami z tyłu ( z tylu ale w środku autobusa jak cos))
Lekko się chyba zarumienilem i odwróciłem wzrok od chłopaka skupiając go na białym puszystym kociaku. Położyłem dłoń na jego głowie i zacząłem głaskać.- dobranoc - powiedziałem cicho i zamknąłem oczy.
- dobranoc - usłyszałem w odpowiedzi cichy glos Caleba.
Już prawie spałem , ale poczułem na swojej dłoni , dłoń kogoś innego ( wiadomo kogo (; ). Złączyłem nasze dłonie i usnąłem całkowicie zmęczony całym tym dniem.
Hej kochani. Przepraszam za tak krotki rozdział ale postaram się wam to wynagrodzić.
Nie mam zupełnie pomysłu na imię kotka wiec jakby ktoś coś miał to można napisać , z pewnością się przyda.
Dziękuje że jesteście.
Miłego dnia/wieczoru/nocy❤️

CZYTASZ
"Pomogę ci" hiromido
De TodoJest to książka o dwóch chłopakach którzy byli najlepszymi przyjaciółmi od dziecka ale w pewnym momencie zaczęli czuć do siebie coś więcej . Czy to była miłość ?