Rozdział 9

421 40 1
                                        


Zanim zaczniesz czytać ten rozdział proszę wróć do rozdziału 8 i przeczytaj go ponownie, gdyż został zmieniony.

Poczułem jak  czyjaś dłoń zaciska się na moim nadgarstku. Odwróciłem się i spojrzałem na dziewczynę. Czułem jak jej dłoń zaciska się coraz mocniej a  ręka zaczyna cierpnąć i boleć.
- Jack nie zostawiaj mnie. - usłyszałem jej cichy szept. Przez chwilę siedziałem i nie mogłem wykrztusić z siebie ani słowa. - Jack... nie... zostań.
- Ciii jestem przy tobie. Spokojnie. - powiedziałem i pogłaskałem ją  delikatnie po włosach . Tylko tyle mogłem na razie zrobić. Jej oddech był coraz spokojniejszy. Usnęła. Pomyślałem i powoli zabrałem jej rękę z mojego nadgarstka.
- Jack. Masz mi wyjaśnić o co chodzi, a nie. No k*rwa najpierw mówisz, że jej nie znasz, a teraz to. - odwróciłem się w stronę zaniepokojonego tą sytuacją Jeffa.
- Jeff zluzuj majty. Ja na serio jej nie znam, ale wiem jedno: muszę się jak najszybciej dowiedzieć o co w tym wszystkim chodzi. Wyjaśnię ci to wszystko dopiero wtedy. Okej stary?!
- Dobra. - mruknął niechętnie chłopak. - Ja spadam. Robota czeka.
Powiedział i wyszedł. Przez chwilę siedziałem jeszcze przy dziewczynie, wciąż zastanawiając się nad tym co się stało. Dręczyło mnie jednak jedno, ale zarazem kilka z nim powiązanych pytań. Kim jest Jack, którego woła przez sen?!

Yupi! Kolejny rozdziałek :)
Przy okazji chciałabym podziękować osobą, które czytają te moje niemądre wypociny. Dzięki, dzięki bardzo xd

Eyeless JackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz