Rozdział 15
„Lęk przed nieznanym"
#Wendy
Wieczorem odwiedzili nas przyjaciele. Po dniu pełnym wrażeń byłam zmęczona. W końcu nie codziennie człowiek dowiaduje się, że zostanie rodzicem bliźniaków. Czułam ogromną euforię, że będę mamą, ale bałam się, że sobie nie poradzę. Zawsze unikałam kontaktu z dziećmi i nie miałam pojęcia jak się z nimi obchodzić. Zanim urodzą się maluchy będę musiała przeczytać książki i poradniki dotyczące opieki nad dziećmi.
Odkąd powiedziałam Niallowi, że jestem w ciąży z jego twarzy nie chodził uśmiech. Cieszyła mnie jego reakcja, bo wiedziałam, że nie zostawi mnie z tym wszystkim samej. Wiedziałam, że będzie wspaniałym tatą.
Podczas gdy Niall zabawiał w salonie gości ja kroiłam w kuchni ciasto. Za chwilę mieliśmy poinformować przyjaciół o ciąży. Harry i Gemma jeszcze nic nie wiedzieli, natomiast Jenny i Lou wiedzą tylko tyle, że spodziewamy się dziecka. Zabrałam z blatu talerz z ciastem, które właśnie pokroiłam i poszłam do salonu. Postawiłam placek na stoliku i usiadłam na kolanach Nialla, który objął mnie w pasie i cmoknął w policzek.
- Skoro jesteśmy tu wszyscy razem to muszę Wam powiedzieć coś ważnego – oznajmiłam – Jestem w ciąży
Na twarzach przyjaciół pojawił się uśmiech. Harry podniósł się z kanapy i do mnie podszedł po czym przytulił.
- To niesamowite, że jesteś w ciąży – powiedział Harry po czym zwrócił się do Nialla – Wreszcie strzeliłeś gola stary
- Właściwie to strzeliłem dwa gole – stwierdził Niall.
- Będziecie mieć bliźniaki? – spytała zdziwiona, ale uśmiechnięta Jenny.
- Tak – odpowiedziałam.
Po kolei wszyscy przytulili mnie i Nialla, a potem zrobiliśmy jeden wielki grupowy hug.
- Zaklepuje rolę ojca chrzestnego dla jednego z dzieci – krzyknął Harry.
- Nie możesz tego zaklepać kretynie – powiedziała Gemma do brata – Wybór należy do Nialla i Wendy
- Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy, ale weźmiemy Cię pod uwagę podczas wybierania rodziców chrzestnych – oznajmiłam.
- Dziękuję Wendy – powiedział Harry – Mogę dotknąć twojego brzucha? – zapytał.
- Możesz, ale i tak na razie niczego nie poczujesz – oznajmiłam.
Harry położył rękę na moim brzuchu. Uśmiechnął się tak jakby ktoś dał mu właśnie paczkę ulubionych cukierków.
- To tak jakbyś miała w sobie rosnące drzewo lub pieczące się babeczki – stwierdził Harry.
- Nie porównuj moich dzieci do drzewa – powiedział Niall.
Ponownie usiadłam na kolanach u Nialla.
- Mogę sprawdzić opinie o waszej lekarce? – zapytał Harry – Chociaż tyle mogę zrobić skoro należę do grupy „Niemowlaki" – oznajmił Styles.
- Do jakiej grupy? – zapytałam, by upewnić się, że dobrze usłyszałam.
- „Niemowlaki" – oznajmił Harry – Chcę uczestniczyć w przygotowaniach do narodzin waszych dzieci
- Chyba zwariowałeś – powiedział Niall.
- Zgadzam się – oznajmiłam, a wszyscy spojrzeli na mnie tak jakbym zwariowała – Jestem szczęśliwa, że będę mamą, ale boję się, że nie dam sobie rady, więc każda pomoc mi się przyda – powiedziałam.
CZYTASZ
One Love - Niall Horan ✔
FanfictionDruga część opowiadania Ghost. Historia ta przedstawia dalsze losy Nialla i Wendy oraz ich przyjaciół.