Rozdział 17
„Złoty czas"
#Wendy
Upalny majowy dzień powoli dobiegał końca. Niall i Louis przygotowywali kolacje razem z moją babcią. Ja postanowiłam się trochę poobijać. Zresztą i tak nie pozwoliliby mi pomóc, bo wciąż powtarzali, że muszę się oszczędzać i dużo wypoczywać.
Wyszłam do ogrodu, gdzie był mój tata. Siedział na jednej z dwóch huśtawek, których nikt nie używał. Shaggy biegał po trawie. Pogłaskałam go po czym usiadłam na drugiej huśtawce. Zaczęłam się na niej lekko bujać.
- Tato chcę porozmawiać o Luke'u – oznajmiłam.
- O kim? – zapytał zaskoczony tata.
- O moim bracie, a twoim synu – powiedziałam.
- A więc wiesz? – spytał tata.
- Wiem i bardzo się cieszę, że mam brata – uśmiechnęłam się – Poznałam go jesienią
- Polubiliście się? – zapytał ojciec.
- Bardzo – oznajmiłam – Kiedy go poznałam był chory. Miał niewydolność wątroby, a ja okazałam się być idealnym dawcom. Teraz ma się już dobrze
- Szkoda, że nie wiedziałem – powiedział tata – Powinienem być wtedy przy was
- Poradziliśmy sobie, chociaż Niall był na mnie wściekły – oznajmiłam.
- Bał się o Ciebie – stwierdził tata.
- Niall jest naprawdę kochany. Wracając do tematu. Luke chciałby się z tobą spotkać. Jeżeli się zgodzisz to zorganizuję spotkanie – powiedziałam.
- Chcę go poznać od 27 lat – oznajmił tata.
- Zadzwonię do niego i umówię nas z nim – oświadczyłam.
- Może jutro – zaproponował tata.
- Jutro idę na poszukiwania sukni ślubnej – powiedziałam.
- Pomyślałem, że wybiorę się gdzieś z Niallem, by lepiej poznać zięcia – oznajmił tata.
- Dobry pomysł – poparłam go.
- Niall lubi golfa? – zapytał ojciec.
- Uwielbia – uśmiechnęłam się.
- Mam nadzieję, że piwa nie odmawia – powiedział tata.
- Nigdy – uśmiechnęłam się.
- Więc myślę, że się z nim dogadam – stwierdził tata.
- Kolacja! – usłyszeliśmy z kuchni głos babci.
- Zaraz wpakują we mnie cały talerz jedzenia – powiedziałam.
- A ja razem z nimi – uśmiechnął się tata.
Wstaliśmy z huśtawek i poszliśmy na kolację. Miałam nadzieję, że kiedy dojdzie do spotkania Luke'a i taty wszystko sobie wyjaśnią i będziemy wreszcie rodziną.
***
Gdy wyszłam z łazienki Niall leżał w łóżku i czytał książkę przy świetle lampki nocnej. Usiadłam obok niego i spojrzałam na tytuł książki.
- „Wielka Księga Imion"? – spytałam patrząc na niego.
- Czas zacząć szukać imion dla dzieci – powiedział Niall.
- Mamy jeszcze sześć miesięcy – powiedziałam – Nie znamy nawet dokładnie ich płci
Niall przeglądał książkę z dużym zainteresowaniem. Jeśli spodobało mu się jakieś imię to zaznaczał je karteczką. Cieszyłam się, że tak bardzo angażuje się w to wszystko.
CZYTASZ
One Love - Niall Horan ✔
FanfictionDruga część opowiadania Ghost. Historia ta przedstawia dalsze losy Nialla i Wendy oraz ich przyjaciół.