Rozdział 21

926 49 3
                                    

Rozdział 21

„Pragnienia i nadzieje"

#Wendy

Piekłam ciasteczka razem z Gemmą i Jenny. Siedziałyśmy w kuchni na krzesłach popijając gorącą czekoladę. Mimo, że był lipiec dzień był bardzo zimny. Niall, Harry i Louis wynosili meble z jednego z pokoi na strych, by móc go odremontować. Musieliśmy zrobić w nim pokoik dla naszych dzieci. Cały poprzedni dzień spędziłam razem z Niallem w sklepach wybierając właściwy kolor farby oraz meble.

- Mam ochotę na whisky – oznajmiła Jenny.

- Mówisz i masz – powiedziałam po czym wstałam z krzesła i podeszłam do szafki.

Wyjęłam z niej butelkę z alkoholem oraz szklankę i podałam je Jenny na co ona się uśmiechnęła.

- Wiesz, że jesteś najlepszą przyjaciółką jaką można mieć? – spytała Jenny.

-Tak, wiem – oznajmiłam.

Dziewczyna odkręciła butelkę i wlała sobie trunek do szklanki.

- To dziwne, że trzymasz w kuchni alkohol skoro nie możesz go pić – stwierdziła Jenny.

- To alkohol dla potrzebujących – uśmiechnęłam się – Potrzebujesz alkoholu, przyjdź do Wendy – powiedziałam.

- Zapamiętam – oznajmiła Jenny – Gemma chcesz trochę? – spytała szatynka.

- Nie, dziękuję – odpowiedziała Styles – Zadowolę się czekoladą

- Jak chcesz – powiedziała Jenny i napiła się whisky.

Wyjęłam z piekarnika blachę z ciasteczkami, po czym wsadziłam następną. Gemma dekorowała ciastka lukrem i kolorową posypką.

- Jak moje dziecko podrośnie to ciągle będę piekła mu ciasteczka – oznajmiła Gemma.

Kiedy to powiedziała Jenny wypluła z ust whisky niczym spryskiwacz.

-Ty też jesteś w ciąży? – spytała Jenny Gemmę.

- Zgadza się – odpowiedziała Gemma.

- Gratuluję! – powiedziała Jenny i wzniosła do góry szklankę po czym się napiła.

Ja i Gemma ograniczyłyśmy się do napicia gorącej czekolady. Jenny się uśmiechała, ale wiedziałam, że gdzieś w głębi duszy ona również chce zostać mamą.

#Niall

Zaklejałem okno taśmą, by nie pobrudziło się podczas malowania. Louis składał komodę, a Harry siedział na drabinie i pił piwo. Oczywiście ja i Tommo także je popijaliśmy, ale musieliśmy zrobić to co zaplanowaliśmy na dzisiejszy dzień w związku z remontem. Gdybyśmy nie zrobili nic to Wendy zaczęłaby krzyczeć.

- Harry ruszył byś dupę i nam pomógł – powiedziałem.

- Dobrze sobie radzicie – rzucił Harry – Nie chcę Wam przeszkadzać

- Został mi jeden element od komody, który nigdzie nie pasuje – oznajmił Lou.

- Tak to jest jak składa się meble samemu – skomentował Harry.

- Wal się – rzucił Louis.

- Wrzuć go do pudełka – powiedziałem – Jak komoda się nie rozwali to znaczy, że nie był potrzebny

- Ale z Was majster klepki – stwierdził Harry z lekką kpina w głosie.

- Chciałbym Was poinformować, że ja i Gemma spodziewamy się dziecka – powiedział Louis.

One Love - Niall Horan ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz